III Wojna Światowa
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 499
- Rejestracja: 19-02-2018, 09:19
- Lokalizacja: Rzeka Bóbr .
Re: III Wojna Światowa
Mnie jedno ciekawi dlaczego wszyscy Ukraińcy z którymi pracuję mówią że ten komik outwa i złodziej .
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16861
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: III Wojna Światowa
Twoja stara outwa i złodziej.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11056
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: III Wojna Światowa
Bo ludzie generalnie mają takie zdanie o rządzących? Zapytaj Polaka dajmy na to na Islandii, to powie Tusk/Kaczyński*, to kurwa i złodziej.
*niepotrzebne skreślić
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11083
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: III Wojna Światowa
ciekawy komentarz pod filmikiem Wolskiego, znaleziony w internetach:
Pomijając już kwestie Ukrainy, opisuje Pan niezwykle brutalny, pozbawiony wartości i jakichkolwiek zasad świat. Taki też obserwujemy. Nie wiem wedle jakich wzorców geopolityki działają trumpowcy, ale wydają się oni być jego ucieleśnieniem. Mam jednak nadzieję, że wielu polityków UE również zdaje sobie z tego sprawę. Zatem wiedzą oni, że w optyce USA są rywalem, których jedność trzeba rozbijać. No i co ? Myśli Pan, że Macron, Merz, Starmer (na doczepkę), Meloni, Tusk i wielu wielu innych, wiedząc o tym, będą po prostu siedzieć cicho i nic z tym nie robić ? Jeśli przyjmiemy założenie, że tylko wielkie geopolityczne podmioty będą miały coś do powiedzenia na świecie, to przywódcy europejscy wiedzą doskonale, że jedynym wyjściem jest integracja i federalizacja w jeden organizm UE. Ok, większości wyborców nie będzie się to podobało, bo oni nie znają się na geopolityce, a są narodowymi patriotami. Ja zresztą też. Jednak kiedy to takie rzeczy jak głos wyborców powstrzymał polityków od czegoś, do czego mieli przekonanie ? Jeśli Europa (w tym UE) chce przetrwać w innej roli niż podnóżek jednego z nowych hegemonów, to muszą działać. Nawet wbrew obywatelom. Pomocne będą tu socjotechniki. Najlepsze będą bazujące na STRACHU. Umówmy się, dziś przemysł obronny Europy dopiero się budzi. Jednak za 10-15 lat inaczej będziemy rozmawiali z ruskimi i wszystkimi innymi. Musi nastąpić jednak zjednoczenie Europy. Powróżymy z fusów ?
Oto co ja przewiduję (zapewne błędnie, ale to taka zabawa):
1. EU musi się zjednoczyć silniej i to z Wielką Brytanią. Oczywiście, oni sami wyszli z UE, ale teraz już widzą, że albo UE albo Trump. Po ostatnich atakach MAGA na Starmera wybór jest oczywisty. Już nawet Kanadzie do nas bliżej niż dalej. Może to być nieformalny sojusz albo odwrócenie wyjścia. Zapewne nikt nie będzie od nich wymagał przychodzenia po prośbie, są zbyt ważni. Inicjatywa pewnie wyjdzie z UE i WB da się ubłagać. Kwestia kilku lat, max 10. Sądzę, że obywatele WB z pocałowaniem w łapkę by na to poszli, bo duuużo stracili na wyjściu i dobrze o tym wiedzą. Zmądrzeli (mam nadzieję). Organizm parapaństwowy to jedyne wyjście dla Europy, aby przetrwać. Im mocniej zintegrowany, tym lepiej.
2. Szefostwo UE będzie nas jednoczyło strachem. Z wielkim szacunkiem dla Ukrainy, ale dla tego celu ta wojna spadła im jak z nieba. Ruscy są za ciency w uszach, aby się na nas (w sensie UE) porwać za 10-15 lat (wcześniej będą się odgruzowywać), ale jako straszak nadadzą się doskonale. Wojna na Ukrainie będzie więc przeciągana jak długo się da, bo jej zakończenie się UE nie opłaca. Zwłaszcza, że dzięki niej będzie można wreszcie rozhulać przemysł zbrojeniowy. Dobrze to dziś podsumował Premier Tusk, który powiedział, że jest paradoksem, że 500-milionowa Europa prosi 300 milionów Amerykanów o pomoc, aby pokonać 140 mln Rosjan (chyba ich nieco zawyżył). Poza tym integracja będzie służyła zdezawuowaniu partii nacjonalistycznych, które chcą UE opuścić.
3. Możliwości i wpływy Rosji będą się kurczyły, będą coraz słabsi, będzie coraz mniej kasy na wszystko. Nie starczy w końcu rubelków dla opłacania wszystkich. Zarabiali głównie na nas, a teraz jest z tym bieda. Indie i Chiny biorą ich ropę, ale po dumpingowych cenach i coraz mniej chętnie.
4. Wojna potrwa jeszcze następne 2 lata (co najmniej, Ukraińcy to twardzi goście i jeszcze ich za mało zginęło, aby się Ukraina wyludniła). Z USA czy bez. W końcu coś się wydarzy, nie wiem jeszcze co. Albo ruskie dojdą do Dniepru i padną z wycieńczenia gospodarczego, ogłoszą sukces i pogrążą się w smucie, albo ktoś będzie ich z tego wyciągał za uszy (w sumie wątpię). Jeśli padną na pysk, to i na Białorusi może być różnie.
5. Na fali strachu przed "wielką Rasiją" UE domknie quasi-federalizację. Całkowitej nie uda się pewnie zrobić przez kolejne 50 lat, mamy pod górkę, bo istna wieża Babel z językami. To największa przeszkoda. Gdyby nie to, to ten proces byłby znacznie szybszy i łatwiejszy. Ze względu na demografię trzeba się zasilać bardziej płodnymi ludami, ale z tej samej grupy kulturowej, nie zaś islamistami. W Polsce jest pewnie ze 2-3 miliony Ukraińców i jakoś nie mamy z nimi większych problemów. To, że trafia tu z nimi także przestępczość ze wschodu, będzie można ogarnąć (ostatnio były przykłady). Według mnie w 99% to normalni ludzie, którzy chcą tu żyć i płacić podatki. Do tego przyjechało od groma ich dzieci, które tu już zostaną, bo nie mają tam do czego wracać. Z czasem Rosjanie też będą pryskać do Europy jak wróbelki przez miotłą.
6,7 i kolejne. Przyjdzie dzień, że to Amerykanie popełnią kilka grubszych błędów, znajdą się w opałach i przyjdą po prośbie. Może nawet szybciej, niż im się wydaje (Chiny). Wówczas się zastanowimy, czy to będzie "nasza wojna". Może damy się przekupić. A może nie. Mocarstw światowych może będzie już kilka. Choć faktycznie z USA kulturowo (po zakończeniu trumpizmu) chyba najbardziej nam po drodze.
Fajne Sci-fi wyszło ?
Możliwe. Ale czy mamy wybór ? Bez tego za 50 lat będziemy grupą państewek na zabitym dechami końcu świata. Będziemy przykładowo dumnymi Polakami, a potem przyjdzie np. Pan Chińczyk i będzie okładał nahajem za zbyt słabą pracę za miskę ryżu. Żyjemy w ciekawych i przełomowych czasach, obyśmy tego nie spartolili, bo mamy olbrzymi potencjał. Technologie są, przemysł jest, ludzie są, tożsamość kulturowa i nauką są, terytoria są, żywność bez problemu, z energią z każdym rokiem będzie lepiej.
Pomijając już kwestie Ukrainy, opisuje Pan niezwykle brutalny, pozbawiony wartości i jakichkolwiek zasad świat. Taki też obserwujemy. Nie wiem wedle jakich wzorców geopolityki działają trumpowcy, ale wydają się oni być jego ucieleśnieniem. Mam jednak nadzieję, że wielu polityków UE również zdaje sobie z tego sprawę. Zatem wiedzą oni, że w optyce USA są rywalem, których jedność trzeba rozbijać. No i co ? Myśli Pan, że Macron, Merz, Starmer (na doczepkę), Meloni, Tusk i wielu wielu innych, wiedząc o tym, będą po prostu siedzieć cicho i nic z tym nie robić ? Jeśli przyjmiemy założenie, że tylko wielkie geopolityczne podmioty będą miały coś do powiedzenia na świecie, to przywódcy europejscy wiedzą doskonale, że jedynym wyjściem jest integracja i federalizacja w jeden organizm UE. Ok, większości wyborców nie będzie się to podobało, bo oni nie znają się na geopolityce, a są narodowymi patriotami. Ja zresztą też. Jednak kiedy to takie rzeczy jak głos wyborców powstrzymał polityków od czegoś, do czego mieli przekonanie ? Jeśli Europa (w tym UE) chce przetrwać w innej roli niż podnóżek jednego z nowych hegemonów, to muszą działać. Nawet wbrew obywatelom. Pomocne będą tu socjotechniki. Najlepsze będą bazujące na STRACHU. Umówmy się, dziś przemysł obronny Europy dopiero się budzi. Jednak za 10-15 lat inaczej będziemy rozmawiali z ruskimi i wszystkimi innymi. Musi nastąpić jednak zjednoczenie Europy. Powróżymy z fusów ?

Oto co ja przewiduję (zapewne błędnie, ale to taka zabawa):
1. EU musi się zjednoczyć silniej i to z Wielką Brytanią. Oczywiście, oni sami wyszli z UE, ale teraz już widzą, że albo UE albo Trump. Po ostatnich atakach MAGA na Starmera wybór jest oczywisty. Już nawet Kanadzie do nas bliżej niż dalej. Może to być nieformalny sojusz albo odwrócenie wyjścia. Zapewne nikt nie będzie od nich wymagał przychodzenia po prośbie, są zbyt ważni. Inicjatywa pewnie wyjdzie z UE i WB da się ubłagać. Kwestia kilku lat, max 10. Sądzę, że obywatele WB z pocałowaniem w łapkę by na to poszli, bo duuużo stracili na wyjściu i dobrze o tym wiedzą. Zmądrzeli (mam nadzieję). Organizm parapaństwowy to jedyne wyjście dla Europy, aby przetrwać. Im mocniej zintegrowany, tym lepiej.
2. Szefostwo UE będzie nas jednoczyło strachem. Z wielkim szacunkiem dla Ukrainy, ale dla tego celu ta wojna spadła im jak z nieba. Ruscy są za ciency w uszach, aby się na nas (w sensie UE) porwać za 10-15 lat (wcześniej będą się odgruzowywać), ale jako straszak nadadzą się doskonale. Wojna na Ukrainie będzie więc przeciągana jak długo się da, bo jej zakończenie się UE nie opłaca. Zwłaszcza, że dzięki niej będzie można wreszcie rozhulać przemysł zbrojeniowy. Dobrze to dziś podsumował Premier Tusk, który powiedział, że jest paradoksem, że 500-milionowa Europa prosi 300 milionów Amerykanów o pomoc, aby pokonać 140 mln Rosjan (chyba ich nieco zawyżył). Poza tym integracja będzie służyła zdezawuowaniu partii nacjonalistycznych, które chcą UE opuścić.
3. Możliwości i wpływy Rosji będą się kurczyły, będą coraz słabsi, będzie coraz mniej kasy na wszystko. Nie starczy w końcu rubelków dla opłacania wszystkich. Zarabiali głównie na nas, a teraz jest z tym bieda. Indie i Chiny biorą ich ropę, ale po dumpingowych cenach i coraz mniej chętnie.
4. Wojna potrwa jeszcze następne 2 lata (co najmniej, Ukraińcy to twardzi goście i jeszcze ich za mało zginęło, aby się Ukraina wyludniła). Z USA czy bez. W końcu coś się wydarzy, nie wiem jeszcze co. Albo ruskie dojdą do Dniepru i padną z wycieńczenia gospodarczego, ogłoszą sukces i pogrążą się w smucie, albo ktoś będzie ich z tego wyciągał za uszy (w sumie wątpię). Jeśli padną na pysk, to i na Białorusi może być różnie.
5. Na fali strachu przed "wielką Rasiją" UE domknie quasi-federalizację. Całkowitej nie uda się pewnie zrobić przez kolejne 50 lat, mamy pod górkę, bo istna wieża Babel z językami. To największa przeszkoda. Gdyby nie to, to ten proces byłby znacznie szybszy i łatwiejszy. Ze względu na demografię trzeba się zasilać bardziej płodnymi ludami, ale z tej samej grupy kulturowej, nie zaś islamistami. W Polsce jest pewnie ze 2-3 miliony Ukraińców i jakoś nie mamy z nimi większych problemów. To, że trafia tu z nimi także przestępczość ze wschodu, będzie można ogarnąć (ostatnio były przykłady). Według mnie w 99% to normalni ludzie, którzy chcą tu żyć i płacić podatki. Do tego przyjechało od groma ich dzieci, które tu już zostaną, bo nie mają tam do czego wracać. Z czasem Rosjanie też będą pryskać do Europy jak wróbelki przez miotłą.
6,7 i kolejne. Przyjdzie dzień, że to Amerykanie popełnią kilka grubszych błędów, znajdą się w opałach i przyjdą po prośbie. Może nawet szybciej, niż im się wydaje (Chiny). Wówczas się zastanowimy, czy to będzie "nasza wojna". Może damy się przekupić. A może nie. Mocarstw światowych może będzie już kilka. Choć faktycznie z USA kulturowo (po zakończeniu trumpizmu) chyba najbardziej nam po drodze.
Fajne Sci-fi wyszło ?

NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 499
- Rejestracja: 19-02-2018, 09:19
- Lokalizacja: Rzeka Bóbr .
Re: III Wojna Światowa
Jak już coś to moja stara i stary dawno nie żyją . A ukraińców nie lubię bo to największe lenie i kombinatorzy w pracy . A kacapow to już szkoda gadać . A ty Trup pilnuj swojego rudego psa Olafa żeby ziemniaki na obiad obierał .
- Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1767
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: III Wojna Światowa
Chłopki roztropki co polityke zagraniczna chcą budować na zasadzie "... a bo ja nie lubię". Głębokie to jak klop na Nowogrodzkiej
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16861
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: III Wojna Światowa
acha... nielubisz. I to jest wspaniały, rzeczowy.... argument.
A kacapów szkoda gadać co?
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: III Wojna Światowa
To ciekawe, co mówisz. Ja poznałem kiedyś starszego typa typu chłop bezrolny, w sensie taki gość wcześniej bez stałej pracy, co się głównie najmował sezonowo u chłopów rolnych do pracy w polu - i on dla odmiany narzekał, że z Ukraińcami pracować nie lubił, bo za szybko zapierdalają i pracy nie szanują.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16861
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: III Wojna Światowa
^^
Pracowałem w 2ch miejscach z Ukraincami i często mam styczność w kilku innych. Zapierdalają aż wióry lecą. Do tego w większości przeważającej 100% rzetelności i zaangażowania. Zdarzyło się dwóch kombinatorów i jeden klamczuch. Promil.
Często są hardzi i ciężko ich do czegoś zmusić ale można przekonać.
Pracowałem w 2ch miejscach z Ukraincami i często mam styczność w kilku innych. Zapierdalają aż wióry lecą. Do tego w większości przeważającej 100% rzetelności i zaangażowania. Zdarzyło się dwóch kombinatorów i jeden klamczuch. Promil.
Często są hardzi i ciężko ich do czegoś zmusić ale można przekonać.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2506
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: III Wojna Światowa
Darek Pętko???WaszJudasz pisze: ↑03-03-2025, 10:43To ciekawe, co mówisz. Ja poznałem kiedyś starszego typa typu chłop bezrolny, w sensie taki gość wcześniej bez stałej pracy, co się głównie najmował sezonowo u chłopów rolnych do pracy w polu - i on dla odmiany narzekał, że z Ukraińcami pracować nie lubił, bo za szybko zapierdalają i pracy nie szanują.

- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16275
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: III Wojna Światowa
Uwielbiam te historie. Sporo mówiące o tym skąd chłopski rozum spod znaku staniaka czy konfruskich mają taki poklask.
Moja z weekendu:
Kupiłem za xxx tysięcy aparat foto. Okazało się, że nie czyta kart. Ukrainiec, sprzedający nie odbierał dzisiaj telefonów!! Pojechałem do zaprzyjaźnionego serwisu. M. a właściwie jego pracownik, zajrzał, pogmerał, dmuchnął dmuchawą swą i czyta, jedną, drugą, trzecią. Serwisant, uśmiechnięty, pogodny, nawet chcący zabrać się do roboty, też z Ukrainy -chciał się rozliczyć zgodnie z cennikiem, właściciel już nie, jak się wyłowił zza kotary. Jprdl'e. Na front, czy nie z nimi? Bo nie wiem jak to z nimi już jest.
Moja z weekendu:
Kupiłem za xxx tysięcy aparat foto. Okazało się, że nie czyta kart. Ukrainiec, sprzedający nie odbierał dzisiaj telefonów!! Pojechałem do zaprzyjaźnionego serwisu. M. a właściwie jego pracownik, zajrzał, pogmerał, dmuchnął dmuchawą swą i czyta, jedną, drugą, trzecią. Serwisant, uśmiechnięty, pogodny, nawet chcący zabrać się do roboty, też z Ukrainy -chciał się rozliczyć zgodnie z cennikiem, właściciel już nie, jak się wyłowił zza kotary. Jprdl'e. Na front, czy nie z nimi? Bo nie wiem jak to z nimi już jest.
lys på slutten av lys
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: III Wojna Światowa
Lenie i kombinatorzy? To nie Ty pisałeś w jaki sposób załatwiasz sobie wolne na wariatach i jak wykombinować jeszcze więcej wolnego jakimiś dziwnymi sposobami? xD
EDIT: jeszcze dosłownie dzisiaj postował o tym że oddaje krew żeby mieć jeszcze więcej wolnego, umrę przez skiśnięcie
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11056
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: III Wojna Światowa

Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10383
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: III Wojna Światowa
nie chcem robić w memy, tylko zostawię, może ktoś pamięta:
Adam Sandler na rozdaniu Oskarów wyraża poparcie dla polskiego ministra sweterka:


Adam Sandler na rozdaniu Oskarów wyraża poparcie dla polskiego ministra sweterka:

Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: III Wojna Światowa
Wygląda mi na to, że miliarderzy poczuli się na tyle mocni, że wykorzystując Trumpa, chcą przejąc rządy w US. Z drugiej strony jest sprawa Mangione, który odstrzelił w NY gruba rybę od ubezpieczeń i stał się bohaterem ludowym. Zmierza to w kierunku wojny domowej, a przynajmniej konkretnego syfu. Z punktu widzenia Europy trzeba powoli oswajać się z myślą, że US to... wrogowie.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16861
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: III Wojna Światowa
Może wrogowie nie. Ale totalnie egoistyczny kontrahent. Już nie sprzymierzeniec.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Re: III Wojna Światowa
I jeszcze słowa Trumpa z dzisiaj: Europe, in their meeting with Zelensky, "stated flatly that they cannot do the job without the US. Probably not a great statement to have been made in terms of a show of strength against Russia. What are they thinking?" Trump adds.
Nabija się w żywe oczy. I słusznie, bo brakuje mi w dzisiejszych wypowiedziach Starmera, że damy radę bez US. Cały czas trzymanie maminej kiecy.
Nabija się w żywe oczy. I słusznie, bo brakuje mi w dzisiejszych wypowiedziach Starmera, że damy radę bez US. Cały czas trzymanie maminej kiecy.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3298
- Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: III Wojna Światowa
Przecież militarnie bez USA Europa może sobie palcem w bucie pokiwać albo kredą po ulicy rysować.
Trump zapytał Staremerowi pytanie czy dadzą sobie sami radę z Rosją. Odpowiedzią był nerwowy śmiech.
Celem życia nie jest przeżycie.
Re: III Wojna Światowa
Przesadzasz. Poza tym produkcję militarną można szybko zwiększyć. Kwestia priorytetów.mistrzsardu pisze: ↑03-03-2025, 20:43
Przecież militarnie bez USA Europa może sobie palcem w bucie pokiwać albo kredą po ulicy rysować.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4708
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: III Wojna Światowa
Myślę, że na razie to klasyczne zagranie na zachowanie jakiejkolwiek przestrzeni do współpracy z USA. Tak, cenimy was, chcemy nadal pozostawać w dobrych stosunkach. Ale sądzę, że tylko tyle. Wątpię, żeby ktoś miał jeszcze złudzenia. A Trump uderza w Europę, bo z jakiegoś powodu elektorat MAGA to lubi. Plus, chciałby bardzo osłabić UE gospodarczo. Oczywiście, jest tu sporo poważnych problemów, np. całkowita dominacja USA w olbrzymich korporacjach zajmujących się mediami społecznościowymi oraz ogólnie IT. Trudno będzie to obejść. Wojskowo pewnie do zrobienia, ale raczej nie w ramach UE. No chyba, że ktoś weźmie towarzystwo za mordy i podziękuje Słowacji i Węgrom za ich dotychczasowy udział w projekcie.bartwa pisze: ↑03-03-2025, 20:26I jeszcze słowa Trumpa z dzisiaj: Europe, in their meeting with Zelensky, "stated flatly that they cannot do the job without the US. Probably not a great statement to have been made in terms of a show of strength against Russia. What are they thinking?" Trump adds.
Nabija się w żywe oczy. I słusznie, bo brakuje mi w dzisiejszych wypowiedziach Starmera, że damy radę bez US. Cały czas trzymanie maminej kiecy.
Za jakiś czas przyjdzie moment na gruby ruch. Nie wiem, jak gruby będzie, ale widziałbym np. zaproszenie UK do powrotu do UE. A jeśli ma być bardzo gruby, to także zaproszenie do przyłączenia dla Kanady

Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?