W swoim ponad 40 letnim żywocie przesłuchałem w całości tylko Smash tego Offspringa, czy dużo straciłem?
Straciles ok 46 minut, ktore mogles spozytkowac na ciekawsze zajecia ale ogolnie nie ma co rozpaczac. To sie nazywa doswiadczenie. Tylko nie probuj tego z Guano Apes bo stracisz podwojnie
Coś w tym stylu chciałem teraz napisać, ale widzę że mnie uprzedziłeś.
To był pamflet na białych pozerów stylizujących się na czarnych raperów, z perspektywy czasu doskonały, wszystko tam gra.
He needs some cool tunes, not just any will suffice
.But they didn't have Ice Cube, so he bought Vanilla Ice
Tak jest, natomiast Americana, to dla mnie odczucia mieszane. Są dobre momenty i mielizny. Zresztą potem zaczął się już naprawdę zjazd w dół. Natomiast Ignition, to dla dla mnie album znakomity. Wyjebane riffy i melodie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Highest high z 'Americany' to IMHO jeden z singli, tu również po latach dopiero człowiek połapał się jaki smutny i prawdziwy był ten tekst:
When we were young, the future was so bright
The old neighborhood was so alive
And every kid on the whole damn street
Was gonna make it big and not be beat
Now the neighborhood's cracked and torn
The kids are grown up, but their lives are worn
How can one little street swallow so many lives?
Chances thrown, nothing's free
Longing for, used to be
Still, it's hard, hard to see
Fragile lives, shattered dreams
Jamie had a chance, well she really did
Instead she dropped out and had a couple of kids
Mark still lives at home 'cause he's got no job
Just plays guitar and smokes a lot of pot
And Jay committed suicide
And Brandon OD'd and died
What the hell is going on?
Cruelest dream, reality
Czyzby jester skasowal posta? Widzialem tu cos, ze Offspring wyprzedzil swoj czas i byli wizjonerami wiekszymi niz Nirvana a my to durne dziadersy i nie znamy sie na muzyce. Chyba, ze mam zwidy z tej trzezwosci....
To był pamflet na białych pozerów stylizujących się na czarnych raperów, z perspektywy czasu doskonały, wszystko tam gra.
He needs some cool tunes, not just any will suffice
.But they didn't have Ice Cube, so he bought Vanilla Ice
Tak jest, natomiast Americana, to dla mnie odczucia mieszane. Są dobre momenty i mielizny. Zresztą potem zaczął się już naprawdę zjazd w dół. Natomiast Ignition, to dla dla mnie album znakomity. Wyjebane riffy i melodie.
Post wyszedł po prostu niekulturalny natomiast przekaz jest aktualny - w skrócie, w młodości ten kawałek wydawał się wesoły, ot historyjka a teraz po latach uderza mocno i wychodzi, jak gorzki jest to utwór. Kiedy wyszedł my milenialsi byliśmy w podstawówkach a teraz ci sami ludzi ze szkół czy osiedli już nie żyją, podupadli lub life happened, dokładnie tak jak w tekście do 'Kids...' i teraz słucha się go zupełnie inaczej co potwierdza też wiele komentarzy z całego świata. BTW cieszy, że akurat TEN utwór ma nieporównanie więcej wyświetleń niż 'Ładna Mucha' i 'Nie będę bulił' bo dojeżdża do pół miliarda:
CZAS obchodzi się z Offspring coraz lepiej wraz z jego upływem.
Należy rozmawiać kulturalnie i na poziomie, nawet jeżeli ktoś w ignorancji swej twierdzi, że Offspring to ta sama kategoria co zespoliki pokroju Good Charlotte.