III Wojna Światowa

[tabaluga]

pewnie sporo , najwięcej podobno komunizm. teraz powiedz mi , dlaczego lewaki zachodniego świata tak dążą do rewolucji marksistowskiej i powtórki z rozrywki ? Dlaczego ignorujesz totalitarny twór w jaki z roku na rok zamienia się UE ?

[Tatuś]

Za mało i widocznie nie tych co trzeba

W Iranie młodsi ludzie nienawidzą władz tego kraju a islam jest powierzchowny i czekają aż to pierdolnie.

[Tatuś]

pewnie sporo , najwięcej podobno komunizm. teraz powiedz mi , dlaczego lewaki zachodniego świata tak dążą do rewolucji marksistowskiej i powtórki z rozrywki ? Dlaczego ignorujesz totalitarny twór w jaki z roku na rok zamienia się UE ?

Co jest totalitarnego w UE? Gdzie masz większą wolność dla obywateli niż w UE? Wymień z 5 krajów.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

pewnie sporo , najwięcej podobno komunizm. teraz powiedz mi , dlaczego lewaki zachodniego świata tak dążą do rewolucji marksistowskiej i powtórki z rozrywki ? Dlaczego ignorujesz totalitarny twór w jaki z roku na rok zamienia się UE ?

Co jest totalitarnego w UE? Gdzie masz większą wolność dla obywateli niż w UE? Wymień z 5 krajów.

1. Rosja (nie tolerują gejow)
2. Białoruś (nie tolerują prób przewrotów)
3. Somalia (czytają Rothbarda)
4. Korea Północna (walczą z zachodnia zgnilizną)
5. Iran (prawdziwi brodaci mężczyźni trzymają baby króciutko bo wiedzą że wszystkie loshki to coorvy)

[tabaluga]

jeśli chodzi o wolność do publicznego okazywania swojej orientacji seksualnej to faktycznie unia pewnie nie ma sobie równych a jeśli chodzi o inne wolności to było już dosyć wałkowane co unia jako podwykonawcy totalitarnego rzadu światowego próbuje nakazać / zakazać , nie ma sensu powtarzać oczywistości które każdy zna tylko jedni udają że nie.

[Tatuś]

jeśli chodzi o wolność do publicznego okazywania swojej orientacji seksualnej to faktycznie unia pewnie nie ma sobie równych a jeśli chodzi o inne wolności to było już dosyć wałkowane co unia jako podwykonawcy totalitarnego rzadu światowego próbuje nakazać / zakazać , nie ma sensu powtarzać oczywistości które każdy zna tylko jedni udają że nie.

Nie wiem co bylo wałkowane. Podaj mi kraje w których zwykły obywatel cieszy się większą wolnością niż w UE.

[Ascetic]

Być może tuż przed wysterowaniem bombowców usa przez Żydów:




Na chwilę obecną wygląda to tak że politykiem o realnej sile sprawczej nie jest defraudant -gwałciciel, nie potrafiący żadnej wojny zakończyć, zawrzeć żadnego paktu nuklearnego, nałożyć ceł, tym bardziej nie jest nim kacapski robak, a jest nim ten oto władca świata, koło którego każdy lata:



Nauka, pieniądze, propaganda, wspierająca się diaspora/ siatki wpływów i wspólnych po krwi interesów, i kilka jeszcze wybornych cech i zachowań, i było/ jest jak jest. Robactwo polactwo tego nigdy nie pojmie, tym bardziej nie wyciągnie z tego konstruktywnych wniosków dla siebie i pod siebie, w najlepszym razie odpali gaśnicę ku uciesze plebsu.




A jest ich 7 mln nie u siebie i 7 w diasporach, czyli znów nie u siebie, albo inaczej podając, z innych źródeł: 17 mln ludzi pochodzenia żydowskiego. Czyli zliczając tylu ilu jest Bałtów i Szwedów ...

[Hatefire]

[Ascetic]

Być może tuż przed wysterowaniem bombowców usa przez Żydów:




Na chwilę obecną wygląda to tak że politykiem o realnej sile sprawczej nie jest defraudant -gwałciciel, nie potrafiący żadnej wojny zakończyć, zawrzeć żadnego paktu nuklearnego, nałożyć ceł, tym bardziej nie jest nim kacapski robak, a jest nim ten oto władca świata, koło którego każdy lata:



Nauka, pieniądze, propaganda, wspierająca się diaspora/ siatki wpływów i wspólnych po krwi interesów, i kilka jeszcze wybornych cech i zachowań, i było/ jest jak jest. Robactwo polactwo tego nigdy nie pojmie, tym bardziej nie wyciągnie z tego konstruktywnych wniosków dla siebie i pod siebie, w najlepszym razie odpali gaśnicę ku uciesze plebsu.




A jest ich 7 mln nie u siebie i 7 w diasporach, czyli znów nie u siebie, albo inaczej podając, z innych źródeł: 17 mln ludzi pochodzenia żydowskiego. Czyli zliczając tylu ilu jest Bałtów i Szwedów ...

Memiarz mnie się wpierdolił w mój wysryw, to se przekleję dalej i dosram, bo nie skończyłem przecież, a lubię na raty defekować. Co do nauki, albo przy okazji niej. Mój stary robił z dwoma Panami profesorami, na polibudzie robił. Jeden wyżej, drugi gdzieś tak jak on w tym bajzlu lat 70-80-90. Fajni goście byli. Zdystansowani, nastawieni na karierę, o ile takowa na tej uczelni byla w tamtych czasach możliwa. Nigdy stary nie mówił o nich per Żyd, zresztą u mnie w domu szacunek do człowieka, raczej zawsze był, może poza jebanymi komuchami. Nazwiska nie kończące się -ski, - wicz, -ak. Melioch, Kapisch takie tam, nikt nie miał wątpliwości, choć oni się nigdy z tym nie obnosili a na wigilę zaproszeń nie przyjmowali. Córki po szkołach muzycznych, synowie szkoły techniczne, sportu nie uprawiali, żony przezroczyste, starzy jak wcześniej sfokusowani na robocie, umysłowej, patentowej, takiej tam. Właściwie wzorzec dobrego prawaka Polaka, przynajmniej ja bym tak to widział. Takiego bardziej śniadego, krągłego, momentami jowialnego i jednak jak na Polaka zbyt bystrego. No i któregoś dnia stary wraca z zajęć z jakimiś niedojebanymi studentami, czy z innej fuchy z Archimedesa czy Wrozametu i jeb z dzidy: " M. wziął jak stał i wyjechał z rodziną do Izraela". Zostało to w tym środowisku przyjęte jako jakiś tam kaprys. Taki mało fajny. Bo wyjazdy, rajdy samochodowe, wycieczki górskie, grzybobabrania, jakie w ówczesnym czasie mocno wódczane (tak, chlali jak Polacy), w tym zsocjalizowanym środowisku miały miejsce, straciły bezpowrotnie, jak się później okazało jednego z uczestników. Nie pamiętam ile minęło, bo byłem wówczas nastolatkiem, i właściwie koło huja mi to latało, ale stary już bardziej nadgryziony, wrócił do naszego poniemieckiego kwadratu i znów, taki jak wcześniej, mocniej szarpnięty, słownie pożegnał kolejnego swojego, jak myślę po czasie przyjaciela. Żyda, który się starał tutaj odnaleźć, ale nie było mu to jednak dane, albo sam sobie tego nie dał. Jak starego łapała chandra i ktokolwiek chciał go jeszcze słuchać, to ze swoistego rodzaju żalem wspominał tych swoich kumpli, z k†órymi z 20 lat jednak balował. pracował, tworzył coś tam dla Polski, polskiej nauki, czasem bardziej przydatne rzeczy, czasem mniej. Najbardziej go brało, że jak tam się zapadli u siebie to nie czuli potrzeby utrzymywania kontaktu. Skończyły się dość szybko zapraszania do ichnich kurortów, kartki urodzinowe i słodycze wysyłane. Bo stary to łasuch był. Po huj to piszę? Bez sensu właściwie. Jednakowoż zastanawia mnie, gdyby żył, czy by kminił, czy któryś z jego byłych kupli przyłożył się do rozwoju żydowskiego przemysłu zbrojeniowego? Jakby oceniał te nowe, zbrodnicze rozdanie. Lubił, cenił tych ludzi, a z tych dwóch jeden mógłby być likudowcem. Może i dwóch. Jak i na ile go znałem, świat by mu się delikatnie zachwiał, choć o naturze ludzkiej miał jasno wyrobione zdanie.

[Tatuś]

Jak i na ile go znałem, świat by mu się delikatnie zachwiał, choć o naturze ludzkiej miał jasno wyrobione zdanie.

A to nie było tak, że oni z tym wyjazdem mieli ofertę "nie do odrzucenia"? Ojciec mi opowiadał, że z jego klasy ludzie też znikali, o tak po prostu. Pakuj się i wypierdalaj bo nie jesteś prawdziwym Polakiem.

[Ascetic]

Jak i na ile go znałem, świat by mu się delikatnie zachwiał, choć o naturze ludzkiej miał jasno wyrobione zdanie.

A to nie było tak, że oni z tym wyjazdem mieli ofertę "nie do odrzucenia"? Ojciec mi opowiadał, że z jego klasy ludzie też znikali, o tak po prostu. Pakuj się i wypierdalaj bo nie jesteś prawdziwym Polakiem.

Nic mi o tym nie wiadomo. Lata 90' to nie 56'. Moim zdaniem uczelnia w żadnym wy-przy-padku się do tego nie przyczyniła. Publikowali, wydawali, spełniali się jako wykładowcy. Jak się okazało, pozorna asymilacja, w której uczelnia nie wadziła, może i nie pomagała też*.

Odbiór był wręcz odwrotny. Wyuczony, utuczony na krwi i polskim podatniku, i myk, do siebie, kontynuować karierę**. Oczywiście nie u mnie w domu, bo u mnie to latały raczej myśli: "szło dobrze, fajno, fajny czas, ich, nasz, ale chyba uznali, że tam będzie im lepiej". **Takie pierdolenie mniej pozytywnie nastawionych chodziło. Chyba też tych co ich znali z korytarzy, albo ze stołówki.

*Swoją drogą nie wiem na ile te ich nacjololopierdololo nie daje im taki zasiew, że wszędzie gdzie są, gdzieś tam pod skórą, czują jednak źle (może to jest wręcz uniwersalny stan). Jakby się losy starego, ich, moje potoczyły inaczej, to pewnie bym pogadał z nimi o tym. Polski znali lepiej niż mistrzov, titek vel tabaluga i kilku polskich Polaków tutaj.

[Tatuś]

Wywalano ich w 68 ale generalnie ciągle strach być Żydem w Polsce. Ciągle.

[Ascetic]

Z 68” racja. Z resztą bym polemizował. Na taką Żukowską, Mellera, Goudę, Hartmana, czy Węglarczyka myślę, że większość społeczeństwa patrzy i ocenia przez pryzmat ich aktywności politycznej, społecznej czy dziennikarskiej. Jak ktoś zaczyna od nacji,przy ocenie ich „dorobku”, co akurat moim zdaniem jest sporadyczne, jest właśnie sporadyczne. Tu się różnimy, a z tego, że jakiś zjeb w jednym sondażu dostał akurat 6% dla swojego, jak zakładamy zbieżnego w poglądach środowiska myślę, że nie ma co wyciągać pochopnych ocen. Nawet jak ten antysemityzm jest z czymś wyssany, tak biorąc po całości narzuconą narrację, to akurat to środowisko, które ją pompuje, wie jak z tych chochołem walczyć. Inaczej mówiąc ci co odkryli „wielki spisek żydowski” połączony tunelem z tajną siedzibą pod CPK a dalej z „Niebiańską Jerozolimą” teraz są od tego, żeby nim żyć. W sensie siedzieć nad kartką z kropkami, które ktoś pomógł im połączyć. Później kartka zostanie im zabrana, kredki skonfiskowane. Mógłbym powiedzieć, gdybym wierzył w teorie spiskowe, albo był Żydem ; „goj zrobił swoje, zagłosował na dałna, goj może odejść”.

[mistrzsardu]

Wywalano ich w 68 ale generalnie ciągle strach być Żydem w Polsce. Ciągle.

Rozumiem, że jesteś wyznania Mojżeszowego?

[Tatuś]

Wywalano ich w 68 ale generalnie ciągle strach być Żydem w Polsce. Ciągle.

Rozumiem, że jesteś wyznania Mojżeszowego?

Z taką dedukcją to ja nie wiem jak ty do łazienki w domu trafiasz.

Polacy przez te rozbiory nie umieją nikogo zasymilować. Nawet Niemcy potrafili zasymilować praktycznie cały Dolny Śląsk w przeciągu kilkudziesięciu lat a my bawimy się w antysemityzm, antyukrainizm gdy Żydów w Polsce praktycznie nie ma a Ukraińcy to złoci emigranci dla nas.

[trup]

Wywalano ich w 68 ale generalnie ciągle strach być Żydem w Polsce. Ciągle.

Rozumiem, że jesteś wyznania Mojżeszowego?

A ty jakiego wyznania jesteś?

[trup]

Po wojnie dla wielu ludzi w Polsce ale i w innych krajach Żydzi byli niewygodnym wyrzutem sumienia bo by powychodziło kto i jak ich w czasie okupacji traktował. Lepiej było się ich pozbyć. Druga rzecz to nasz katolicki naród wybrany ie zniósłby całowania w dupe Żydów którzy dochodzili by swoich praw po Holokauscie. No i jedynie słuszny ustrój nie przewidywał ważnej roli dla Żydów w całej Europie wschodniej...

Ale... gdyby się okazało, że z racji skoligacenia i "dalekich krewnych" jakieś szekle albo inne majątki należą się Polakowi katolikowi to popierdalal by w jarmułce w podskokach i uśmiechem na twarzy.

[Hatefire]

Kurde mam wrażenie jakbym gdzieś to słyszał, tylko nie pamiętam kiedy i gdzie xD

[Jimmy Boyle]

Kurde mam wrażenie jakbym gdzieś to słyszał, tylko nie pamiętam kiedy i gdzie xD

Uuuuuuu, uważajcie towarzyszu, bo to już nieładnie antysemityzmem zaczyna zalatywać

[Hatefire]

Uuuuuuu, uważajcie towarzyszu, bo to już nieładnie antysemityzmem zaczyna zalatywać

Szanowny Kolego, rewolucyjna myśl socjalistyczna jest internacjonalna. Jestem antysemitą, antypolakiem i antyniemcem

Całkiem serio mówiąc Iran jest chujowy. Natomiast jego destabilizacja i rozpad, to byłaby katastrofa. Na marginesie Obama zawarł porozumienie. Było przestrzegane. Inspektorzy i kamery. Teraz za sprawą Trumpa i Izraela przeniosą ten program atomowy w schrony górskie i nie będzie wiadomo co robią. To po prostu próba ratowania szans wyborczych Netanjahu.