Tool - 10,000 days
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- wookasch
- świeżak
- Posty: 11
- Rejestracja: 07-02-2006, 12:08
Tool - 10,000 days
Pisac jak sie podoba i nie marudzic ze to gejowskie granie a nie zaden metal ;]
Popluczyny po Lateralusie, ewolucja czy rewolucja?
Ja napisze jak przeslucham jeszcze kilka razy. Ale wydanie przepiekne - noe lubie digipackow ale to MUSI sie podobac!
Popluczyny po Lateralusie, ewolucja czy rewolucja?
Ja napisze jak przeslucham jeszcze kilka razy. Ale wydanie przepiekne - noe lubie digipackow ale to MUSI sie podobac!
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 158
- Rejestracja: 15-12-2002, 00:07
- Kontakt:
Nie jestem jakimś wielbicielem specjalnym, ale generalnie lubię Toola, dwójka chyba najbardziej mi się podoba. Koncerty mają swój klimat etc. Są "jacyś". Nowy krążek udawadnia n-ty raz dwie rzeczy moim zdaniem. Grać ciekawie potrafią [to już wiadome było od pierwszej płyty], ale nie mają pomysłu jak zagrać równo i interesująco przez cały album. Ewidentnie widać to na nowym krążku. Po co to tyle trwa, to ja nie rozumiem.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 158
- Rejestracja: 15-12-2002, 00:07
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Słucham od wczoraj. Za dwa dni się wypowiem.
Na razie wiem jedno: "Lateralus" był równiejszy. To samo "Aenima" - hity od początku do końca. Tu wyczuwam mielizny. Ale jeszcze za wcześnie by wyrokować... [/quote]
Za wcześnie, za poźno:) Mielizny nie znikną. W zasadzie słuchając "Lateralus", parę razy też mozna było przejść się do lodówki po piwo.
Słucham od wczoraj. Za dwa dni się wypowiem.
Na razie wiem jedno: "Lateralus" był równiejszy. To samo "Aenima" - hity od początku do końca. Tu wyczuwam mielizny. Ale jeszcze za wcześnie by wyrokować... [/quote]
Za wcześnie, za poźno:) Mielizny nie znikną. W zasadzie słuchając "Lateralus", parę razy też mozna było przejść się do lodówki po piwo.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3513
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Nie lubie Toola, ale niestety zmuszony jestem tego sluchac bo kumpel w mieszkaniu ich wielbi, najbardziej dawala rady rzeczywiscie "Aenima", jak zapodawal "Lateralusa", czekalem tylko az sie wreszcie skonczy, a wy tu jeszcze piszecie, ze nowa plyta nudniejsza, kurwa, to sie moze skonczyc samobojstwem. 

- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez Pi[/i]
Za wcześnie, za poźno:) Mielizny nie znikną. W zasadzie słuchając "Lateralus", parę razy też mozna było przejść się do lodówki po piwo. [/quote]
Ja takich momentów nie uświadczyłem.
Nie wiem, Pi, może oczekujesz po muzyce wartkiej akcji, ale w przypadku Tool'a to nieporozumienie.
To zdecydowanie muzyka kontemplacyjna, każdym utworem, ba, każdą nutą misternie budujaca klimat całej płyty.
Na "Aenimie" i "Lateralusie" nie ma dla mnie żadnego momentu niepotrzebnego. Zapewniam Cię, że zatapianie się w monotonnię poszczególnych kawałków ma tu swój sens.
Za wcześnie, za poźno:) Mielizny nie znikną. W zasadzie słuchając "Lateralus", parę razy też mozna było przejść się do lodówki po piwo. [/quote]
Ja takich momentów nie uświadczyłem.
Nie wiem, Pi, może oczekujesz po muzyce wartkiej akcji, ale w przypadku Tool'a to nieporozumienie.
To zdecydowanie muzyka kontemplacyjna, każdym utworem, ba, każdą nutą misternie budujaca klimat całej płyty.
Na "Aenimie" i "Lateralusie" nie ma dla mnie żadnego momentu niepotrzebnego. Zapewniam Cię, że zatapianie się w monotonnię poszczególnych kawałków ma tu swój sens.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 158
- Rejestracja: 15-12-2002, 00:07
- Kontakt:
Wartkiej akcji to oczekuję po Jill Kelly, a nie po nich:) Dysputa o zespołach takich jak Tool chyba nie ma sensu, bo jedni, jak ja, skróciliby album do jednej połowy meczu piłkarskiego. Inni będą uważać, że te w przewadze proste dźwięki, mogą wywołac u wielu stany "kontemplacyjne", jak to ładnie nazwałeś. I z tym nie można polemizować, bo są nawet ludzie co "kontemplują" przy takich wynalazkach jak Sunno))). Zostawiając już subiektywne odczucia wzgledem klimatu poszczególnych albumów. Trzeba stwierdzić, że faktem jest, iż na nowej płycie Tool'a nie wszystko pachnie fiołkami. IMO im ekipa starsza tym mniej interesujące ma pomysły.
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
[quote][i]Wysłane przez Pi[/i]
Wartkiej akcji to oczekuję po Jill Kelly, a nie po nich:) Dysputa o zespołach takich jak Tool chyba nie ma sensu, bo jedni, jak ja, skróciliby album do jednej połowy meczu piłkarskiego. Inni będą uważać, że te w przewadze proste dźwięki, mogą wywołac u wielu stany "kontemplacyjne", jak to ładnie nazwałeś. I z tym nie można polemizować, bo są nawet ludzie co "kontemplują" przy takich wynalazkach jak Sunno))). Zostawiając już subiektywne odczucia wzgledem klimatu poszczególnych albumów. Trzeba stwierdzić, że faktem jest, iż na nowej płycie Tool'a nie wszystko pachnie fiołkami. IMO im ekipa starsza tym mniej interesujące ma pomysły. [/quote]
Sunn 0))) jest GENIALNE
Wartkiej akcji to oczekuję po Jill Kelly, a nie po nich:) Dysputa o zespołach takich jak Tool chyba nie ma sensu, bo jedni, jak ja, skróciliby album do jednej połowy meczu piłkarskiego. Inni będą uważać, że te w przewadze proste dźwięki, mogą wywołac u wielu stany "kontemplacyjne", jak to ładnie nazwałeś. I z tym nie można polemizować, bo są nawet ludzie co "kontemplują" przy takich wynalazkach jak Sunno))). Zostawiając już subiektywne odczucia wzgledem klimatu poszczególnych albumów. Trzeba stwierdzić, że faktem jest, iż na nowej płycie Tool'a nie wszystko pachnie fiołkami. IMO im ekipa starsza tym mniej interesujące ma pomysły. [/quote]
Sunn 0))) jest GENIALNE

- Chlastator
- zaczyna szaleć
- Posty: 131
- Rejestracja: 03-08-2005, 11:02
- Lokalizacja: warsiofka
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Chyba pobieżnie słuchałeś ich płyt, Trotzky.
"Lateralus" jest jednak innym albumem niż "Aenima". Jasne, styl ten sam i łatwo rozpoznawalny, ale mimo wszystko kawałki zrobione na innej zasadzie. Z większym naciskiem na atmosferę, bardziej rozwlekłe (co nie jest w tym wypadku zarzutem) i bardziej przestrzenne.
"Lateralus" jest jednak innym albumem niż "Aenima". Jasne, styl ten sam i łatwo rozpoznawalny, ale mimo wszystko kawałki zrobione na innej zasadzie. Z większym naciskiem na atmosferę, bardziej rozwlekłe (co nie jest w tym wypadku zarzutem) i bardziej przestrzenne.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Słucham sobie tak dalej i mam wciąż mieszane uczucia.
Płyta jest dobra muzycznie (w sensie rzemiosła), bo to nie nowicjusze, tylko fachowcy. Poniżej pewnego poziomu nigdy nie zejdą.
Jednak nie wiadomo po co tak naprawdę są te kawałki. Po co zostały napisane i nagrane. Nie ma jakiejś myśli przewodniej w tej muzyce.
Nie ma takiego punktu, który byłby sednem tej płyty i który uzasadniałby całą resztę. Chyba chodzi mi o jakiś punkt kulminacyjny, który można potraktować jako jasny komunikat.
Płyta jest dobra muzycznie (w sensie rzemiosła), bo to nie nowicjusze, tylko fachowcy. Poniżej pewnego poziomu nigdy nie zejdą.
Jednak nie wiadomo po co tak naprawdę są te kawałki. Po co zostały napisane i nagrane. Nie ma jakiejś myśli przewodniej w tej muzyce.
Nie ma takiego punktu, który byłby sednem tej płyty i który uzasadniałby całą resztę. Chyba chodzi mi o jakiś punkt kulminacyjny, który można potraktować jako jasny komunikat.