MEAT SPREADER

[r o b e r t]

trza zakupić

[Nasum]

Bardzo dobry materiał. Szybko, konkretnie i do przodu.

[AroHien]

Bardzo fajne. Szkoda, że nie ma cd.

[Soundterror]

Bardzo fajne. Szkoda, że nie ma cd.

Zakładam, że jak się zbierze te kilka mini i splitów to będzie akurat na Singles Collection

[Van Drunen]

To zdjęcie znam. Wydaje mi się, że to jeden z zakonserwowanych załogantów HMS "Terror". Pamiętam, że jak robiłem research do gry bazującej na tej wyprawie, to mi się pokazało. Mogę się mylić. Logo fajne. Zespołu nie znam, ale może się warto zapoznać w związku z tym.

Jest dokładnie tak jak piszesz.

https://allthatsinteresting.com/hms-terror

[Soundterror]

To zdjęcie znam. Wydaje mi się, że to jeden z zakonserwowanych załogantów HMS "Terror". Pamiętam, że jak robiłem research do gry bazującej na tej wyprawie, to mi się pokazało. Mogę się mylić. Logo fajne. Zespołu nie znam, ale może się warto zapoznać w związku z tym.

Jest dokładnie tak jak piszesz.

https://allthatsinteresting.com/hms-terror

To okładka przestała być anonimowa
Zawsze mnie ciekawiła historia człowieka z okładki a Chapter of accidents. Z tego co wiem, to niemieckie zdjęcie

[Nasum]

Też słyszałem że to zdjęcie pochodzace z niemiec z jakiejś ekshumacji, ale niewiele wiecej. Te wszystkie makabryczne zdjęcia na okładkach tych wszystkich gore grindowych kapel to jednak zdjęcia, które przedstawiają za sobą jakąś historię, ci ludzie jednak zyli, mieli rodziny, przyjaciół....to nie groteskowa okładka w stylu Cannibal Corpse. Zawsze ciekawiło mnie, jak to wyglada z punktu prawnego - jeśli ktoś by rozpoznał na takiej okładce kogoś bliskiego, czy mógłby domagać się jej wycofania? Czy na takie zdjęcia potrzeba jakiegoś pozwolenia?

[Soundterror]

Też słyszałem że to zdjęcie pochodzace z niemiec z jakiejś ekshumacji, ale niewiele wiecej. Te wszystkie makabryczne zdjęcia na okładkach tych wszystkich gore grindowych kapel to jednak zdjęcia, które przedstawiają za sobą jakąś historię, ci ludzie jednak zyli, mieli rodziny, przyjaciół....to nie groteskowa okładka w stylu Cannibal Corpse. Zawsze ciekawiło mnie, jak to wyglada z punktu prawnego - jeśli ktoś by rozpoznał na takiej okładce kogoś bliskiego, czy mógłby domagać się jej wycofania? Czy na takie zdjęcia potrzeba jakiegoś pozwolenia?

Czy trzeba pozwolenia? Tego nie wiem, ale też nie wyobrażam sobie pisać o pozwolenie na użycia takich zdjęć na okładkę płyty.
W latach 90., miesięcznik Zły epatował takimi zdjęciami w każdym numerze. Najmocniejsze /wg mnie/ co opublikowali, to zdjęcie gwałtu pobitej kobiety. Masakra.

[DST]

Też słyszałem że to zdjęcie pochodzace z niemiec z jakiejś ekshumacji, ale niewiele wiecej. Te wszystkie makabryczne zdjęcia na okładkach tych wszystkich gore grindowych kapel to jednak zdjęcia, które przedstawiają za sobą jakąś historię, ci ludzie jednak zyli, mieli rodziny, przyjaciół....to nie groteskowa okładka w stylu Cannibal Corpse. Zawsze ciekawiło mnie, jak to wyglada z punktu prawnego - jeśli ktoś by rozpoznał na takiej okładce kogoś bliskiego, czy mógłby domagać się jej wycofania? Czy na takie zdjęcia potrzeba jakiegoś pozwolenia?

Zapewne zdjęcie zostaje wykorzystane najpierw przez media/historyków/cokolwiek i staje się pewnego rodzaju domeną publiczną a potem może być wykorzystywane w innych kontekstach. Myślę, że bez ingerencji w stylu np. dorysowania zwłokom penisa na czole ciężko jest zawnioskować, że zdjęcie na poczet sztuki zostało użyte w moralnie wątpliwym kontekście.
Oczywiście zupełnie nic nie wiem na temat legislacji w tej kwestii, ale wydaje mi się to najbardziej logiczne.

[Nasum]

Czy trzeba pozwolenia? Tego nie wiem, ale też nie wyobrażam sobie pisać o pozwolenie na użycia takich zdjęć na okładkę płyty.

A jak jest z reprodukcjami obrazów? Tutaj słyszałem, że musza usiścić jakąś opłatę, ale komu i jak - nie wiem. Wiem że offtop, ale jakoś zawsze mnie to interesowało.

[Nasum]

A magazyn "Zły" to faktycznie, mocno epatował tego typu zdjęciami. Kilka numerów wystarczyłoby na potrzeby całej wytwórni wydającej kapele gore grind na co najmniej rok.

[nagrobek]

Też słyszałem że to zdjęcie pochodzace z niemiec z jakiejś ekshumacji, ale niewiele wiecej. Te wszystkie makabryczne zdjęcia na okładkach tych wszystkich gore grindowych kapel to jednak zdjęcia, które przedstawiają za sobą jakąś historię, ci ludzie jednak zyli, mieli rodziny, przyjaciół....to nie groteskowa okładka w stylu Cannibal Corpse. Zawsze ciekawiło mnie, jak to wyglada z punktu prawnego - jeśli ktoś by rozpoznał na takiej okładce kogoś bliskiego, czy mógłby domagać się jej wycofania? Czy na takie zdjęcia potrzeba jakiegoś pozwolenia?

zazwyczaj te zdjęcia to jakaś mielonka turystyczna więc raczej byłoby cieżko z rozpoznaniem kogokolwiek

[PrezydentKosmosu]

W przypadku zdjęcia faceta, który nie żyje od ponad stu lat, to sądzę, żeby ktoś się domagał wycofania. Potomkowie może? Jeśli są jacyś. Do gry myśmy tych marynarzy wymyślali. Trzeba było malować chyba z 80 portretów, to była duża robota i już zmęczenie materiału weszło, bo ile można wymyśleć charakterystycznych mord?