Zawsze mnie fascynowala ta okladka, gapilem sie na nia jak szpak w pizde, jest kurwa mroczna i niesamowita ale chuj tak naprawde chuj wie dlaczego. w wydaniu wtedy oczywiscie TAKT byla dodatkowo zielono zolta i patrzylem sie na nia, bo byla zupelnie inna niz wszystko dotychczas, Nie bylo potworow ani toporow tylko jakis dziadek. Na zespol wpadlem przypadkiem jak u Vanessy w Headbangers Ball puscila Future Tense (potem lecialo Aversion) i kurwa nigdy nie slyszalem wczesniej tak sterylnie perfekcyjnego brzmienia choc jako wrog heavy metalu wychowany na The Cure, The Clash i italo disco nie znosilem pedalskich wyjcow pokroju Kiskego i Dickinsona, to ten typek mial dosc specyficzny glos i chuj wie dlaczego mnie jakos pociagal. No i basista rozpierdalal sytuacje. A potem jak zalozyli Allegro to odbyla sie jedna z najbardziej epicich owczesnych bitew gdzie bral udzial legendarny Tothmeh, Marcus75 i stalem sie posiadaczem kurwa obu plyt Sanctuary za obledna owczesnie kwote 177 za sztuke. Piekny to byl czas i wspominam go z lezka w oku. Dzis kurwa bez roznicy czy kupujesz kanapke w Zabce czy plyte w jebanym Empolu, jeden chuj tak naprawde.
Jim Sheppard full shatnzun a Sean Blosl zupelnie niedawno polegl.
ta ścieżka leśna, kilka lat puźnij fascynowała...tesz"Zawsze mnie fascynowala ta okladka, gapilem sie na nia jak szpak w pizde, jest kurwa mroczna i niesamowita ale chuj tak naprawde chuj wie dlaczego"
Tak. Ta sciezka tez fascynuje, zawsze mnie zastanawialo co te truchlo ma w tym tobolku. Nawy kiedys klikalem w niego.
Chyba najwyzszy czas na temat "zwykle okladki kture fascynuja chuj wie czego"
Zawsze mnie fascynowala ta okladka, gapilem sie na nia jak szpak w pizde, jest kurwa mroczna i niesamowita ale chuj tak naprawde chuj wie dlaczego. w wydaniu wtedy oczywiscie TAKT byla dodatkowo zielono zolta i patrzylem sie na nia, bo byla zupelnie inna niz wszystko dotychczas, Nie bylo potworow ani toporow tylko jakis dziadek. Na zespol wpadlem przypadkiem jak u Vanessy w Headbangers Ball puscila Future Tense (potem lecialo Aversion) i kurwa nigdy nie slyszalem wczesniej tak sterylnie perfekcyjnego brzmienia choc jako wrog heavy metalu wychowany na The Cure, The Clash i italo disco nie znosilem pedalskich wyjcow pokroju Kiskego i Dickinsona, to ten typek mial dosc specyficzny glos i chuj wie dlaczego mnie jakos pociagal. No i basista rozpierdalal sytuacje. A potem jak zalozyli Allegro to odbyla sie jedna z najbardziej epicich owczesnych bitew gdzie bral udzial legendarny Tothmeh, Marcus75 i stalem sie posiadaczem kurwa obu plyt Sanctuary za obledna owczesnie kwote 177 za sztuke. Piekny to byl czas i wspominam go z lezka w oku. Dzis kurwa bez roznicy czy kupujesz kanapke w Zabce czy plyte w jebanym Empolu, jeden chuj tak naprawde.
Jim Sheppard full shatnzun a Sean Blosl zupelnie niedawno polegl.
ta ścieżka leśna, kilka lat puźnij fascynowała...tesz"Zawsze mnie fascynowala ta okladka, gapilem sie na nia jak szpak w pizde, jest kurwa mroczna i niesamowita ale chuj tak naprawde chuj wie dlaczego"
Tak. Ta sciezka tez fascynuje, zawsze mnie zastanawialo co te truchlo ma w tym tobolku. Nawy kiedys klikalem w niego.
Chyba najwyzszy czas na temat "zwykle okladki kture fascynuja chuj wie czego"
to rysunek z XIX wieku przedstawiający starego, biednego człowieka "Fattigmannen" w tym tobołku mógł mieć coś co w tym lesie znalazł albo równie dobrze nic jak to na starego, biednego człowieka przystało. postać nie jest wyraźnie przedstawiona ani jako żywa, ani jako martwa.
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
To zalezy, kiedys dawno temu jak gralem w Warhammera to znalazlem w tobolku przydroznych zwlok magiczny pierscien +10I +2S. Wygladal jak zwykly miedziany pierscien
ta ścieżka leśna, kilka lat puźnij fascynowała...tesz"Zawsze mnie fascynowala ta okladka, gapilem sie na nia jak szpak w pizde, jest kurwa mroczna i niesamowita ale chuj tak naprawde chuj wie dlaczego"
Tak. Ta sciezka tez fascynuje, zawsze mnie zastanawialo co te truchlo ma w tym tobolku. Nawy kiedys klikalem w niego.
Chyba najwyzszy czas na temat "zwykle okladki kture fascynuja chuj wie czego"
to rysunek z XIX wieku przedstawiający starego, biednego człowieka "Fattigmannen" w tym tobołku mógł mieć coś co w tym lesie znalazł albo równie dobrze nic jak to na starego, biednego człowieka przystało. postać nie jest wyraźnie przedstawiona ani jako żywa, ani jako martwa.
oczodoły wydziobane, na żywego to on mi raczy nie wyglonda....XD
Tak. Ta sciezka tez fascynuje, zawsze mnie zastanawialo co te truchlo ma w tym tobolku. Nawy kiedys klikalem w niego.
Chyba najwyzszy czas na temat "zwykle okladki kture fascynuja chuj wie czego"
to rysunek z XIX wieku przedstawiający starego, biednego człowieka "Fattigmannen" w tym tobołku mógł mieć coś co w tym lesie znalazł albo równie dobrze nic jak to na starego, biednego człowieka przystało. postać nie jest wyraźnie przedstawiona ani jako żywa, ani jako martwa.
oczodoły wydziobane, na żywego to on mi raczy nie wyglonda....XD
to rysunek z XIX wieku przedstawiający starego, biednego człowieka "Fattigmannen" w tym tobołku mógł mieć coś co w tym lesie znalazł albo równie dobrze nic jak to na starego, biednego człowieka przystało. postać nie jest wyraźnie przedstawiona ani jako żywa, ani jako martwa.
oczodoły wydziobane, na żywego to on mi raczy nie wyglonda....XD
to rysunek z XIX wieku przedstawiający starego, biednego człowieka "Fattigmannen" w tym tobołku mógł mieć coś co w tym lesie znalazł albo równie dobrze nic jak to na starego, biednego człowieka przystało. postać nie jest wyraźnie przedstawiona ani jako żywa, ani jako martwa.
oczodoły wydziobane, na żywego to on mi raczy nie wyglonda....XD
Chyba, ze ostry kac
to od tego bimbru pewnie, chlusnal by klina i by byl jak nowy
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.