Pelson pisze: ↑06-04-2025, 21:58
Triceratops pisze: ↑06-04-2025, 21:23
Pelson pisze: ↑06-04-2025, 20:45
Oto słowo pańskie.
NP: Killing Joke s/t (2003).
Natchniony tematem o KJ lecę wstecz po dyskografii.
Hosannas idzie mocno w górę
Wykopki sa dobre. Invocation to niezwykly kawalek jak na ich tworczosc
Jak napisał ktoś mądrzejszy ode mnie: dystopian Kashmir.
NIgdy w ten sposob o tym nie myslalem, ale rzeczywiscie cos w tym jest.
Kiedys odpalilem sobie ten album podczas grania w Painkillera i akurat Invocation padlo na ten level gdzie sa te szubienice, lataja te wiedzmy na miotlachj a po ulicach laza zarazeni i rzucaja kawalkami miesa. No klimacik sie zrobil niezly