Co teraz pijecie?

[tomaszm]

Bajka .Dobrego.

[Rejwan]

jest też wersja tego piwa dla ludzi pracujących w korpo

[Triceratops]

Faktycznie kwas czy oranżadka z cukrem? Wciąż szukam porządnego kwasu w plastikowej butelce...

K V A S S

[Major Zagłoba]

Faktycznie kwas czy oranżadka z cukrem? Wciąż szukam porządnego kwasu w plastikowej butelce...

K V A S S

Kiedyś robiłem z jakiejś saszety kupionej w Browinie, nie wiem na ile był prawdziwy ale smakowało. Niestety teraz niedostępne.

[Triceratops]

Kto sie dzis pierwszy dorwal do alkoholu? Mam pare typow

[TheDude]

U mnie herbata w ilościach hurtowych i filmy. Szkoda czasu na późniejsze cierpienia i odchorowywanie.

[Lukass]

Najpierw (no, nie ten rocznik oczywiście, grafika poglądowa):

Pyszny.

Teraz:

Bardzo przyjemne włoskie winko.

[Br00tal]

Na przyjemny wieczór po intensywnym dniu x3

[Bonecrusher]

Kawa zbożowo , normalno herbato i wodo mineralno. I tak bydzie do końca życia. Czy warto było szaleć tak?

[TheDude]

^ Jest jeszcze wiele innych smacznych piciów bez procentów. Nie musi być tak nudno. Przecie takie Pepsi, Coca-Cola, Sprite czy 7 Up zimne w wysokiej szklance albo z lodem to jest miodzio, że łoj kurwa mać

[Bonecrusher]

Pepsi? Za 9.99 za butelke? Proszę Cię.
Pół żartem Pol serio pisałem ten post
Czuję obrzydzenie jakichlolwiek % ,których morze wlałem w swój organizm . Dość odurzania się jako substytut szczęścia.
Dość bycia słabym. Rozmawiałem dziś z lekarzem. W poniedziałek Idę po termin. Miejsce powinienem mieć od razu. Wielu wcześniej przechodziło ze szpitala na odwyk. Dość użalania się nad sobą.

[TheDude]

Zawsze są dostępne tańsze alternatywy.

Ja idę oranżady se wlać w paszcz. Miłego dnia

[Major Zagłoba]

Jest jeszcze piwo 0% ale jestem świadom że stąd może być krok do zwykłego "bo przecież to tylko 4,9%".

[tomaszm]

Pić piwo 0 procent to tak jak uprawiać seks w gumie. Nie ma to sensu.

[Major Zagłoba]

Według mnie piwo bezalkoholowe to super sprawa, jak ktoś jest kierowcą to może się napić dla smaku, sam nieraz kupuje zamiast zwykłego i nie narzekam.

[est]

Teraz już tak. Jest wybór i jest jakość tych piw.

[nicram]

Zgadza się. Ostatnio nawet piję częściej niż alkoholowe. No i trzeba pamiętać, że taki napój bezalkoholowy jest całkiem zdrowy. Sporo mikro i makroelementów, aminokwasy, polifenole. W każdym bądź razie, jak zauważył kolega est, sporo dobrych piw bez procentów jest na rynku. Jest w czym wybierać.

[Nasum]

Zgadza się. Ostatnio nawet piję częściej niż alkoholowe. No i trzeba pamiętać, że taki napój bezalkoholowy jest całkiem zdrowy. Sporo mikro i makroelementów, aminokwasy, polifenole. W każdym bądź razie, jak zauważył kolega est, sporo dobrych piw bez procentów jest na rynku. Jest w czym wybierać.

Nie wiem ile w tym prawdy, ale znajomy który ma wiedzę w zakresie wysiłku fizycznego i wszelkich izotoników, mówi, że po takim treningu, jak np jazda na rowerze ( dajmy na to około 60 km ) najlepszym sposobem na uzupełnienie wszystkich mikro i makroelementów które organizm wypocił, to ....piwo. Może być nawet alkoholowe. Warunkiem jest ilość - max jedno i pić należy małymi łyczkami.... Ile w tym prawy, miejskiej legendy czy pospolitej bzdury nie mam pojęcia.

[Bonecrusher]

Pić piwo 0 procent to tak jak uprawiać seks w gumie. Nie ma to sensu.

Trochę tak, ale trochę nie. Piwo 0% piłem dla smaku, a w gumie tylko raz w sumie seks uprawialem, mój organizm nielubi się z plastikiem ;p

[uglak]

Zgadza się. Ostatnio nawet piję częściej niż alkoholowe. No i trzeba pamiętać, że taki napój bezalkoholowy jest całkiem zdrowy. Sporo mikro i makroelementów, aminokwasy, polifenole. W każdym bądź razie, jak zauważył kolega est, sporo dobrych piw bez procentów jest na rynku. Jest w czym wybierać.

Nie wiem ile w tym prawdy, ale znajomy który ma wiedzę w zakresie wysiłku fizycznego i wszelkich izotoników, mówi, że po takim treningu, jak np jazda na rowerze ( dajmy na to około 60 km ) najlepszym sposobem na uzupełnienie wszystkich mikro i makroelementów które organizm wypocił, to ....piwo. Może być nawet alkoholowe. Warunkiem jest ilość - max jedno i pić należy małymi łyczkami.... Ile w tym prawy, miejskiej legendy czy pospolitej bzdury nie mam pojęcia.

Alkoholowe niekoniecznie, bo jednak alkohol jest moczopędny. Większość bezalkoholowych jest faktycznie niezłymi izotonikami, ale nie przesadzajmy - lepsze niż porządny izotonik nie są. Za to jakby mieć do wyboru wodę lub nealko to warto wybrać to drugie. Ja zwłaszcza w upały lubię sobie gdzieś za połową trasy kupić schłodzoną zerówkę, bo piwo łatwo wchodzi, więc można szybko i ze smakiem wypić pół litra.