NOWY PAPIEŻ

[Major Zagłoba]

Uważam, że nowy papież powinien być czarny.

Koniecznie, nie wyobrażam sobie innego wyboru. Przepowiednie muszą się spełnić.

Gdzieś w necie mi mignął komentarz, że ten cycu od przepowiedni tego nie powiedział, ale nie wiem czy to prawda czy nie. Może usuwajo wypowiedź gdyby jednak był biały żeby uniknąć przypału.

Mnie to ciekawi co by było w Polsce gdyby nowy papa był Polakiem.

[bartwa]

To byłby cios, po którym Polska już by się nie podniosła.

[Nasum]

Podczas konklawe panuje demokracja. Możesz oddać swój głos na Grzegorza.

BTW, czytałem kiedyś książkę, w której był spory rozdział o tym, jak przebiega konklawe, i to jest niezły cyrk. Oprócz standardowego głosowania, powtarzanego aż do skutku, dopuszczalną formą wyboru papieża jest takie coś, że wszyscy zgromadzeni doznają inspiracji Duchem i spontanicznie oddają cześć papieską jednemu spośród siebie. No i bywało ponoć tak, że gdy konklawe było już dobrze rozkręcone, a co starsi uczestnicy (a że jest to z zasady zgromadzenie dziadów, to o takich nietrudno) już mocno wymęczeni, przedsiębiorcza ekipa umawiała się na takie coś, że chodzili, budzili w środku nocy tych szacownych jegomościów i wmawiali im, że papież został już wybrany - ci oddawali mu wówczas cześć rytualnym gestem... i tym samym zatwierdzali, że nikt inny, tylko ten.

W historii było kilka ciekawych konklawe. Sama nazwa więła się od łacińskiego zwrotu "cum clave" czyli "pod kluczem". Musiałbym poszperać w którym wieku to było kiedy zamknięto ich po raz pierwszy, a racje żywnościowe spuszczali im przez otwór w dachu z dnia na dzień coraz mniejsze wcześniejsze wieki, zwłaszcza późne średniowiecze czy renesans, są pełne historii o konklawe, które bardziej przypominało teatr przekupstwa niż jakieś duchowe modły....

[Wojna]

Tylko żeby nie Polak bo będzie 7 dni żałoby narodowej .

[Major Zagłoba]

Podczas konklawe panuje demokracja. Możesz oddać swój głos na Grzegorza.

BTW, czytałem kiedyś książkę, w której był spory rozdział o tym, jak przebiega konklawe, i to jest niezły cyrk. Oprócz standardowego głosowania, powtarzanego aż do skutku, dopuszczalną formą wyboru papieża jest takie coś, że wszyscy zgromadzeni doznają inspiracji Duchem i spontanicznie oddają cześć papieską jednemu spośród siebie. No i bywało ponoć tak, że gdy konklawe było już dobrze rozkręcone, a co starsi uczestnicy (a że jest to z zasady zgromadzenie dziadów, to o takich nietrudno) już mocno wymęczeni, przedsiębiorcza ekipa umawiała się na takie coś, że chodzili, budzili w środku nocy tych szacownych jegomościów i wmawiali im, że papież został już wybrany - ci oddawali mu wówczas cześć rytualnym gestem... i tym samym zatwierdzali, że nikt inny, tylko ten.

W historii było kilka ciekawych konklawe. Sama nazwa więła się od łacińskiego zwrotu "cum clave" czyli "pod kluczem". Musiałbym poszperać w którym wieku to było kiedy zamknięto ich po raz pierwszy, a racje żywnościowe spuszczali im przez otwór w dachu z dnia na dzień coraz mniejsze wcześniejsze wieki, zwłaszcza późne średniowiecze czy renesans, są pełne historii o konklawe, które bardziej przypominało teatr przekupstwa niż jakieś duchowe modły....

A może "cum cave" jako określenie na gejorgie pod kluczem? Last bishop standing.

[dzik]

Otóż to, właśnie

[Stoigniew]

kiedy to kolklawe ??

[Nasum]

Tego typu występki bledną wobec historii co po niektórych konklawe.

Jedne z pierwszych, których przebieg odznaczył się dość gwałtownym głosowaniem dwóch stronnictw, miał miejsce dość wcześnie, bowiem już w roku 366, kiedy to dwóch kandydatów, Ursyn I Damazy ( ten drugi został przez historię uznany za papieża prawowitego ) nie potrafiło dojść za pomocą modlitw i kontemplacji do tego, który obejmie tron apostolski. Jako że był to dość intratny stołek to trudno o kompromis. Walki zwolenników obydwu pretendentów pochłonęły około 137 zabitych i drugie tylu rannych. Historia w tym przypadku nie wspomina nic o białym dymie.

W ogóle historia walki o tron papieski pełna intryg, zabójstw, skrytobójstw, przekupstwa, symonii, zwykłego ziemskiego pragnienia bogactw, chwały i zaszczytów, które skłaniały do złamania absolutnie wszystkich ustaw, przepisów i kanonów które sam kościół uchwalił, to temat naprawdę interesujący. Jak ktoś się zachwyca historią - i nie chodzi tu o wątek antyklerykalny - powinien zagłębić się w temat.

[Nasum]

[Rejwan]

Papież Franciszek to był diabła braciszek
więc jako zadeklarowany satanista stawiam świeczkę, czarną <^>
A nowy papież mam nadzieję, że też będzie czarny

[Aron]

Ja bym preferował papieża z Chin. Skoro prawie wszystko co nas otacza jest made in china, to czemu nie papież?

[dzik]

A jednak najlepszy byłby czarny. Black Pope.

[Nasum]

Chińczyk pewnie byłby podróbą, czarnuch zwiastuje koniec świata, kolejny z ameryki południowej to jakiś antykomunista i marksista albo chuj wie co, niemiec to jakiś weteran z waffen ss, polak jakiś zadeklarowany beton, włoch pewnie jakiś pizdeusz i klimaty bunga bunga, ukrainiec byłby spoko, bo pewnie na fali ale z wiadomych względów odpada, rusek nie daj szatanie..... ło matko, jakie cięzkie wybory mają kardynałowie....

[Major Zagłoba]

Chińczyk nie może być bo już był rzułty papież

[vicek]

Ja chcę czarnego papieża. . Może babka w końcu powie coś złego na kościół

[Major Zagłoba]

Ja chcę czarnego papieża. . Może babka w końcu powie coś złego na kościół

Albo "madko bosko sodomia i gomoria koniec świata a ty dalej do kościoła nie chodzisz idź się lepiej wyspowiadaj"

[Stoigniew]

habemus papaj !!!

poleciał biały dym

[Żułek]

[tommek]

Nie będzie konca świata.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Amerykanin, bardzo biały