Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[Szalony Opos]

aż musiałem zakapować bo mnie kurwa denerwuje i w dodatku leży mi na drodze do przystanku martwy gołąb
generalnie nic nie mam do martwych gołębi bo jakbym mógł to sam bym do nich strzelał że hoho zwłaszcza że pod cmentarzem jakieś debile dokarmiają sraluchy wiec jest ich tam pełno
no ale ten akurat centralnie leży mi na drodze, dobrze że kurwa nie na chodniku tylko pod latarnią więc troche z boku
nie wiem zaruchał go tam ktoś na śmierć czy jak ?
w każdym razie niech spierdala

Poza tym wstrząsającym wydarzeniem wszystko dobrze tak?

[Żułek]

całkiem spoko, lekturka przyszła do paczkomatu, słoneczko świeci, sraluch nadal jest ale jakby było go mniej, wygląda jakby ktoś się bawił jedzeniem ale mniej śmierdzi wiec ok

[dzik]

Martwy gołąb utrudnia Ci drogę na przystanek? Jak żyć?

[Żułek]

[tabaluga]

ja tam zawsze dokarmiam ptaszorki jak moge , ale głównie krukowate - wrony, gawrony itp chociaż osraluchom też czasem skapnie. Jak widze gang krukowatych skubiących trawnik to wyciągam z kieszeni pudełeczko z pokruszonym orzechem wloskim i im rzucam na chodnik a one sie zlatuja i zajadają . myślałem nawet żeby im coś lepszego kupić może jakąś psią/kocią karme albo jakieś tłuściutkie larwy zamówić pewnie byłyby zadowolone , jak myślicie ?
Kiedyś mi sraluch wieczorem na balkon wylądował to mu pozwoliłem przenocować całą noc sobie siedzial a nad ranem zostala tylko wielka sraka na balkonie po nim , ale i tak byłem zadowolony że pomogłem ptaszorkowi.

[Żułek]

generalnie ptaszki spoko (ale z daleka), wyjątek sraluchy - widły i piec, najlepiej żywcem

a co do sralucha dostałem maila że

Zgłoszenie o numerze 434428/25 zarejestrowane w dniu 30-07-2025 o godzinie 02:07:43 uzyskało status: Teren został oczyszczony. Dziękujemy za zgłoszenie..

[szczylun]

...Żułek, zachowaj czujność, coś mi mówi, że to dopiero początek...

[uglak]

generalnie ptaszki spoko (ale z daleka), wyjątek sraluchy - widły i piec, najlepiej żywcem

a co do sralucha dostałem maila że

Zgłoszenie o numerze 434428/25 zarejestrowane w dniu 30-07-2025 o godzinie 02:07:43 uzyskało status: Teren został oczyszczony. Dziękujemy za zgłoszenie..

Uuu... Żułek został miejskim aktywistom! Witamy w klubie!

[Hatefire]

Ja kiedyś walczyłem z rozjebanymi płytkami chodnikowymi. Jak po 3 miesiącach pism przez ePUAP zobaczyli, że nie odpuszczę, to naprawili. Nie, że chcieli, ale znudziło im się odpisywanie najwidoczniej.

[Żułek]

generalnie ptaszki spoko (ale z daleka), wyjątek sraluchy - widły i piec, najlepiej żywcem

a co do sralucha dostałem maila że

Zgłoszenie o numerze 434428/25 zarejestrowane w dniu 30-07-2025 o godzinie 02:07:43 uzyskało status: Teren został oczyszczony. Dziękujemy za zgłoszenie..

Uuu... Żułek został miejskim aktywistom! Witamy w klubie!

bez przesady ale z poważnych spraw musiałem reagować jak w latarni założyli mocne żarówki i świeciły mi prosto w okno, jak przyjechali poprawić to się sami dziwili że nikt poza mną nie reklamował bo widno w nocy jak w dzień

[Hatefire]

W ogóle jako lewak mogę dać wam kilka rad. Wykorzystujcie ustawę o dostępie do o informacji publicznej. Mieszkasz na osiedlu Dupna Mała w Warszawie. Informacja publiczna nie wymaga określonej formy. Zakładasz mailowe konto stowarzyszenie dupnamala.eu. Większość urzędników nie sprawdzi w KRS, czy coś takiego istnieje. Ci co sprawdza pomyślą, że lada chwila coś powstanie. Więc zapytaj z takiego konta, co z chodnikiem w Dupnej Małej i pytasz kto jest odpowiedzialny,za stan tego chodnika. Żyją w strachu , że coś się zawiązało i i zagrozi w kolejnych wyborach. Mój majstersztyk, to patrole na ogródkach działkowych policji. Ciotka była w zarządzie i skarżyła się, że policja olewa wnioski o patrole. No uświadomiłem jej, że miasto Sosnowiec dofinansowuje policję, bo samorządy mają takie prawo. No i następne pismo poszło do prezydenta miasta. Było w ten deseń, że ogródków około tysiąca, korzystają całe rodziny, to w chuj wyborców. Policja zjeżdza gruntówką na działki w ramach patroli. Włączą jeszcze koguty bez dźwięku, że potencjalni złodzieje wiedzieli, że pilnowane. Presja działa

[uglak]

Ja zgłaszam masę rzeczy. Przycięcie roślinności jak zasłaniają znaki, dzikie wysypiska, jakieś uszkodzenia infrastruktury (tu jest zdecydowanie najciężej, ale akurat w zeszłym tygodniu widziałem, że jedną - od lat zapadniętą - studzienkę jakieś 3 tygodnie po moim zgłoszeniu zrobili elegancko od nowa), nielegalnie parkujących jak są wyjątkowymi wieśniakami. Urzędnicy siłą rzeczy nie wiedzą wszystkiego, więc jeśli coś ma być poprawione trzeba to zgłosić.
...ale moim konikiem są nielegalne reklamy. Tutaj nie ma litości, bo w Krakowie mamy uchwałę krajobrazową i urząd, który może bardzo powoli, ale bardzo skutecznie reaguje. Szybkość interwencji powinna się zresztą zwiększyć jak wreszcie uda się oczyścić miasto z dziedzictwa 30+ lat dzikiego kapitalizmu.

[Żułek]

jakie społeczniaki kto by pomyślał

[uglak]

Zdrowa postawa obywatelska!

[Kilgore]

ORMO wiecznie żywe

[uglak]

ORMO wiecznie żywe

Uwielbiam tę logikę - chcemy żyć w cywilizowanym kraju, ale już coś zgłosić to niedobra jest

[vicotnick]

Dziś o 21.10 zmarł mój kolega z pracy. 50pare lat, nie pił, nie palił, szczupły , pół roku temu mial zawał, miesiąc po zawale udar, tydzień temu w piątek wrócił do roboty i dostał wylewu....żona, dwojka dzieci.....to jest jakaś pierdolona loteria

[Sybir]

Niestety, tak. Wyrazy współczucia, Panie Kolego.

[uglak]

Powroty do pracy są niebezpieczne... Kilka lat temu zmarł znajomy, 37 lat: dorobił się jakiegoś skomplikowanego złamania nogi podczas gry w kosza, które skutkowało półrocznym L4. Niby na lekach przeciwzakrzepowych, ale pierwszego dnia po powrocie do pracy nawet nie zdążył się ze wszystkimi przywitać i po prostu odcięło go, przewrócił się i było po chłopie...

[tomaszm]

Całe nasze życie jest jebaną loterią. Obserwując to z lewa i z prawa. gdzie nie zmienia to faktu ,że ja np wierzę w pewne rzerzy jak życie pozagorobowe. Nie te w wymiarze chrześcijańskim ale zawsze wierzę. że po śmierci sie gdzieś tam spitniemi-oczywiście te dobre osoby nie kurwy za zycia. Sczerzę w to wierzę. w te życie pośmiertne. Jakkolwiek naiwnie to brzmi i ,że ktoś to wyśmije. Wierze. Pewnie obarczone bardzo dużą spuścizną wierzeń pogańskich ale jednak. Tak po ludzku po prostu. Nie wiem czy to metalowe czy nie -mam to w dupie i się nad tym nie zastanawiam.

Tak samo jak np traktuję wiarę w polską rodzinę. I nikt mnie nie przekona do tego ,że jest coś bardziej wspaniałego jak rodzina,dzieci itp.

Reszta to dodatek.

Naprawdę.

NIe raz się śmieją ze mnie zobacz Tomek ty jesteś niezły skurwysynek. Tu diabeł,szatan rogaty, ale pocziwy z ciebie człowiek. Jesteś bardzo empatycznym ludziom pomagasz, dwie skrajnosći-prawda to mimo swojej ignorancji nie potrafię być po ludzku obojętny. zawsze wycodzę z założenia-czyń dobro ,a dobro wraca. Pomagaj ty, co są mniej umiejętni.