Lol, moja teściowa ma totalny odpał na temat św. Hildegardy i rozmawialiśmy o tym ostatnio szeroko przy kominku (w sumie moja wina, bo sam jej tę książkę o Hildegardzie kupiłem, ale stała się obsesją) i rozmawialiśmy o głodówkach właśnie bo poprzedniego dnia wyszedłem ze swojej. No i ona sięga po swoją hildegardową książkę i mówi że wg Hildegardy wzorowa głodówka wygląda tak, że na śniadanie to, na obiad tamto, na kolację coś innego... No i tak śmieję, że trochę dziwna ta głodówka. W innej książce była mowa o tym, co Hildegarda mówiła na temat truskawek. No i tak myślę że coś mi tu nie gra, i sprawdziłem że truskawki w Europie są od XVIII w. z Ameryki czy coś koło tego, a wcześniej były u nas tylko malutkie poziomki. Generalnie ten hildegardowy biznes trochę mi śmierdzi, no ale jak teraz jestem chory to nawet sobie próbuję żuć galgant i piję obrzydliwą herbatkę z geranium.Triceratops pisze: ↑21-02-2025, 18:01Witia Gadowski poletzal ostatnio, ale troche siem boje....ze mam podczas postu nie jesc chleba? Wole nie jesc miesa.
![]()
Nie mówię już o fazie na orkisz, to się nadawałoby na jakąś pastę.