VADER

[Żułek]

Mozliwe ze chodzi, nowe kasety po prostu sa... nowe i lepiej graja. W dodatku Vader wystawia je w sklepie za 40 zl, co jest bardzo uczciwa cena.

taaaa uczciwa cena gdyby to było chociaż z wysyłką
nie wiem czy grają lepiej ale na pewno są brzydsze od kaset z lat 90-tych

[WaszJudasz]

Mozliwe ze chodzi, nowe kasety po prostu sa... nowe i lepiej graja.

Nowe akurat grają gorzej, bo w segmencie kaset technika audio zaliczyła regres - obecnie stosuje się najgorszą możliwą taśmę, brak jakiejkolwiek redukcji szumów, skorupy kaset też są raczej z tych najmniej wyrafinowanych...

[Stoigniew]

Jak bedzie kaseta oddzielnie to pewnie sie skusze

A pierwsze wydanie nie chodzi w jakiejś ludzkiej cenie ?

nie jest to pierwsze, ale przynajmniej jewel a nie digichujosrack
https://allegro.pl/oferta/vader-litany-1-cd-16875842398

[nagrobek]

Mozliwe ze chodzi, nowe kasety po prostu sa... nowe i lepiej graja.

Nowe akurat grają gorzej, bo w segmencie kaset technika audio zaliczyła regres - obecnie stosuje się najgorszą możliwą taśmę, brak jakiejkolwiek redukcji szumów, skorupy kaset też są raczej z tych najmniej wyrafinowanych...

tak jest. KAŻDY pirat z MG czy innego taktu brzmi milion razy lepiej niż to co teraz wychodzi na kasetach, to jest czasami taki dramat że ja jebie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nowe akurat grają gorzej, bo w segmencie kaset technika audio zaliczyła regres - obecnie stosuje się najgorszą możliwą taśmę, brak jakiejkolwiek redukcji szumów, skorupy kaset też są raczej z tych najmniej wyrafinowanych...

Nie znam się na tym, tylko słucham, ale to nie chodzi o to jaką techniką nagrywane, tylko to, że kasety wydane 30 lat temu są po prostu, no, często z deka zużyte... A co do tego czego się stosuje, to bardzo uogólniasz. A skorupy potrafią być przepiękne, zależy jak kto wydaje, nie rozśmieszaj mnie nawet że kiedyś były ładniejsze, bo wrzucę zdjęcia i nie będzie co zbierać;-)

[nagrobek]

że się wtrącę, no właśnie chodzi o technikę nagrywania w kwestii brzmienia, żadna z taśm z MG która zdejmę z półki (a mają po 30-35 lat) nie jest „zużyta” choć były grane sporo,wciąż brzmią jak żyleta a głównie o to chodzi. okładki i inne duperszwance mnie aż tak bardzo nie interesują. wydawanie gowna i strojenie go w piórka to szczanie do mordy klyenta, to samo winyle zreszta często gęsto. temat rzeka.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

że się wtrącę, no właśnie chodzi o technikę nagrywania w kwestii brzmienia, żadna z taśm z MG która zdejmę z półki (a mają po 30-35 lat) nie jest „zużyta” choć były grane sporo,wciąż brzmią jak żyleta a głównie o to chodzi. okładki i inne duperszwance mnie aż tak bardzo nie interesują. wydawanie gowna i strojenie go w piórka to szczanie do mordy klyenta, to samo winyle zreszta często gęsto. temat rzeka.

No OK, mam sporo kaset z epoki i w zasadzie co druga ma jakis problem ze jest juz zajechana, faluje jak woda na pieknym modrym Dunaju. Z nowymi zdarzylo mi sie to raz i byl to wadliwy egzemplarz. Kilkukrotnie zdarzalo mi sie ze kupowalem kasete na allegro a potem odsylalem, bo nie dalo sie jej w ogole sluchac.

Co do wygladu to co kto lubi, ale to co powiedzial WaszJudasz o tym ze skorupy sa gorsze no to nie, z pewnoscia nie. Mozna lubic albo nei lubic ale nie wiem co atrakcyjnego jest w tych z lat 90-tych. Natomiast mam mnostwo wspoleczesnych ktore wygladaja jak male dziela sztuki.

[Żułek]

No OK, mam sporo kaset z epoki i w zasadzie co druga ma jakis problem ze jest juz zajechana, faluje jak woda na pieknym modrym Dunaju. Z nowymi zdarzylo mi sie to raz i byl to wadliwy egzemplarz. Kilkukrotnie zdarzalo mi sie ze kupowalem kasete na allegro a potem odsylalem, bo nie dalo sie jej w ogole sluchac.

no cóż urok starych kaset

Natomiast mam mnostwo wspoleczesnych ktore wygladaja jak male dziela sztuki.

poka

[ggfh]

„Litany”, (....) oraz w wersji CD (z bonusowymi utworami!).

Tracklista „Litany”:

1. Wings
2. The One Made Of Dreams
3. Xeper
4. Litany
5. Cold Demons
6. The Calling
7. North
8. Forwards To Die!!!
9. A World Of Hurt
10. The World Made Flesh
11. The Final Massacre
Bonus tylko na CD:
12. Red Dunes
13. Lord Of Desert

Innymi slowy bedzie to japonska wersja plyty z 2000 roku, gdzie bonusy byly jako 10 i 11 numer

[WaszJudasz]

Nie znam się na tym, tylko słucham, ale to nie chodzi o to jaką techniką nagrywane, tylko to, że kasety wydane 30 lat temu są po prostu, no, często z deka zużyte...

Mogą być, ale na moje ucho i pamięć i tak prawdopodobieństwo, że dobrze przechowywana i nie zajechana stara taśma zagra lepiej jest wyższe, niż w wypadku teraźniejszych nówek, które - wedle mojego osobistego doświadczenia - znacznie częściej potrafią być zjebane od nowości. Poza tym w starych kasetach masz sporą szansę trafić na taśmę lepszej jakości, niż to, co jest teraz do kaset pakowane, a co pochodzi od ostatnich producentów taśmy na planecie Ziemia, bynajmniej nie reprezentujących nie tylko szczytu, ale choćby rozsądnej średniej jakości dla dawnej produkcji. No i magnetofony, na których można obecnie nagrywać, są przecież albo nowe, czyli kiepskie, albo stare, czyli same w sobie z dużym prawdopodobieństwem zajechane i nie zawsze pieczołowicie konserwowane

A co do tego czego się stosuje, to bardzo uogólniasz.

Względem redukcji szumów? A widziałeś gdzieś ostatnio znaczek informujący o użyciu takiego czy innego dolby? Z tego co się orientuję w zasadzie nikt już tego nie używa. Chociaż miło by mnie zaskoczyło, gdyby ktoś jednak to robił.

A skorupy potrafią być przepiękne, zależy jak kto wydaje, nie rozśmieszaj mnie nawet że kiedyś były ładniejsze, bo wrzucę zdjęcia i nie będzie co zbierać;-)

Źle się może wyraziłem, bo z tym wyrafinowaniem chodziło mi nie o kwestie estetyczne - tu rzeczywiście można dziś trafić cudeńka, Ty zresztą jedne z najlepszych przykładów wstawiałeś - tylko wyrafinowanie w sensie technicznych parametrów, użytych materiałów i precyzji konstrukcji. Nie masz wrażenia, że jak porównać w rękach, to te nowe kasety są z materiału lżejszego i mniej sztywnego, takiego specyficznego plastiku na mnie robiącego wrażenie tandetnego. a przecież od tych parametrów (właściwego docisku i prowadzenia taśmy) też zależy jakość odsłuchu, ja np. mam znów wrażenie, że w nówkach częściej jest to jakieś koślawe.