Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[tomaszm]

Zobacz Pan jak Sławek Mentzen pięknie przejął środowisko myśliwych. Szanuje. Szanuje Konfederacje za taką otwartość na rozmowy z każdym środowiskiem. Zobacz jak idą do przodu. KO to ciekawy twór - nikt nikomu się nie wpierdala, każdy działa na własną rękę - ale czy to politycznie odnosi skutek.... No chyba nie.

Mam wrażenie że wszyscy na wszystko mają wyjebane.

Zobacz pp wypowiedzi Przemka - ale będziecie mieli przejebane, zniszczą was itd itp. Nawet włos z głowy nam nie spadł.

Serio w ten sposób buduję sie siłę partii... I powiedz mi ze coś nie bangla w KO.

Ze tu jeden drugiego ma w dupie i każdy działa na własną rękę.

[tabaluga]

ta oferma to użytkownik praktycznie nieaktywny od początku 2022 roku , po czym powrócił nagle ze stekiem wyzwisk i wulgaryzmów ( nie tylko do mnie )... jeśli takie osoby rezygnują z forum przeze mnie to chyba dobrze.

[tomaszm]

Miało nie być nepotyzm-kurwa jest wszystko na odwrót. Osadzanie stanowisk po rodzinie, znajomych - ludzie bez kompetencji. Powiedz mi jak się nie wkurwiac - kiedy matczyna partia odpierdala takie rzeczy.

[tomaszm]

Miało nie być nepotyzm-kurwa jest wszystko na odwrót. Osadzanie stanowisk po rodzinie, znajomych - ludzie bez kompetencji. Powiedz mi jak się nie wkurwiac - kiedy matczyna partia odpierdala takie rzeczy.

Nie kurwa - słodkie słówka a bo jesteśmy na ten moment zmuszeni. Kurwa kto was zmusza?

[tomaszm]

Miało nie być nepotyzm-kurwa jest wszystko na odwrót. Osadzanie stanowisk po rodzinie, znajomych - ludzie bez kompetencji. Powiedz mi jak się nie wkurwiac - kiedy matczyna partia odpierdala takie rzeczy.

Nie kurwa - słodkie słówka a bo jesteśmy na ten moment zmuszeni. Kurwa kto was zmusza?

Sprawa prosta jak jebnie - kompetentni ludzie na swoich stanowiskach. W wydaniu KO mamy taki burdel ze każdy każdego przepycha.

Chuj tam z wiedzą, doświadczeniem, kompetentcjami- przepychamy.

I tu jest pies pogrzebany. Wszyscy na wszystko mają wysrane. Pewnie jakbym tych tu żartem aktywistów przejechał to dostałbym ostrzeżenie nie od władz tylko prasa ny się tym bardziej przejęła.

Ja tam jestem za ordungiem niemieckim ze w kolektywie wszystko ma działać. Ale to w tej chwili wolna Amerykanka.

Jakbym w ten sposób prowadził firmy prawnicze to by się to posypało w parę miesięcy.

KO nie widzi problemu
Robta co chceta...

[Triceratops]

Miało nie być nepotyzm-kurwa jest wszystko na odwrót. Osadzanie stanowisk po rodzinie, znajomych - ludzie bez kompetencji. Powiedz mi jak się nie wkurwiac - kiedy matczyna partia odpierdala takie rzeczy.

Bo tak naprawde wazne jest czy jestes zlym czy dobrym trollem, wystarczy jebac pis i konfederacje albo kosciol i Jezusa a zachwytom i oklaskom nie bedzie konca, a elyta z checia cie przyjmie z otwartymi ramionami. Wiele razy bylo gadane, zeby wyjebac dzial z polityka i bedzie spokoj ale jskos nikt nie chce, bo brutalna kurewska prawda wyglada tak, ze ruch by zamarl. Ilez mozna gadac o plytach, ktore sie zna na pamiec.

[tomaszm]

Mi się wydaje Triceps że wiele ludzi nie pojmuje czym jest polityka choćby. Ze się musisz układać choćby z każdą inną frakcja co reprezentuje realne siły. Że ktoś tych ludzi z KO idealizuje gdzie ja tego nie potrzebuje. Robię swoje. Ze to wszystko cgo ci telewizja dostarcza, media to pralnia mózgu. A boli podwójnie jak np ktoś z otoczenia wali prosto z mostu ze ktoś robi chujowizne.

[TheDude]

Dla mnie takie wkurwianie się na forum na obcych ludzi to absurd na poziomie skeczów Monty Python. To jest jakaś forma dawania sobie upustu, wyjebania żółci z codziennych spraw na kogoś kto nie odpowie strzałem w ryja albo kopem, czy co? Na chuj to komu? Nie lepiej wrzucić na luz i po prostu sobie żyć?

[tomaszm]

Ekhmm no nie. Fajny scenariusz ale bajkowy. Wyprowadź mnie z branży prawniczej bez uszczerbku na współuzalznionych ludziach /podmiotach.

[TheDude]

^
Tom, ale ja tu nie o Twojej branży tylko o tym jak ludzie wobec siebie się zachowują na forum.

[Fanatyk]

................. Ilez mozna gadac o plytach, ktore sie zna na pamiec.

Do końca życia, a potem jeszcze w zaświatach, bo te płyty, to nie są po prostu "płyty które zna sie na pamięć" takie albumy – to świętość, kamienie milowe ludzkości, będziemy o tym gadać na masterfulu nawet jak już wszystko inne przeminie.

[Pelson]

Otoz to, madrego to i milo posluchac, to samo chcialem napisac. Inna sprawa, ze mniemana pare lat temu tzw grypka19 podzielila w chuj ludzi, a niektorym politycznie to zyla pulsuje na czole. Potem ciezko gadac o muzyce majac w pamieci te sprawy choc sie da, np podejrzewam ze z kol Pelsonem jestesmy na odleglych biegunach pogladowych a mimo to (rzadko bo rzadko) udaje sie nam pogadac czasami muzycznie unikajac innych tematow.

No jesteśmy na innych biegunach politycznego spektrum- potwierdzam . Klucz w tym, że ja, jak i wielu mi podobnych, nie ma ochoty na kaznodziejstwo w tym temacie i z reguły nie wrzuca niczego do skomentowania jako pierwsi. Wiadomo, że forume to organizm żywy, więc ciężko byłoby, gdyby składało się wyłącznie z komentatorów, a nie ludzi dzielących sie wiadomościąze światem. I tu pojawia się Tricepsie problem- bo wyżej wspomniani użyszkodnicy, i między bogiem a prawdą Ty czasem też- zajmują się tymi wklejkami pewnie zbyt często lub te pasty są na, nie wiem- zbyt "ekstremalnym" w recepcji poziomie dla jakiejś części forum? Jeśli mam być jakimśtam papierkiem lakmusowym kondycji piszących to ostro ostatnio ograniczyłem forumową obecność własnie z powodu naprawdę walącego mułem poczucia "humoru" i estetyki głównie tabalungi i wojny. Nie, że mam zamiar oddać z hukiem legitymację forumową, Rejtan to nigdy nie był mój bohater, ale zwyczajnie odechciewa się babrać w ścieku, w jaki zamienia się spora cześć tematów. Chcesz spojrzeć szerzej- ludzie, ktory naprawde maja coś pod kopułą i potrafią napisać coś z sensem bez wchodzenia na polityczną wojenną ścieżkę- Wonsz, Nagrobek czy Hatefire- też niedawno reagowali na te debilizmy, a ciężko powiedzieć, że to ludzie o tendencjach kompulsywnych.
Więc skądinąd uważam, że zarówno Ascetic czy Oferma problem podnoszą słuszny, takiego ścieku nie było chyba nigdy. Z formą można polemizować, z przekazem się zgadzam i na mnie też wywiera to wpływ.

Dlugi post i pewnie trzaba dluzszej odpowiedzi ale sie zrobi zaraz tl;dr Tak z palucha jebne .
Jestes stary prawie jak ja (stazem) wiec sadze, ze pamietasz wojny Adriana z Dronem, bluzganie, grozenie i nazywanie dzieci bachorami. Pamietasz pewnie akcje Wolfkhana, Lucka, sapanie polowy forum do Plastka (macie pozdrowienia). Pewnie tez pamietasz ogolnoforumowego pierdolca jak Bloodcult sie przyznal do swojej religii. Mysle, ze pamietasz jak cale stado wsiadalo na kol Krafta, bo raczyl miec inne zdanie nt pisu niz reszta bandy, Zreszta to akurat jest symptomatyczne do dzis. Tego bylo tak duzo, ze mnie smieszy takie wybielanie tamtych czasow. Tyle, ze wtedy mielismy te 20 czy 15 lat mniej, forum to byla odskocznia, w weekend sie chlalo i byla zabawa na calego. Z Marianem Konopnickim mialem takie sciny, ze 2 razy usunal przeze mnie konto (potem zalozyl trzecie). A potem na koncercie Coroner w Krakau zbilismy pione i napilismy sie piwa i w dupie mielismy te forumowe niesnaski. Taki byl klimat i nikomu to nie przeszkadzalo.
A potem jak juz minela dekada to nagle zjawili sie na forum policjanci internetowi i zaczyli wyliczac co i jak powinno wygladac, i kto co i komu moze mowic. Nie chce tu wyliczac osob z twojego posta ale ogolnie to na mnie tu juz nic nie robi wrazenia, ostatnio normalnie gadalismy (byc moze przez chwile ale w koncu zycie sklada sie z chwil) z kol Nerwowym, gdzie z reguly on zaczynal do mnie pisanie od smieci, no okazalo sie, ze temat starych gier jest dla nas elementem wspolnym. I jak nastepnym razem wjedzie do mnie ze smiecami to tylko wzrusze ramionami. Od kiedy jestem na swoim, to klepie sobie w wolnych chwilach i naprawde nie jest to dla mnie sprawa zycia czy smierci. Ale tez jak ostatnio mowil Jan Rokita cytujac kogos "ciekawe sa tylko rozmowy z osobami majacymi inne zdanie, bo tylko od nich mozna sie czegos nowego dowiedziec". Mam wrazenie, ze takie manifesty i ostentacje jak zrobil kol oferma (ktorego serio absolutnie na forum z niczego nie kojarze, moze starosc) niczemu nie sluza. On nie pisal, nie bywal czyli nie tworzyl tego miejsca w tej chwili, bo forum, na ktorym nikt nie pisze nie zyje, a forum, na ktorym wszyscy sobie oblizuja kutasy i ssa kule jest jeszcze gorsze. Bronil mu ktos? Jest wrazliwy jak mimoza? Wkurwia go kol Tabaluga, bo formatuje to miejsce na swoj sposob, to strzelil focha i sobie poszedl, no bo lubi czytac to co lubi a jak piszo co innego to on se idzie. To tak samo jakby teraz stary lewak Yossi, ktory tam siedzi i czyta napisal, ze odchodzi. No rzeczywiscie kurwa kazdy by pewnie zaplakal.

Masz 100% racji- pamiętam te wszystkie akcje i faktycznie- były wtedy jazdy po grubasie, gdzie człowiek pukał się w czoło dlaczemu forume niektórym osobnikom pomerdało się z rzeczywistością.
Tylko kwestia jest taka i do tego piłem w pierwszym poście- każdemu z ww osobników nie można było odmówić inteligencji i sprawnosci w posługiwaniu sie słowem pisanym. Dodatkowo każdy z nich miał cos do powiedzenia o muzyce, książkach- czymkolwiek interesującym i jeszcze potrafił to przekazać w zręczny sposób, ktory chciało się czytać. To byli ludzie, którzy mieli zycie i dopiero potem poglądy- w tej kolejności.

Teraz masz sączony przekaz ideologiczny, który w przypadku kol Tabalungi jest toporny jak inteligencja posła Goska. Naprawde nie chce się znęcać, masz rację, że każdy kształtuje to miejsce na swój sposob, ale napierdalanie wojną poglądową w każdym dosłownie temacie, w dodatku w prymitywny sposób, bez jakiegokolwiek poczucia humoru i weny twórczej męczy niczym zaparcie.
Przykład- patrz na Krafta. Sam z nim się ścierałem, gdy przy okazji wyborów ileśtam lat temu wparował tu po raz pierwszy. Nawet teraz jak pisał- potrafił zaangażować Ascetica w sensowną, merytoryczną dyskusję. Był zręczny w tym co pisał, mimo, że wg mnie naginał często fakty lub je interpretował kompletnie z dupy strony. Pachniało używaniem mózgu.
Nawet Trup, jeśli chcesz przykład z drugiej strony politycznej barykady-umie w pisanie i wygląda, że ma życie poza PO.

Tymczasem przy wpisach gości od których zaczeła się ta dyskusja- tego nie ma albo tego nie widać. Wiem, że mechanizmy obecnego internetu dążą do polaryzacji i radykalizacji poglądów i taki kontent ma się sprzedawać. Ale kurwa- mi naprawdę odechciewa się czytac ideologicznych spamerów kompletnie pozbawionych dystansu i poczucia humoru, spiętych niczym plandeka na żuku (pozdrawiam 535, może czyta).


PS. Albo wszyscy się radykalizujemy politycznie na starość stając się takimi dziadersami z dowcipów.

[tomaszm]

No i tu dochodzimy do sedna. Polaryzacja poglądów. Napuszcanie wzajemne. Bo ty tamto albo twoi ziomale w nieskończoność.


Brr kurwa musiałbym z firmy wyjebać 70‰ ludzi bo to pisowcy czy konfederaci i ukrócić
choćby obsługę kościoła katolickiego. Otóż nigdy.


Siła moich firm i że tak przemy polega na tym właściciel gada przy stole z każdym. Ja naprawdę nie mam problemu z Pisem czy Konfederacja. Ba wręcz w pewnych sytuacjach mogę liczyć na ich wsparcie.

Prędzej zjebie kogoś tam od nas no to oni nas legitymuzuja.

Tutaj Kolega Formowy słyszał dialog na zestawie głośnio mówiącym. Tu was pisiory spalimy na stosie, szykujcie krzyż, podłoże ogień.

Wy tak serio... Nie no przyjaciółmi jesteśmy. Wiem że to się wydać może dziwne ale nie mam z tym problemu.

Nie jest to pojebane ze dyrektorka sprzedaży na wschód to stara pisorska aktywistka. Nie mam problemu. Nazywa mnie Gebels:D

[tabaluga]

każdy sobie pisać może jeden lepiej , drugi troche gorzej

< to moja prymitywna odpowiedź do wielkiego erudyty i mistrza sztuki pisanej ,kulsona >

[tomaszm]

Przyjedz do mnie to wydaje mi się ze zmienisz temat na wiele rzeczy. W Toruniu u Mentzena byłem w owym czasie. Wiele osób się zastanawiało co robię w Toruniu. Ja knuje - ja zawsze knuje.

Powtarzam nie mam problemu z tym że ludzie związani z Pisem czy Konfederacja pracują dla mnie. Żadnych.

Ba dużo się uczę od Nich. Bo dowożą. Nigdy nie pozwolę powiedzieć złego słowa na Nich.

Chcesz robić coś globalnie w Polsce,z impetem, z całym inwentarzem - naucz się współpracować z ludźmi nie raz innej natury tu politycznej.

Bez tego będziesz małym localsem.

Ja sobie zdaje sprawę ze śmiechy chichy zza klawiatury ze człowiek z KO ma u siebie w firmie z Pisu czy Konfederacji. Ale kurwa intencjonalnie uczestniczymy w wspólnym biznesie zwanym kancelaria. Tu zarabiamy, wchodzimy na wyżyny - to jest najważniejsze. A ze tam uczestniczymy w tym politycznym pierdolniku.

Serio myślisz ze mógłbym się obrazić na psedonimus Gebels- bo taka ksywkę mam wśród osób z Pisu. Heh w sumie mnie to bawi.

Na tyle jesteś silny na tyle ile wierzysz w pewne Ideały,utożsamiasz się z partia, bruzdzisz sobie ręce bo taka masz rolę, ale jesteś. To tak jak z metalem. Ja nienawidzę ludzi sezonowych. Jeśli jesteś przy KO i uciekniesz to znaczy że nigdy nie byłeś warty.

Tak jak mówię możemy se podać rękę z każdym ale jeśli coś robimy w naszym środowisku to robimy.

I tu nigdy nie uznaje kompromisów.

Nie wierzę też w to że lokalnie ktosyz Pisu czy Konfederacji mógłby jakiś cios zadać. Nope-tu jest wszystko dookreslone.

Życzę z całego serca KO żeby sobie tak to poukładała jednocześnie mam wątpliwości.

Ze przepierdolomi te nadchodzące wybory. Zero kurwa refleksji, wyciągania wniosków. To wyższy wymiar tragedii.

Dziwisz się jedenyz drugim że KO przrerznela wybory prezydenckie? Wystawiając kandydata z Warszawy gdzie ten świat Polski rozstrzygajqcy o zwycięstwie jest z wiosek, małych miejscowości.?

Serio takie rzeczy trzeba tłumaczyć. Serio mam wrażenie że ta góra KO to ultradebile.

Szkoda tylko tej pracy terenowej regionów. Wszyscy się napracują, zrobią swoje i kurwa Trzaskowski na białym koniu. Meh.

Nie dziw się ludziom co sa z KO rozczarowani bo tu ciężko bronic. Gadałem z Ojcem co jest ultra fanatykiem KO. Jeśli ludzie Jego pokroju przestaną to finansować na skutek rozczarowań to cienko to wiedzę.

Ja okrętu KO nigdy nie opuszczę. Do końca. Fatelane jest to co robią. Jakby nikt nic nie rozumiał z otaczającej rzeczywistości.

[uglak]

Teraz masz sączony przekaz ideologiczny, który w przypadku kol Tabalungi jest toporny jak inteligencja posła Goska.

Tyle, że ten ungabunga to nie jest faktyczna osoba tylko kolejny projekt do trollowania o tak przesadzonym konglomeracie poglądów, że zaryzykowałbym stwierdzenie, że to lewa strona forume go powołała do życia dla beki. Nie bać się, banować!

[Hatefire]

Teraz masz sączony przekaz ideologiczny, który w przypadku kol Tabalungi jest toporny jak inteligencja posła Goska.

Tyle, że ten ungabunga to nie jest faktyczna osoba tylko kolejny projekt do trollowania o tak przesadzonym konglomeracie poglądów, że zaryzykowałbym stwierdzenie, że to lewa strona forume go powołała do życia dla beki. Nie bać się, banować!

Ejjj nikogo nie powoływałem. Już zwłaszcza czegoś tak prymitywnego.

[Triceratops]

Mi się wydaje Triceps że wiele ludzi nie pojmuje czym jest polityka choćby. Ze się musisz układać choćby z każdą inną frakcja co reprezentuje realne siły. Że ktoś tych ludzi z KO idealizuje gdzie ja tego nie potrzebuje. Robię swoje. Ze to wszystko cgo ci telewizja dostarcza, media to pralnia mózgu. A boli podwójnie jak np ktoś z otoczenia wali prosto z mostu ze ktoś robi chujowizne.

Tomek, to w jakiej jestes teraz partii w glownej mierze jest podyktowane tym, ze akurta kumple z ktorymi niejedna flaszke obaliles akurat w niej sa. To nie ma nic wspolnego z pogladami, bo akurat twor zwany KO to jest cos kompletnie bezpogladowego, jest tam miejsce dla faszola katolickiego Giertycha (ktory podobno ma prywatna kaplice w domu) czlonka opus dei jak i Nowackiej, bylej narzeczonej Zandberga.
Jak twoi kumple pojda do Pisu czy Konfy to ty tez tam bedziesz, i mnie to wcale nie zdziwi..
To tylko tutaj na forum paru odklejencow mysli, ze to jakies wydumane idealy i wyzszosc kulturowa.

[Triceratops]

................. Ilez mozna gadac o plytach, ktore sie zna na pamiec.

Do końca życia, a potem jeszcze w zaświatach, bo te płyty, to nie są po prostu "płyty które zna sie na pamięć" takie albumy – to świętość, kamienie milowe ludzkości, będziemy o tym gadać na masterfulu nawet jak już wszystko inne przeminie.

Nie, no oczywiscie, mi sie to np nigdy nie znudzi, moge w kolko gadac i gadam o ejtisach, Talk Talk czy Roxy Music, Zwykle przekonfigurowanie sprzetu, zbudowanie drugiego systemu dostarcza tyle wrazen, ze slucham od nowa rzeczy, ktore sliuchalem setki razy. Ale akurat takie rzeczy nie decyduja o tym, ze jakis user odchodzi, decyduje, ze mimo, ze slucha dobrej muzyki to ma niedobre poglady xD

[tomaszm]

Ee nie mogę się zgodzić. Nie lubię to delikatnie powiedziane jak ktoś mi narzuca sposób prowadzenia interesów i miesza wnto jakaś ideologię. Dlaczego KO a bo jesteśmy starymi przyjaciółmi, z piaskownicy. Znamy się dobrze - za dobrze.

Ciężko żebym takiemu Przemkowi nie pomógł, bo wiem że zaraz mnie dookresla.

Wiesz dlaczego KO trzyma takich ludzi jak ja wokół siebie? Bo to co obiecują są zmuszeni zrealizować w środowisku. Konsekwencja braku realizacji będzie poważny problemem.

My jesteśmy znacznie mocniejsi od polityków-uwierz i bardzo pamiętliwi. Jeśli coś obiecujesz i nie realizujesz przedmiotu obietnic... Cóż licz się z konsekwencjami.