21-10-2024, 12:48
Oj napracował się Major i Desecrate z ekipą. Mocno. Ambitnie. Nietuzinkowo.
Wszystko siedzi. Nie ma ani krzty przesady w smaczkach, stylach, "progresywności".
Baza wiadomo: techniczny death metal (w głowie gdzieś tam mieszają się w tyglu głowy nazwy takie jak Morbid Angel, Nader Sadek...). Do tego masa przestrzeni i odwagi kompozycyjnej. Natomiast w tzw. "smaczkach" się dzieje. Pojawiają saksofon, fortepian / pianino (?), kobiecy głos, męski chóralny głos.... Są blasty ale instrumentalne spokojne fragmenty. Ten "jednoutworowy" album jest jak pogoda / natura. Zmienny i zaskakujący. Dla mnie to nie jest taki jeden utwór a raczej suita, jak w muzyce klasycznej, gdzie muzyka jest krętą drogą, opowiedzianą historią z różnymi wątkami.
Naprawdę nietuzinkowy album.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)