Było kiedyś coś u nas (lubuskie) takiego jak "Sekret Mnicha". Pamiętam, że w nastoletnim wieku atrakcją było rozbić namiot na polu, kupić parę sztuk i rozrabiać po pijaku.
Wybitnie mnie cieszy v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2497
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3670
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
bylo tez "wino" Warka gazowane, o kurwa jaki to byl mozgotrzep. w niektorych knajpach lali to z nalewaka
chodzila legenda ze "dwoch jeszcze nikt nie dopił" xd
chodzila legenda ze "dwoch jeszcze nikt nie dopił" xd
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11145
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Była też nalewka wiśniowa z Tymbarku. Klepało to w łeb jak Tyson w najlepszych latach hehe
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Nic ze zdjecia niebwyjdzie bo za słaby sygnał, ale pije pyszna kawusie z kubka z napisem "Głuszec- lubię go" gdzieś pod dębem na łące, a moje poczucie gdzie jestem jest mocno orientacyjne. Nad głową mi chyba szerszeń bzyczy
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6182
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
U mnie pijało się Celerisy i Czarne Perły. No i dziadkowe specjały, wykradane nocą z piwnicy. Dzięki temu udawało się choć na chwilę czuć baśniowo, a jakie dziewczyny były po tym łatwe 

Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 542
- Rejestracja: 12-04-2007, 14:42
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2497
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Pierwsza nalewa, którą ojebalem to lipa z miodem tego producenta. Najebany musiałem rower zaprowadzić na chatę, ciężko było.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 503
- Rejestracja: 21-12-2010, 16:26
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Oj panowie, aleście smaka narobili... Miętówka Kalwaryjska... boże jak to wchodziło. Jak dziewica za klasztorną bramę.
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2519
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
W moich stronach popularny był Fructowin z Tenczynka. Okrutny mózgojeb, w smaku i barwie porównywalny z płynem Borygo 

- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Piłem kiedyś wino Michael Jordan. Na etykiecie była podobizna znanego koszykarza Michaela Jordana.
dobry kościół to kościół spalony
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1700
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
cieszy mnie masaż w Thai Bali Spa, była promka -60% to żal było nie skorzystać
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Żwirek i Muchomorek
- zaczyna szaleć
- Posty: 142
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Warka Strong Winna. "Trzeciego nikt nie dopił" - tak na etykiecie było napisane. Kłamliwie. Sprawdzone und potwierdzone

-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Wszystkie drzewka, krzewy posadzone. Tylko 3 się nie przyjęły. Wina szkółki. Teraz grill, piwko i steki wołowe z grilla. W tle z boomboxa leci Necrophagia na cześć Lucio Fulci.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3252
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Odnajduje konsensus w trzeźwości. Mam sporo planów do zrealizowania. Dopiero teraz zaczyna się życie ^^
Cpuny do wora
Albo na odwyk
Cpuny do wora
Albo na odwyk

X
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
W końcu mam czas na więcej wojaży. Tydzień w Bieszczadach w lipcu szwedajac się po górach a z początkiem października 16 dni na Majorce jak już się sezon uspokoi. Git.
W grudniu też gdzieś lecę na 2 tygodnie bo kurwa nienawidzę zimy. Gdzieś gdzie jest ciepło.
W końcu jest na to czas. Pewnie wyspy kanaryjskie.
W grudniu też gdzieś lecę na 2 tygodnie bo kurwa nienawidzę zimy. Gdzieś gdzie jest ciepło.
W końcu jest na to czas. Pewnie wyspy kanaryjskie.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3252
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Miłego wypoczynku Tomek. Dzięki jeszcze raz za pake. Podeslalem co trzeba na maila 

X
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Dzięki. Tak widziałem. Mam już to przeanalizowane nie chce Cie zasmucac. Podpisałeś ta umowa straszne rzeczy. Zadzwoń jutro.... Generalnie to ciężko będzie.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Tu fragment z całości

X 4 dookoła . Kurwa było tego trochę. W ogrodniczym lubią mnie. Plus dwa razy już nawóz na trawę w tym sezonie. Trawa pięknie zazieleniała.
Po lewej cześć hali basenowej. Ostatnia cześć domu do wykończenia. Zaczynamy od sierpnia.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3252
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1931
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: Wybitnie mnie cieszy v. 2
Robota koszącego nie będziesz używał? Obrzeża przy trawnikach chyba przywąskie co?