MELECHESH

[ultravox]

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
to o mnie za Reinkaos czy o tym wyzej za Melechesh :}? [/quote]

To o mnie. Poza tym wątpię, żeby Reinkaos był wydany lepiej od "Tary". Ale, jako że na własne oczy nie widziałem, to nie będę się spierać. Rozumiem, że Ty miałeś w ręku wszystkie płyty, o których sie wypowiadasz? Co do muzyki, to spierać się nie ma sensu, ocena jest zawsze subiektywna, co kto lubi.

[Morph]

Reinkaos jest wydany po prostu przezajebiscie, 32 strony na czarnym, nieblyszczacym papierze, bez zbednych fajerwerkow, z chyba najlepszymi drzeworytami E w karierze, a przynajmniej pierwszymi od OS na widok ktorych nie rzygam ;]

[ultravox]

Ok, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie. "Tara" ma 40 stron, są tam teksty opatrzone komentarzami i krótki leksykon występujących w nich pojęć. Do tego cała masa ilustracji i zdjęć, wszystko bardzo starannie przygotowane. Ja nie mogę tego porównać z wydaniem "Reinkaos", bo nie miałem w jej w rękach.

[Gore_Obsessed]

Książeczka od "Sphinx" też ma w chuj stron na których jest masa świetnych grafik, a to wszystko na najlepszym papierze jaki widziałem.

[esq]

od jakiegoś czasu słucham Sphynx na zmianę z Absu - Tara i wg mnie to najlepsze albumy z dyskografii obu zespołów

[AroHien]

Bo i od strony muzycznej to niewiele te grupy laczy

[esq]

najpierw poznałem Absu i gdy usłyszałem Melechesh odrazu skojarzyłem te dwie kapele

[esq]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Absu mniej więcej w roku 1996 [/quote]
w 96' to ja bujałem się w rytmach Spice Girls czy co tam wtedy było popularne

[aryman]

The Epigenesis is out on October 1st, 2010 EU/WORLD
October 27th USA via Nuclear Blast Records.

[Glene]

No w koncu! Okladka najslabsza ze wszystkich jakie wydali,. Jeszcze jakas trasa by sie przydalaby ktora zahaczylaby o Polske.

[Lykantrop]

Jeśli poziom "Emissaries" zostanie zachowany to możemy się liczyć z kolejną pozycją w rocznym TOP10.

[twoja_stara_trotzky]

kto na garach?

[Husar]

fajnie fajnie fajnie!

[Lykantrop]

kto na garach?

Xul.

[Heretyk]

jako że, mniej lub bardziej, cenię praktycznie wszystko co nagrali, nowego albumu posłucham z ciekawością i nadzieją na dawkę zajebistej muzyki

[Duvelor]

Dobrze, że w końcu to wyjdzie. A jako, że w Nuclear Blast, tedy jest szansa na większą trasę. Do Polski nie muszą dojechać, wystarczy Berlin lub Lipsk

[Glene]

Dobrze, że w końcu to wyjdzie. A jako, że w Nuclear Blast, tedy jest szansa na większą trasę. Do Polski nie muszą dojechać, wystarczy Berlin lub Lipsk

W moim przypadku musza dotrzec do Polski

[Kingu]

Epigenesis jest zajebiste! Najlepszy Melechesh.
Ponad 70 min. i ani jednej zbędnej. Do takiego kunsztu kompozytorskiego dochodzi się latami.
Z tym albumem są już wśród najlepszych. Do tego grają świetne koncerty.

[ryszard]

Można oficjalnie powiedzieć, że dzięki tej płycie fani powinni zapomnieć o odejściu Proscriptora.
Świetnie bębny brzmią na tej płycie, szczególnie stopy. W ogóle cała płyta ma niesamowite brzmienie - bardzo czyste, selektywne, pozwalające odnotowywać najmniejsze szczegóły, których na krążku przecież nie brakuje.
Czołówka roku jak nic. Można śmiało stawiać obok "Sphynx" tj. najlepszej ich płyty.

[esq]

jestem po kilku przesłuchaniach, jak na razie nie ma takiego szału jak przy Emissaries niestety