Włączyłem CD2 gdzie są wersje demo tych samych kawałków, żeby posłuchać z ciekawości brzmienia i oczywiście zostawiłem całość, bo ta płyta to zniszczenie.
Co to za wydanie? Jak mialem swoje dawno dawni teku to na drugim krążku była "Natasha" Ep
Włączyłem CD2 gdzie są wersje demo tych samych kawałków, żeby posłuchać z ciekawości brzmienia i oczywiście zostawiłem całość, bo ta płyta to zniszczenie.
Co to za wydanie? Jak mialem swoje dawno dawni teku to na drugim krążku była "Natasha" Ep
Z Behemoth to się zrobiło jak z Slipknot, Machine Head, Korn ,które nagrywały wyjebiste płyty ale trza jebać. otóż nie. To zespół odpiwiedzlany za taką ilośc zajebistej muzyki ,że spokojnie może dzień odsłuchowy zapełnić.
Nizły teldysk, ja bym go zmontował trochę inaczej ale jest niezły.
Na pewno trochę spokojniejsza praca kamery. bardziej przeciągnięta.
Świtny finisz, podkręcający tempo i wydarzenia scenariuszowe na ekranie.
Czego mi brakuje? Trochę symboliki. skupianiu się na drobnych elemantach ale elementarnych. Jest to bardzo doby teledysk ale za szybka dla mnie praca kamery.
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
Włączyłem CD2 gdzie są wersje demo tych samych kawałków, żeby posłuchać z ciekawości brzmienia i oczywiście zostawiłem całość, bo ta płyta to zniszczenie.
Co to za wydanie? Jak mialem swoje dawno dawno temu to na drugim krążku była "Natasha" Ep