Pokój AA

[Triceratops]

Mi po przeczytaniu tomasza wpisow odechcialo sie byc bogatym, dzieki tomasz xD

[tomaszm]

Hehe spoko loko. Mnie tam pieniądze uszczęśliwiaja. Właściwie to je kocham:D

[Triceratops]

Aaa to smacznego ;) A ta historia z lambo wywalila mi skale w zenadometrze. Mam nadzieje, ze ty nie masz fiuta do srodka i tak nie zrobisz. Ja se nue musze przedluzac

[Hatefire]

Czasami, jak czytam kolegę Hatefire to oburza się we mnie mój mały libek, odchowany w jakże urokliwych latach 90-tych. Ten karmiony Balcerem i Konfederacją Lewiatan i XIX wiecznym kapitalizmem z jego lokalną, polską odmianą.

Ale po lekturze takich jak powyższe wynaturzeń nachodzi mnie myśl, że jedną z najlepiej sprzedających się gal (pun intended), w tym czasami smutnym jak dupa kraju, byłyby szafoty takich magnatów januszexu.
Wszystko w celu zachowania higieny społeczeństwa oczywiście.
Raz na jakiś czas- przewoźna gilotynka robi biletowaną traskę po PL- czuję, że wpadłyby tłumy.

Jestem zadowolony. Okno Overtona powolutku przesuwam w lewo

[tomaszm]

@triceps
Ja nie mam takich potrzeb
Chce skończyc strefę spa w domu żebyśmy mogli popływać w basenie,pójść do jacuzzi czy na saunę.


Nie kręcą mnie drogie samochody.

[Triceratops]

Silownie zrob nyloby po co wpasc xD

[tomaszm]

Eee nie dla mnie. Basen. Z satelity możesz już zobaczyć na jakim jestem etapie.
Z kamery google sobie zobaczysz. Teraz od kwietnia wchodzą mi wykończeniowcy środka.

Zaraz obok domu to buduję i mam dom skomunikowany z strefa basenowa i spa.

To było moje marzenie od dziecka. Które realizuje.

Faktycznie kosztowne ale kurwa zawsze o tym marzyłem.

Zaraz będę miał 40 lat. Ta strefa spa to było moje marzenie od zawsze.

[Triceratops]

Bedziesz albo nir bedziesz xD

[tomaszm]

Został mi ostatni etap. Skończę to. Ostatnia prosta. Jedni wydaja pieniądze na drogie samochody, ja zawsze chciałem mieć strefę spa i u siebie domu. Będzie tam pływać mój Syn, dzieci od sąsiadów - als będzie.

[Triceratops]

Wyluzowac i przezyc, przed 40 obiecywales to jebnac...a nie juz nieaktualne xD

Bez silowni....dom bez silowni to jak dom bez kotlowni....bez sensu. Najlepsze imprezy sa na silowni

[tomaszm]

Najlepsze imprezy sa w jacuzzi z drinkiem w ręku


Jebnąć - wiesz jakbym tego chciał. Przy tej skali prowadzenia firm to się nie uda.

Fajnie by było tak się wymiksować z tego pierdolnika. Oj fajnie ;D nie da rady

Biznes to trochę jak mafia - spróbuj odejść to ci łeb upierdolimy. Tak więc ten tego..

Ludzie ode z firmy zdążyli zwiedzić cała Azje stany zjednoczone, Karaiby a ja kurwa nie mogę się nigdzie ruszyć to jest absurd ale tak to wygląda

A ja siedzę na dupie jak ciul. I. Nie mogę się ruszyć bo moja obecność jest potrzebna.


Szkoda ryja strzępić.


To się pewnie nazywa ta wolność zamoznej klasy. Idź Pan w chuj.

[Triceratops]

Prawdziwe chlopy nie pija jakichs drinkow tylko w kieliszki polewaja. Teraz to juz mnie calkiem zniecheciles do bycia bogatym

[tomaszm]

Nie no kielicha zawsze przyjmę.

[Hatefire]

Prawdziwe chlopy nie pija jakichs drinkow tylko w kieliszki polewaja. Teraz to juz mnie calkiem zniecheciles do bycia bogatym

Tak całkiem serio, piję bardzo mało. No, ale jak już muszę, to wódka na kielony. Po whisky, drinkach itp. czuję się fatalnie. Jak przesadzę z czystą, to wypiję ayran i zjem jajecznicę i git.

[tomaszm]

Ale Go to uszczęśliwia. Nie mi oceniać. Zatrudnia ponad 600 ludzi.

:D

Kurwa, szczerze ryknąłem na tę wzmiankę o zatrudnianiu iluśtam ludków.
Knaga musi twarrrrdnieć po takich wpisach. No nie ma, nomen-omen- chuja.


Kończąc ten przydługi i nic nie wnoszący wpis filozoficzną wstawką...
Czasami, jak czytam kolegę Hatefire to oburza się we mnie mój mały libek, odchowany w jakże urokliwych latach 90-tych. Ten karmiony Balcerem i Konfederacją Lewiatan i XIX wiecznym kapitalizmem z jego lokalną, polską odmianą.

Ale po lekturze takich jak powyższe wynaturzeń nachodzi mnie myśl, że jedną z najlepiej sprzedających się gal (pun intended), w tym czasami smutnym jak dupa kraju, byłyby szafoty takich magnatów januszexu.
Wszystko w celu zachowania higieny społeczeństwa oczywiście.
Raz na jakiś czas- przewoźna gilotynka robi biletowaną traskę po PL- czuję, że wpadłyby tłumy.

Zapytaj np mojego starego który doprowadził sobie do lasu własną drogę. To jest poziom słomy. Zapytaj się ile nieruchomości kupił w zeszłym roku i ile razy odwiedził wnuka. Czy ma rozdanie nagród Forbsa mam mu w ryju przytachac zaproszenie. Może się pofatyguje pancio. Albo nie w końcu to panicz

[Rejwan]

Mi po przeczytaniu tomasza wpisow odechcialo sie byc bogatym, dzieki tomasz xD

same here

[tomaszm]

Spoko. Trzeba robić swoje. Chyba się to uspokoi. Chyba. Kiedyś. Może

[Triceratops]

Prawdziwe chlopy nie pija jakichs drinkow tylko w kieliszki polewaja. Teraz to juz mnie calkiem zniecheciles do bycia bogatym

Tak całkiem serio, piję bardzo mało. No, ale jak już muszę, to wódka na kielony. Po whisky, drinkach itp. czuję się fatalnie. Jak przesadzę z czystą, to wypiję ayran i zjem jajecznicę i git.

To jedno. A drugie to, ze po piciu kielonkami i tradycyjnym zagryzaniu czy popijaniu towarzystwo po prostu rownomiernie sie podchmiela i upija, i jest w zasadzie caly czas podtrzymany ten sam kod kulturowy, ze sie tak wyraze.
Picie drinkow to z reguly obudzenie sie na drugi dzien z napierdalajaca czaszka i rozpaczliwe proby rekonstrukcji wydarzen, sprawdzenie portfela i telefonu oraz dyskretne wypytywanie sie czy nie odjebalo sie obory typu tance z najwieksza locha na imprezie czy lanie pod sciana lokalu

[Pelson]

Ale Go to uszczęśliwia. Nie mi oceniać. Zatrudnia ponad 600 ludzi.

:D

Kurwa, szczerze ryknąłem na tę wzmiankę o zatrudnianiu iluśtam ludków.
Knaga musi twarrrrdnieć po takich wpisach. No nie ma, nomen-omen- chuja.


Kończąc ten przydługi i nic nie wnoszący wpis filozoficzną wstawką...
Czasami, jak czytam kolegę Hatefire to oburza się we mnie mój mały libek, odchowany w jakże urokliwych latach 90-tych. Ten karmiony Balcerem i Konfederacją Lewiatan i XIX wiecznym kapitalizmem z jego lokalną, polską odmianą.

Ale po lekturze takich jak powyższe wynaturzeń nachodzi mnie myśl, że jedną z najlepiej sprzedających się gal (pun intended), w tym czasami smutnym jak dupa kraju, byłyby szafoty takich magnatów januszexu.
Wszystko w celu zachowania higieny społeczeństwa oczywiście.
Raz na jakiś czas- przewoźna gilotynka robi biletowaną traskę po PL- czuję, że wpadłyby tłumy.

Zapytaj np mojego starego który doprowadził sobie do lasu własną drogę. To jest poziom słomy. Zapytaj się ile nieruchomości kupił w zeszłym roku i ile razy odwiedził wnuka. Czy ma rozdanie nagród Forbsa mam mu w ryju przytachac zaproszenie. Może się pofatyguje pancio. Albo nie w końcu to panicz

Wiem, że teraz tego nie zrozumiesz, bo jesteś na ścieżce i kursie na zderzenie z twardo wybrukowaną glebą i nic w świecie nie przekona Cię do zejścia z obranej drogi.
Ale obejrzyj sobie scenę z otwieraniem sejfu w Incepcji.

Może kiedyś pojmiesz.

Na razie bez odbioru.

[tomaszm]

Za prosty chłopak jestem. ;D wybacz nie wiem co do mnie piszesz

Z tym zderzeniem na twardo masz na myśli aktywistów co walczą wokół naszych inwestycji.... Dam sobie radę.Daje od paru dobrych lat