
Wybitnie mnie cieszy v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1600
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2

To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10052
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Bez przesady. Ja serio wierzę dzzejowa.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
A teraz Tomasz dawaj dekoder do tego co napisałeś w ostatnim poście 

-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10052
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Powiesz a musisz powiedzieć b. Jak małe te dziecko. Ja się śmieje-bo to kurwa sczerze śmieszne- nie wiem kurwa, fajnie ,że jest. Penie to dziesiątki milionów złotych-mzże, nie liczę tego, liiczy się tu i teraz, Ja z tymi ludżmi jestem i się asymiluje. Wszystko pozotałę mnie jebie, Tym ludziom nic nie zostało -szczerze. . Ktoś tam z mionisterstwa czy rzadu pomoże- to chuje skurwiałe, które obniecują0 nic sie nie dzieje,
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16254
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Tomasz. Nie wiem, czy zauważyłeś zaczęła się faza pisania samemu z sobą. Czy to już nie pora na zmianę opatrunku na nodze i lulu?
Poro
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1859
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Nie podpowiadaj.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10052
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Co Ty. Ja jestem psychicznie chory i pkazuję włąsnym wkurwem co należy robić co nie robią inni. Wiecznie prowadzę krucjatę, bo jestem prawnikiem idealistą. Wierzę w swoją misją dziejową. Wierzę w wszystko co robię. Daj mi 3 lata będę w tysiaću najważnijszych firm w Polsce. Najważniejszą kancelarią prawniczą-w sumie już jestem patrzać choćby przez pryzamt Fobres. Ja wierze w to co mówie, skupiam też takich ludzi wokół siebie, problemem tego kraju jest w chuju to mam.
Zarządzany przez ludzi bez pojęcia, którym nie zależy. Wszytko maja w chuju.
Zarządzany przez ludzi bez pojęcia, którym nie zależy. Wszytko maja w chuju.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16254
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
No nic. Chciałem chyba dobrze. Nic do zmiany nie mam, nawet pampersa, ale spać idę. Bobranoc.
Poro
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10052
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Pierwszy raz samemu w domu od bite poł roku, Moja luba pojechał z synem do Wrocławia do dziadków .Przygrzliś owszem ale ogarnąłem się. Chyba, Kocham te klimaty firmowe, że potrafimy tak przyjebać ,że nikogo z osób nie jestem w stanie pozbierać bo to odcinka. Totalna, Co nie zmienia postaci rzeczy nie znam lepszych adwokatów czy radców prawnych. A że potrafimy się totalnie sponiewierać-prawda.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Tez tak mam. Znaczy się, jak spotykam innych rowerzystów. Przykład - kiedyś już wracałem do domu, kilka ładnych kilometrów mi jeszcze zostało, więc jadę sobie na lajcie. Aż tu nagle za mną trzech wyszykowanych kolesi na swoich kolażówkach i jeb, smigają byle mnie wyprzedzić. Zebrałem siły i kurwa dalej, ile sił w nogach, nie ma że boli. Na odcinku 6 kilometrów myślałem że uda mi się zapalą a płuca wypluję, ale wyprzedziłem ich wszystkich. Może potraktowali mnie jak kolejną osobe w treningu, kogoś na zasadzie zająca, ale widać było lub tak mi się zdawało, jakies uznanie w ich oczach, bo mój rower to raczej nie wyścigówka.
Ja w każdym razie byłem z siebie dumny. Dojechałem do kolejnego rozwidlenia dróg i skręciłem do domu. Pewnie gdybym pojechał dalej, to już by mi nie dali szans na wygraną.... Satysfakcja jest.
Ja w każdym razie byłem z siebie dumny. Dojechałem do kolejnego rozwidlenia dróg i skręciłem do domu. Pewnie gdybym pojechał dalej, to już by mi nie dali szans na wygraną.... Satysfakcja jest.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6987
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Czasem lubię pośmigać na rowerze (w wydaniu relaksacyjnym), natomiast biegaczami i wystrojonymi rowerzystami gardzę. Pierdolone ważniaki, królowie szos i ścieżek... 

Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Gardzić to nie, w końcu nawet pozerski ruch się liczy. Staram się ledwie, by nasze ścieżki się nie przecinały.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15510
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
pierwszy w życiu pasek do spodni
byl w boxie z .......... płytami

byl w boxie z .......... płytami

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2435
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Dorzuciłbym do puli narciarzy biegowych w Karkonoszach, którzy mają wyimaginowane poczucie wyższości z powodu posiadania nart.
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2506
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Pierwszy dzień od kiedy mam Fitbita, kiedy zrobiłem 20,000 kroków, czyli jakieś 15 km (głównie po górach)
Uświadamia mi tylko, że jednak mógłbym się ruszać więcej, wiosna idzie, dobry moment na rozruch i przygotowanie
Uświadamia mi tylko, że jednak mógłbym się ruszać więcej, wiosna idzie, dobry moment na rozruch i przygotowanie

If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9999
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Rowerzystów jak robactwa... Przez te kilka miesięcy odzwyczaiłem się - zwłaszcza od niedzielnych rowerzystów, którzy mają strach w oczach nawet przy zupełnie normalnych bezpiecznych manewrach i faktycznie trzeba na nich uważać, bo nie wiadomo co odpierdolą. Aż zacząłem unikać ścieżek rowerowych co też miało swoje plusy, bo zwiedziłem kilka rzadziej uczęszczanych miejsc, a niedaleko Błoń znalazłem dwie chillujące alpaki 

Guilty of being right
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
To nie były alpaki tylko studenci pierwszego roku Akademii Sztuk Pięknych z jointami. Nie należy głaskać, może im się spodobać, mogą zacząć za Tobą chodzić i drenować portfel.uglak pisze: ↑08-03-2025, 20:00Rowerzystów jak robactwa... Przez te kilka miesięcy odzwyczaiłem się - zwłaszcza od niedzielnych rowerzystów, którzy mają strach w oczach nawet przy zupełnie normalnych bezpiecznych manewrach i faktycznie trzeba na nich uważać, bo nie wiadomo co odpierdolą. Aż zacząłem unikać ścieżek rowerowych co też miało swoje plusy, bo zwiedziłem kilka rzadziej uczęszczanych miejsc, a niedaleko Błoń znalazłem dwie chillujące alpaki![]()
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9999
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Alpaki, alpaki, studenci ASP wyglądają podobnie, ale nie są tacy czyści i puchaci!
Guilty of being right
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18120
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
woodpecker from space