Albo wyszukiwarka coś nie działa, albo faktycznie nie było tematu o The Haunted.
Bardzo lubię ich debiut, z Dolvingiem na wokalu, dwójkę i trójkę z Marco Aro za mikrofonem uważam za płyty słabsze, przede wszystkim z uwagi na przeciętne, ryczące wokale, bez grama szaleństwa.
Na "Revolverze" wrócił Dolving, co słychać, bo muzyka znów jest wściekła jak na debiucie. Kolejny album "The Dead Eye" jest moim zdaniem równie dobry, mimo że znalazło się na nim więcej ekspreymentów, odwołań do bardziej rockowego grania. Późniejszych dwóch albumów, niestety nie da się słuchać, bo panowie skręcili w kierunku emo.
No i jest nowa płyta, co w świetle rewelacji o albumie At The Gates może rzucić nieco światła na umiejętności muzykantów.
Na "Exit Wounds" ponownie śpiewa Marco Aro. Nie znam szczegółów rozstania z Dolvingiem; z jednej strony szkoda, że go już nie ma, bo gdyby to on zrobił wokale do tej płyty, kapela mogłaby zmazać z siebie odium "Versus" i "Unseen". Z drugiej strony, czy nie jest to płyta zrobiona tylko pod Aro? Z ciekawych rozwiązań z "The Dead Eye" i "Revolvera" nie ma nic, jest tylko thrashowo-metalcoreowy napierdziel. Fakt, jest to album lepszy od dwóch poprzednich, których słuchać się nie dało, ale jest na pewno gorszy od jedynki, czwórki i piątki. Tyle.
[youtube][/youtube]
THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 408
- Rejestracja: 15-10-2012, 21:44
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Nie wiem czy to czasami nie jest kwestia licealnego sentymentu, ale płytę "rEVOLVEr" wspominam bardzo miło. Aż szkoda weryfikować po latach. ;)
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Niczego nie trzeba weryfikować. Co jakiś czas sobie puszczam i nie zauważyłem, żeby coś było nie tak z tą płytą. Jest to dość uniwersalny napierdziel, więc szybko się nie zestarzeje. Wiochy jak nie było, tak nie ma. Wciąż chłoszcze z tą samą mocą, jak w momencie ukazania się na rynku. Ogólnie polecam, nawet jak ktoś jest uczulony na te rejony muzyczne.Wuja pisze:Nie wiem czy to czasami nie jest kwestia licealnego sentymentu, ale płytę "rEVOLVEr" wspominam bardzo miło. Aż szkoda weryfikować po latach. ;)
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9907
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Bardzo lubię OKW i R. Wściekły, świeży i oryginlany wykurw, tak powinien brzmieć nowoczesny (tzn dekadę temu) metal.
Nie znam za to zupełnie nowych krążków, oglądałem tylko jakieś klipy, które zraziły mnie do siebie emo-refrenami i było to tak odrzucające, że darowałem sobie całe albumy.
Nie znam za to zupełnie nowych krążków, oglądałem tylko jakieś klipy, które zraziły mnie do siebie emo-refrenami i było to tak odrzucające, że darowałem sobie całe albumy.
Yare Yare Daze
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Dobra ta nowa płyta, zdecydowanie najlepsza z ostatnich trzech.
Chyba wielu postawiło na tym zespole krzyżyk po "The Dead Eye", stąd takie liche zainteresowanie. Osobiście też nie spodziewałem się niczego szczególnego, jednak klip mnie przekonał do zapoznaia się z całością i w sumie nie załuję:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogólnie jest sporo Slayera w riffach, zdecydowanie szybciej, wścieklej w porównaniu z ostatnimi dokonaniami. Wokalnie również płyta daje radę - jest agresja, jad i brak zbędnego smęto-pierdolenia, co doskonale komponuje się z warstwą muzyczną.
Chyba wielu postawiło na tym zespole krzyżyk po "The Dead Eye", stąd takie liche zainteresowanie. Osobiście też nie spodziewałem się niczego szczególnego, jednak klip mnie przekonał do zapoznaia się z całością i w sumie nie załuję:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogólnie jest sporo Slayera w riffach, zdecydowanie szybciej, wścieklej w porównaniu z ostatnimi dokonaniami. Wokalnie również płyta daje radę - jest agresja, jad i brak zbędnego smęto-pierdolenia, co doskonale komponuje się z warstwą muzyczną.
That's what she said !
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Zweryfikuj, nie starzeje się ten pank.Wuja pisze:Nie wiem czy to czasami nie jest kwestia licealnego sentymentu, ale płytę "rEVOLVEr" wspominam bardzo miło. Aż szkoda weryfikować po latach. ;)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 408
- Rejestracja: 15-10-2012, 21:44
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Poświęciłem dziś chwilę dla The Haunted i faktycznie "rEVOLVEr" nadal trzepie ładnie.
Dałem też szansę nowej płycie, która jest poprawna i nic ponadto. Podobna skala jak nowe wydawnictwo spod szyldu Entombed A.D. Można, ale po co, skoro wokół tyle świetnych płyt do słuchania?
Dałem też szansę nowej płycie, która jest poprawna i nic ponadto. Podobna skala jak nowe wydawnictwo spod szyldu Entombed A.D. Można, ale po co, skoro wokół tyle świetnych płyt do słuchania?
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
O to właśnie chodzi. O Entombed AD już nawet zdążyłem zapomnieć.Wuja pisze:Poświęciłem dziś chwilę dla The Haunted i faktycznie "rEVOLVEr" nadal trzepie ładnie.
Dałem też szansę nowej płycie, która jest poprawna i nic ponadto. Podobna skala jak nowe wydawnictwo spod szyldu Entombed A.D. Można, ale po co, skoro wokół tyle świetnych płyt do słuchania?
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14932
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
nowy album w maju
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- when_in_sodom
- postuje jak opętany!
- Posty: 442
- Rejestracja: 11-03-2018, 16:24
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Co kto lubi.moonfire pisze: ↑29-08-2014, 23:45O to właśnie chodzi. O Entombed AD już nawet zdążyłem zapomnieć.Wuja pisze:Poświęciłem dziś chwilę dla The Haunted i faktycznie "rEVOLVEr" nadal trzepie ładnie.
Dałem też szansę nowej płycie, która jest poprawna i nic ponadto. Podobna skala jak nowe wydawnictwo spod szyldu Entombed A.D. Można, ale po co, skoro wokół tyle świetnych płyt do słuchania?
Mi EAD bardzo podszedł, kupilem se wsystkie ich 3 płyty
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3584
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14932
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: THE HAUNTED - Exit Wounds (2014)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist