III Wojna Światowa

[Sgt. Barnes]

Guma Donald i jego przydupas do WZ: "nie masz już żadnych kart". WZ do głupiego i głupszego.: ok, ja gram w wojnę, a wy w durnia...

[Nasum]

[

I tak żaden proruski troll na forum jeszcze nie przebił najgłupszych tez, jakie padają u Sykulskiego i pod jego filmami... najbardziej rozjebał mnie komentarz o treści 'Poslce powinno zależeć, by Rosja zajęła Ukrainę ponieważ Rosjanie pozwolą na ekshumacje na Wołyniu'... chociaż w takim tempie kolportowania bzdur to za chwilę pewnie jaki Konfiarz jebnie coś podobnego i losowy wyrzyg z dupy ruskiego bota stanie się elementem kampanii w PL.

Ha ha ha , poważnie takie teksty padły? Ja pierdolę....

[Destro]

Dobrze, że w końcu ktoś ustawił tego marnego komika do pionu. Koleś bezprawnie podaje się za prezydenta i lata po świecie żebrząc o kasę, uzbrojenie itd... Sam ma w chuj hajsu, to niech sponsoruje wojenną machinę a nie pierdoli trzy po trzy jak potłuczony. Druga sprawa do przyjazd do Wrocławia nazistów z Azov, " ludzie " wprost odwołujący się do SS Galizien, wszędzie symbolika niemieckich nazistów, wytatuowane swastyki, symbole SS. Sami Ukraińcy mówią, że za morderstwa w Buczy, to właśnie Azov'cy odpowiadają... Władze Wrocławia powinny mocno bęknąć za za propagowanie ukraińskiego nazizmu...

Nazizm cię razi a sam sprzedajesz wxvuj wydawnictw z taką symbolika.
Ołtarzyk adiego w domu jest, ale obcy nazista to zły nazista?

Wydawnictw? Chyba Ci się osoby pomyliły.

[trup]

A tobie co się pomyliło?

[Sgt. Barnes]

Forum
Tymczasem:
Jestem zniesmaczony - ale nie zszokowany - dzisiejszą sceną w Gabinecie Owalnym. Trump i Vance gardzą Zełenskim: on ma tupet, charakter i odwagę, by przeciwstawić się Putinowi, a oni nie. Ludzie, którzy nie mają zasad, nigdy nie zrozumieją człowieka, który się ich trzyma - napisał Joe Hill cytowany przez Stephena Kinga.

[mistrzsardu]

"Jak przekazuje ministerstwo finansów Ukrainy, w trakcie spotkania osiągnięto porozumienie w sprawie nowej pożyczki. Wielka Brytania zobowiązała się przeznaczyć dodatkowe 2,6 miliarda funtów na wzmocnienie zdolności obronnych Ukrainy."

[trup]

... pochodzące z zysków z zamrożonych russkich aktywów.

[immortal69]

Lepiej by było jakby dawali im jednak uzbrojenie, amunicję, sprzęt, specjalistów czy dane wywiadowcze zamiast kasy bo chuj wie ile z tego idzie do kieszeni takich typów jak nasz Izdebski od respiratorów

[Medard]

Forum
Tymczasem:
Jestem zniesmaczony - ale nie zszokowany - dzisiejszą sceną w Gabinecie Owalnym. Trump i Vance gardzą Zełenskim: on ma tupet, charakter i odwagę, by przeciwstawić się Putinowi, a oni nie. Ludzie, którzy nie mają zasad, nigdy nie zrozumieją człowieka, który się ich trzyma - napisał Joe Hill cytowany przez Stephena Kinga.

Obejrzałem sobie te 50 kilka minut rozmowy w oryginale, żeby żaden komentator nie zmienił mi jej rozumienia,

jakieś 40 minut wydawało się zwykłą kurtuazyjną wymianą poglądów, z tym, że, co dziwne, nie rozmawiano o umowie,
tzn. tylko Trump o niej mówił, a Zelenskyy mówił jak zwykle o ofiarach i przenosił dyskusję w tryb współczucia dla UKR,
ale wydawało się, że Trumpowi to nie przeszkadza i akceptuje, mimo, że każdy mówił, co innego, to zapraszał dziennikarzy do zadawania pytań, nie uszło mojej uwagi, że Zelenskyy krzywił się w czasie rozmowy, robił miny, wszystko jakby nie zgadzał się z Trumpem, ale Trump nie dawał po sobie poznać, że to widzi.

Zgrzyt pojawił się od Vance'a, który powiedział, że Zelenskyy zwraca się do amerykańskich słuchaczy w ich telewizjach, a Trump stwierdził, że Zelenskyy chce ich pouczać, co mają odczuwać.

Potem posłuchałem sobie Kraśki (o zgrozo! bo nie lubię typa, ale mówił sensownie) i Wojczala, że to nie tylko wina Trumpa, ale również Zelenskiego, że ostrzegano go, żeby nie pouczał Trumpa w czasie rozmowy, wiadomo, co od jakiegoś czasu mówi Trump, że nie lubi Zelenskiego, bo popierał Bidena i Kamalę w wyborach,

więc albo Trump miał w planach zaatakować Zelenskiego, tylko czekał na okazję, albo Zelenskyy rozsierdził go pouczaniem.

I teraz pytanie, czy by coś załatwił? dostawy broni, czy nie za bardzo, mimo umowy handlowej,
w każdym razie ich rozsierdził.

Rysujemy sobie, w małej grupce osiedlowej, kredą na chodnikach trójzęby poparcia dla Zelenskyy i zebraliśmy już 20 PLNów na wsparcie, ale trudno tym zastąpić broń z USA, więc może Zelenskyy zyskał sympatię w Europie,
ale trudno nazwać wizytę sukcesem.

[nagrobek]

Pytanie co jest ważniejsze- terytorium czy życie? Moim zdaniem życie. Państwa polskiego nie było 123 lata a jednak się odrodziło. Nic nie jest wieczne, nawet Rosja Poza tym Zelenski trwa tylko dzięki wojnie i teraz będzie starał się wciągnąć jak najwięcej państw do konfliktu. Bez wojny nie ma chłopa i teraz działa na zasadzie tonącego, który brzytwy się chwyta.

Szczerze mówiąc to brzmi tak jakbyś w razie W w kraju był pierwszy do kolaboracji z najeźdźcą z takimi samymi argumentami - i tak nie wygramy, życie ważniejsze, kiedyś będą lepsze warunki to może wtedy etc.

on jest tak głupi że to aż niepojęte

[Ascetic]

Forum
Tymczasem:
Jestem zniesmaczony - ale nie zszokowany - dzisiejszą sceną w Gabinecie Owalnym. Trump i Vance gardzą Zełenskim: on ma tupet, charakter i odwagę, by przeciwstawić się Putinowi, a oni nie. Ludzie, którzy nie mają zasad, nigdy nie zrozumieją człowieka, który się ich trzyma - napisał Joe Hill cytowany przez Stephena Kinga.

Obejrzałem sobie te 50 kilka minut rozmowy w oryginale, żeby żaden komentator nie zmienił mi jej rozumienia,

jakieś 40 minut wydawało się zwykłą kurtuazyjną wymianą poglądów, z tym, że, co dziwne, nie rozmawiano o umowie,
tzn. tylko Trump o niej mówił, a Zelenskyy mówił jak zwykle o ofiarach i przenosił dyskusję w tryb współczucia dla UKR,
ale wydawało się, że Trumpowi to nie przeszkadza i akceptuje, mimo, że każdy mówił, co innego, to zapraszał dziennikarzy do zadawania pytań, nie uszło mojej uwagi, że Zelenskyy krzywił się w czasie rozmowy, robił miny, wszystko jakby nie zgadzał się z Trumpem, ale Trump nie dawał po sobie poznać, że to widzi.

Zgrzyt pojawił się od Vance'a, który powiedział, że Zelenskyy zwraca się do amerykańskich słuchaczy w ich telewizjach, a Trump stwierdził, że Zelenskyy chce ich pouczać, co mają odczuwać.

Potem posłuchałem sobie Kraśki (o zgrozo! bo nie lubię typa, ale mówił sensownie) i Wojczala, że to nie tylko wina Trumpa, ale również Zelenskiego, że ostrzegano go, żeby nie pouczał Trumpa w czasie rozmowy, wiadomo, co od jakiegoś czasu mówi Trump, że nie lubi Zelenskiego, bo popierał Bidena i Kamalę w wyborach,

więc albo Trump miał w planach zaatakować Zelenskiego, tylko czekał na okazję, albo Zelenskyy rozsierdził go pouczaniem.

I teraz pytanie, czy by coś załatwił? dostawy broni, czy nie za bardzo, mimo umowy handlowej,
w każdym razie ich rozsierdził.

Rysujemy sobie, w małej grupce osiedlowej, kredą na chodnikach trójzęby poparcia dla Zelenskyy i zebraliśmy już 20 PLNów na wsparcie, ale trudno tym zastąpić broń z USA, więc może Zelenskyy zyskał sympatię w Europie,
ale trudno nazwać wizytę sukcesem.

Udajesz, czy to masz?

[Medard]

Forum
Tymczasem:
Jestem zniesmaczony - ale nie zszokowany - dzisiejszą sceną w Gabinecie Owalnym. Trump i Vance gardzą Zełenskim: on ma tupet, charakter i odwagę, by przeciwstawić się Putinowi, a oni nie. Ludzie, którzy nie mają zasad, nigdy nie zrozumieją człowieka, który się ich trzyma - napisał Joe Hill cytowany przez Stephena Kinga.

Obejrzałem sobie te 50 kilka minut rozmowy w oryginale, żeby żaden komentator nie zmienił mi jej rozumienia,

jakieś 40 minut wydawało się zwykłą kurtuazyjną wymianą poglądów, z tym, że, co dziwne, nie rozmawiano o umowie,
tzn. tylko Trump o niej mówił, a Zelenskyy mówił jak zwykle o ofiarach i przenosił dyskusję w tryb współczucia dla UKR,
ale wydawało się, że Trumpowi to nie przeszkadza i akceptuje, mimo, że każdy mówił, co innego, to zapraszał dziennikarzy do zadawania pytań, nie uszło mojej uwagi, że Zelenskyy krzywił się w czasie rozmowy, robił miny, wszystko jakby nie zgadzał się z Trumpem, ale Trump nie dawał po sobie poznać, że to widzi.

Zgrzyt pojawił się od Vance'a, który powiedział, że Zelenskyy zwraca się do amerykańskich słuchaczy w ich telewizjach, a Trump stwierdził, że Zelenskyy chce ich pouczać, co mają odczuwać.

Potem posłuchałem sobie Kraśki (o zgrozo! bo nie lubię typa, ale mówił sensownie) i Wojczala, że to nie tylko wina Trumpa, ale również Zelenskiego, że ostrzegano go, żeby nie pouczał Trumpa w czasie rozmowy, wiadomo, co od jakiegoś czasu mówi Trump, że nie lubi Zelenskiego, bo popierał Bidena i Kamalę w wyborach,

więc albo Trump miał w planach zaatakować Zelenskiego, tylko czekał na okazję, albo Zelenskyy rozsierdził go pouczaniem.

I teraz pytanie, czy by coś załatwił? dostawy broni, czy nie za bardzo, mimo umowy handlowej,
w każdym razie ich rozsierdził.

Rysujemy sobie, w małej grupce osiedlowej, kredą na chodnikach trójzęby poparcia dla Zelenskyy i zebraliśmy już 20 PLNów na wsparcie, ale trudno tym zastąpić broń z USA, więc może Zelenskyy zyskał sympatię w Europie,
ale trudno nazwać wizytę sukcesem.

Udajesz, czy to masz?

po co Zelenskyy ewangelizował Trumpa? dzisiaj dziękuje USA,
tymczasem kilka dni temu Olechowski wyjaśniał sytuację, wg niego Trump nie robi nic przypadkowo:

[Ascetic]

No nie udajesz, jednak.

Zastanów się nad kilkoma sformułowaniami, które przyjąłeś i sobie użyłeś. Niemało mówią co do ciebie dociera. Jedyne co może delikatnie tłumaczyć, choć sam wpis, jest "nietłumaczalny", to to, że angielski jest ci raczej obcy i zwyczajnie, tak jak Załęnski, poprzez i przez to, że ma taki jaki ma, i pewnych niuansów nie wychwycił, zrozumiałeś, jak ci bardziej pasowało, to c ci jest bliższe, niż literalne tam szło. Czyli w pewnym sensie, nie chcąc słuchać z boku, sam siebie zmanipulowałeś, tym co tutaj nie raz prezentowałeś, czyli swoją projekcją wizji rzeczywistości.

[Medard]

No nie udajesz, jednak.

Zastanów się nad kilkoma sformułowaniami, które przyjąłeś i sobie użyłeś. Niemało mówią co do ciebie dociera. Jedyne co może delikatnie tłumaczyć, choć sam wpis, jest "nietłumaczalny", to to, że angielski jest ci raczej obcy i zwyczajnie, tak jak Załęnski, poprzez i przez to, że ma taki jaki ma, i pewnych niuansów nie wychwycił, zrozumiałeś, jak ci bardziej pasowało, to c ci jest bliższe, niż literalne tam szło. Czyli w pewnym sensie, nie chcąc słuchać z boku, sam siebie zmanipulowałeś, tym co tutaj nie raz prezentowałeś, czyli swoją projekcją wizji rzeczywistości.

no chyba raczej nie, dosyć prosty angielski zresztą był używany,
Zelenskyy mówił, to do czego już się przyzwyczailiśmy, ale to nie trafia do Trumpa i jego ludzi,
sorry, ale oni tam w USA nie szykują się na wojnę z Rosją i rzeczywiście Obama i Biden nie obiecywali Ukrainie konkretnych gwarancji, nie daje ich Trump, taki niestety mamy klimat,
posłuchaj sobie Olechowskiego,

a Zelenskyy im tłumaczył, że są zagrożeni, tymczasem zawsze USA mogą sterować eskalacją, jakby to mistrz Bartosiak ujął

jestem zawiedziony, bo starczyło, żeby Zelenskyy posłuchał, schował na chwilę ego, powiedział coś o współpracy,
zamiast im tłumaczyć, czego oni nie przyjmują obecnie,
zobaczymy, może jeszcze powrócą do rozmów

[Ascetic]

Teraz będziesz powtarzał, to co min. ja napisałem?

Kilka zdań, takich, że nawet nie ma co wchodzić w polemikę. Szkoda czasu nawet na ich podbijanie.// Jesteś stracony.

ps. Swoją drogą to ciekawe zjawisko, tak ogólnie, a szczególny przypadek^^, jest nawet nie szczególny, w całym tym zjawisku. Ciekawe jest to jak te miksery niektórym pracują. Można nawrzucać do pojemnika ile wlezie, co wylezie, to wylezie.

[Tatuś]

Gdyby był tłumacz to Zełeński miał by przewagę bo on by rozumiał ich a oni jego niekoniecznie (bo zakładam, że mówiłby po ukraińsku). Przerywanie tłumaczowi poniżyłoby Vance i Trumpa. Teraz to każdy mądry ale zabrakło trochę doświadczenia.

[Medard]

Teraz będziesz powtarzał, to co min. ja napisałem?

Kilka zdań, takich, że nawet nie ma co wchodzić w polemikę. Szkoda czasu nawet na ich podbijanie.// Jesteś stracony.

ps. Swoją drogą to ciekawe zjawisko, tak ogólnie, a szczególny przypadek^^, jest nawet nie szczególny, w całym tym zjawisku. Ciekawe jest to jak te miksery niektórym pracują. Można nawrzucać do pojemnika ile wlezie, co wylezie, to wylezie.

może nie jest tak źle, jak się wydaje,
EU opuszczona przez USA ma szansę się skonsolidować, wspomóc UKR, wynegocjować pokój z RUS, dać gwarancje pokoju i nienaruszalności granic UKR, przyjąć UKR do EU, a potem jeszcze na tym zarobić

[Medard]

Gdyby był tłumacz to Zełeński miał by przewagę bo on by rozumiał ich a oni jego niekoniecznie (bo zakładam, że mówiłby po ukraińsku). Przerywanie tłumaczowi poniżyłoby Vance i Trumpa. Teraz to każdy mądry ale zabrakło trochę doświadczenia.

coś w tym jest, dałoby też więcej czasu na zastanowienie, poza tym wcale nie musiał tam jechać tak szybko,
UKR mogła zaakceptować warunki umowy, podpisać, a spotkanie mogło być za jakiś czas,
takie na zasadzie, a teraz USA co macie dla UKR? bo my już daliśmy, co chcieliście, jak chcecie zakończyć wojnę, żeby UKR wyszła z tego sensownie,

a teraz to Trump mówi, że Zelenskyy nie chce pokoju, nie jest gotowy na negocjacje,
a jakiś farmer w Alabamie będzie myślał, że Trump zrobił wszystko, co się dało, tylko ten Zelenskyy chce wojować z Putinem

[Ascetic]

Turcy, ich chyże (sorry, za to, jeżeli kogoś zabolały oczy) przystąpienie do trwającego aktualnie spotkania w Londku. Czy ma to związek z podsuwaniem krzesła pod dupę nataliachu, z tym, że Ukr ma być "nieustannie wdzięczna", dostając środki, a równolegle, nawet dzisiaj w nocy, kolejne milliardy, rozdysponując środki przez Ussa do Izraela, tenże Izrael, już nie? To mnie interesuje, a nie mikser co się tam tobie włączył. Jak masz coś tutaj do powiedzenia, to słucham.

[Sgt. Barnes]

Oczy na Lądek Zdrój. Się dzieje się.