Thunderbolt
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- NW.
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 11-07-2006, 11:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Ulfr
- zaczyna szaleć
- Posty: 153
- Rejestracja: 16-03-2006, 00:23
- Lokalizacja: Wawa
[quote][i]Wysłane przez NW.[/i]
co by nie mowic Thunderbolt to jednak strefa nizowa czolowki a nie stany srednie.
pna sie coraz wyzej, album za albumem.[/quote]
Jak zwal tak zwal. Pewnie masz racje, bo ta czolowka to u nas jest dosc malo liczna w sensie, ze moze sie do niej zalapac nawet przecietnie grajaca kapela, jaka jest Thunderbolt, bo ponizej sa juz raczej jakies chujnie kompletne. Tak nazwac Thunderbolt jednak chyba nie mozna, z tego co slyszalem po tych kawalkach, zrobili duzy postep i obecnie graja w miared dobrze, ale nie porywajaco i, poki co, nie budzi to u mnie zadnych glebszych emocji. Tyle tylko chcialem powiedziec i nie wiem czemu niektorzy sie spinaja jakbym conajmniej dokonal zamachu na czesc i integralnosc ich starych. ;)
co by nie mowic Thunderbolt to jednak strefa nizowa czolowki a nie stany srednie.
pna sie coraz wyzej, album za albumem.[/quote]
Jak zwal tak zwal. Pewnie masz racje, bo ta czolowka to u nas jest dosc malo liczna w sensie, ze moze sie do niej zalapac nawet przecietnie grajaca kapela, jaka jest Thunderbolt, bo ponizej sa juz raczej jakies chujnie kompletne. Tak nazwac Thunderbolt jednak chyba nie mozna, z tego co slyszalem po tych kawalkach, zrobili duzy postep i obecnie graja w miared dobrze, ale nie porywajaco i, poki co, nie budzi to u mnie zadnych glebszych emocji. Tyle tylko chcialem powiedziec i nie wiem czemu niektorzy sie spinaja jakbym conajmniej dokonal zamachu na czesc i integralnosc ich starych. ;)
VIVA MEGALOMANIA
- NW.
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 11-07-2006, 11:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez Ulfr[/i]
[quote][i]Wysłane przez NW.[/i]
co by nie mowic Thunderbolt to jednak strefa nizowa czolowki a nie stany srednie.
pna sie coraz wyzej, album za albumem. [/quote]
Jak zwal tak zwal. Pewnie masz racje, bo ta czolowka to u nas jest dosc malo liczna w sensie, ze moze sie do niej zalapac nawet przecietnie grajaca kapela, jaka jest Thunderbolt, bo ponizej sa juz raczej jakies chujnie kompletne. Tak nazwac Thunderbolt jednak chyba nie mozna, z tego co slyszalem po tych kawalkach, zrobili duzy postep i obecnie graja w miared dobrze, ale nie porywajaco i, poki co, nie budzi to u mnie zadnych glebszych emocji.[/quote]
wiesz wazne aby w kazdym zespole starac sie znalezc jakas dobra ceche/cechy.
[quote][i]Wysłane przez NW.[/i]
co by nie mowic Thunderbolt to jednak strefa nizowa czolowki a nie stany srednie.
pna sie coraz wyzej, album za albumem. [/quote]
Jak zwal tak zwal. Pewnie masz racje, bo ta czolowka to u nas jest dosc malo liczna w sensie, ze moze sie do niej zalapac nawet przecietnie grajaca kapela, jaka jest Thunderbolt, bo ponizej sa juz raczej jakies chujnie kompletne. Tak nazwac Thunderbolt jednak chyba nie mozna, z tego co slyszalem po tych kawalkach, zrobili duzy postep i obecnie graja w miared dobrze, ale nie porywajaco i, poki co, nie budzi to u mnie zadnych glebszych emocji.[/quote]
wiesz wazne aby w kazdym zespole starac sie znalezc jakas dobra ceche/cechy.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
[quote][i]Wysłane przez Ulfr[/i]
[quote][i]Wysłane przez Vitriol[/i]
ulfr jestes gluchy [/quote]
Mozliwe (w koncu dlugo przekonywalem sie do nowego Celtic Frost)
. Nie jestem jednak az tak gluchy, zeby utrzymywac, ze "Thunderbolt rzadzi", w sytuacji gdy graja oni zaledwie poprawnie (moze gdy uslysze cala plyte zmienie zdanie). Do KSM czy Infernal War, a mam wrazenie ze i Mgly ta kapelka zwyczajnie nie ma startu. (Ze wspomnianej kompilacji o wiele wieksze wrazenie wywarl na mnie chocby Iperyt). [/quote]
A ja myślę, że właśnie Thunderbolt jest najlepszy spośród wymienionych(IRM!), moze oprócz Infernal War, ale jak dla mnie to oni nie graja czystego black metalu więc nie chciałbym tych zespołów porównywać. Wszystko jest jednak kwestią gustu.
[quote][i]Wysłane przez Vitriol[/i]
ulfr jestes gluchy [/quote]
Mozliwe (w koncu dlugo przekonywalem sie do nowego Celtic Frost)

A ja myślę, że właśnie Thunderbolt jest najlepszy spośród wymienionych(IRM!), moze oprócz Infernal War, ale jak dla mnie to oni nie graja czystego black metalu więc nie chciałbym tych zespołów porównywać. Wszystko jest jednak kwestią gustu.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 154
- Rejestracja: 02-07-2004, 14:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- OD-BYT
- rozkręca się
- Posty: 45
- Rejestracja: 01-10-2006, 15:30
- Kontakt:
KSM lepsze od Thunderbolt ? Wątpię. Samo porównanie jest lekko kulawe moim zdaniem, bo grajkowie z tych dwóch kapel mają zupełnie odmienne podejście do BM. Tym bardziej, jeśli założyć, że KSM wpisuje się w nurt "religijnego black metalu". Paimon i s-ka tworza muzykę, która ma moc i "urywa głowę". Można mieć odmienny gust panie Ulfir, ale nie ulega wątpliwości, że kapela, której ten temat dotyczy jest jedną z najmocniejszych na naszym poodwórku.
-Najdroższy libertynie - powiedziałam - a więc lubisz tyłek !
-Ach ! Pani, czy istnieje w świecie wyborniejsza rozkosz ?
-Ach ! Pani, czy istnieje w świecie wyborniejsza rozkosz ?
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Myślę, że spokojnie można porównywać oba zespoły, choćby na podstawie poziomu wykonywanej muzyki. Nie podejmę się jednak tego zadania.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Ulfr
- zaczyna szaleć
- Posty: 153
- Rejestracja: 16-03-2006, 00:23
- Lokalizacja: Wawa
[quote][i]Wysłane przez OD-BYT[/i]
KSM lepsze od Thunderbolt ? Wątpię. Samo porównanie jest lekko kulawe moim zdaniem, bo grajkowie z tych dwóch kapel mają zupełnie odmienne podejście do BM.
Tym bardziej, jeśli założyć, że KSM wpisuje się w nurt "religijnego black metalu". Paimon i s-ka tworza muzykę, która ma moc i "urywa głowę". [/quote]
Porownanie bylo natury ogolnej i dotyczylo raczej (jak przytlaczajaca wiekszosc wszystkich postow na forum muzycznym) mojego subiektywnego odbioru muzyki obydwu kapel, bez wnikania jakos glebiej w jaki nurt sie kto wpisuje. Przejscie nad tym do porzadku dziennego przyszlo mi tym latwiej, ze, jak wielokrotnie tu pisalem, z zalozenia pierdziele cala black metalowa "ideologie" (choc to o wiele za duze slowo) i liczy sie dla mnie tylko muzyka. Trudno byloby natomiast obronic teze, ze wszystkie zespoly wykonujace "religijny black metal" (ktory sam w sobie jest dosc mglistym pojeciem) obracaja sie w podobnej stylistyce muzycznej i podobienstwo dotyczyc bedzie raczej tekstow, gloszonych pogladow itd. Dla mnie niewiele wiec wynika z zalozenia, ze KSM gra religijny black metal, a Thunderbolt nie. Co do tego, czy Thunderbolt "urywa glowe" - byc moze, mojej jakos, poki co, nie urwal, ale, mowie po raz kolejny, musze uslyszec cala plyte.
[quote]
Można mieć odmienny gust panie Ulfir, ale nie ulega wątpliwości, że kapela, której ten temat dotyczy jest jedną z najmocniejszych na naszym poodwórku. [/quote]
Byc moze, ale dla mnie bylby to bardziej argument za slaboscia polskiej sceny, niz za jakimis szczegolnymi walorami Thunderbolt. Widzisz, na mnie nie robi wielkiego wrazenia fakt bycia "jednym z najmocniejszych na naszym podworku" - twierdze, ze zarowno KSM jak i Infernal War sa jednymi z najbardziej obiecujacych projektow w skali europejskiej (czyli de facto swiatowej, bo trudno mi przychodzi powazne traktowanie USBM i innych takich wynalazkow). O Thunderbolt tego, moim zdaniem, jeszcze sie nie da powiedziec, ale im tego, oczywiscie, zycze.
Oczywiscie, w ostatecznym rozrachunku jest to rzecz gustu, ale na forum muzycznym przed tego typu dyskusja nie da sie uciec.
KSM lepsze od Thunderbolt ? Wątpię. Samo porównanie jest lekko kulawe moim zdaniem, bo grajkowie z tych dwóch kapel mają zupełnie odmienne podejście do BM.
Tym bardziej, jeśli założyć, że KSM wpisuje się w nurt "religijnego black metalu". Paimon i s-ka tworza muzykę, która ma moc i "urywa głowę". [/quote]
Porownanie bylo natury ogolnej i dotyczylo raczej (jak przytlaczajaca wiekszosc wszystkich postow na forum muzycznym) mojego subiektywnego odbioru muzyki obydwu kapel, bez wnikania jakos glebiej w jaki nurt sie kto wpisuje. Przejscie nad tym do porzadku dziennego przyszlo mi tym latwiej, ze, jak wielokrotnie tu pisalem, z zalozenia pierdziele cala black metalowa "ideologie" (choc to o wiele za duze slowo) i liczy sie dla mnie tylko muzyka. Trudno byloby natomiast obronic teze, ze wszystkie zespoly wykonujace "religijny black metal" (ktory sam w sobie jest dosc mglistym pojeciem) obracaja sie w podobnej stylistyce muzycznej i podobienstwo dotyczyc bedzie raczej tekstow, gloszonych pogladow itd. Dla mnie niewiele wiec wynika z zalozenia, ze KSM gra religijny black metal, a Thunderbolt nie. Co do tego, czy Thunderbolt "urywa glowe" - byc moze, mojej jakos, poki co, nie urwal, ale, mowie po raz kolejny, musze uslyszec cala plyte.
[quote]
Można mieć odmienny gust panie Ulfir, ale nie ulega wątpliwości, że kapela, której ten temat dotyczy jest jedną z najmocniejszych na naszym poodwórku. [/quote]
Byc moze, ale dla mnie bylby to bardziej argument za slaboscia polskiej sceny, niz za jakimis szczegolnymi walorami Thunderbolt. Widzisz, na mnie nie robi wielkiego wrazenia fakt bycia "jednym z najmocniejszych na naszym podworku" - twierdze, ze zarowno KSM jak i Infernal War sa jednymi z najbardziej obiecujacych projektow w skali europejskiej (czyli de facto swiatowej, bo trudno mi przychodzi powazne traktowanie USBM i innych takich wynalazkow). O Thunderbolt tego, moim zdaniem, jeszcze sie nie da powiedziec, ale im tego, oczywiscie, zycze.
Oczywiscie, w ostatecznym rozrachunku jest to rzecz gustu, ale na forum muzycznym przed tego typu dyskusja nie da sie uciec.

- akall
- zaczyna szaleć
- Posty: 131
- Rejestracja: 08-02-2006, 21:35
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Myślę, że spokojnie można porównywać oba zespoły, choćby na podstawie poziomu wykonywanej muzyki. Nie podejmę się jednak tego zadania. [/quote]
Już prędzej można by porównać Thunderbolt z Infernal War (biorac pod uwage Inhuman Ritual Massmurder i Terrorfront to wg mnie korzystniej wypada ten pierwszy), KSM gra jednak zupełnie inaczej.
Myślę, że spokojnie można porównywać oba zespoły, choćby na podstawie poziomu wykonywanej muzyki. Nie podejmę się jednak tego zadania. [/quote]
Już prędzej można by porównać Thunderbolt z Infernal War (biorac pod uwage Inhuman Ritual Massmurder i Terrorfront to wg mnie korzystniej wypada ten pierwszy), KSM gra jednak zupełnie inaczej.
Still o'er the curved, white trellis of your sides
The sateless, wandering serpent curls and glides
The sateless, wandering serpent curls and glides
- NW.
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 11-07-2006, 11:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez akall[/i]
Już prędzej można by porównać Thunderbolt z Infernal War (biorac pod uwage Inhuman Ritual Massmurder i Terrorfront to wg mnie korzystniej wypada ten pierwszy), KSM gra jednak zupełnie inaczej. [/quote]
Ja myślę, że pod względem klasy można porównywać nawet zespoły z różnych gatunków (chociażby pod względem tego co robią na własnym podwórku).
Ale nie muszę się uciekać do takiego tłumaczenia, bo różnica między T a KSM naprawdę nie jest wielka. Poruszają się w obrębie jednej niszy, tylko ze jeden gra bardziej atmosferycznie, a drugi bardziej z kopytem. Nie twórzmy sztucznych podziałów. Religijny BM to przede wszystkim etykietka dotycząca treści a jedynie w niewielkim stopniu cech formalnych.
Już prędzej można by porównać Thunderbolt z Infernal War (biorac pod uwage Inhuman Ritual Massmurder i Terrorfront to wg mnie korzystniej wypada ten pierwszy), KSM gra jednak zupełnie inaczej. [/quote]
Ja myślę, że pod względem klasy można porównywać nawet zespoły z różnych gatunków (chociażby pod względem tego co robią na własnym podwórku).
Ale nie muszę się uciekać do takiego tłumaczenia, bo różnica między T a KSM naprawdę nie jest wielka. Poruszają się w obrębie jednej niszy, tylko ze jeden gra bardziej atmosferycznie, a drugi bardziej z kopytem. Nie twórzmy sztucznych podziałów. Religijny BM to przede wszystkim etykietka dotycząca treści a jedynie w niewielkim stopniu cech formalnych.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 202
- Rejestracja: 28-06-2006, 19:56
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Ja myślę, że pod względem klasy można porównywać nawet zespoły z różnych gatunków (chociażby pod względem tego co robią na własnym podwórku).[/quote]
ile kto daje koncertów? kto ma szybsze stopy? czy lepsze brzmienie ma P czy KSM? który ma lepsza ideologie? (to już takie kuriozum, że mi ledwo przez klawiature przeszło).
nie rozumiem sensu porówań. rozumiem gadać o ewolucji (bądź wstecznicy) pomiędzy kolejnymi dokonaniami muzyków, rozumiem pisać o niedoróbkach płyty and so and so on. ale na kij porównywać zespoły? (to się w jakiś jednostkach mierzy? szatan/centymetr^2 płyty ??)
Ja myślę, że pod względem klasy można porównywać nawet zespoły z różnych gatunków (chociażby pod względem tego co robią na własnym podwórku).[/quote]
ile kto daje koncertów? kto ma szybsze stopy? czy lepsze brzmienie ma P czy KSM? który ma lepsza ideologie? (to już takie kuriozum, że mi ledwo przez klawiature przeszło).
nie rozumiem sensu porówań. rozumiem gadać o ewolucji (bądź wstecznicy) pomiędzy kolejnymi dokonaniami muzyków, rozumiem pisać o niedoróbkach płyty and so and so on. ale na kij porównywać zespoły? (to się w jakiś jednostkach mierzy? szatan/centymetr^2 płyty ??)
Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni - Bukowski
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez mietek_fog[/i]
ile kto daje koncertów? kto ma szybsze stopy? czy lepsze brzmienie ma P czy KSM? który ma lepsza ideologie? (to już takie kuriozum, że mi ledwo przez klawiature przeszło).[/quote]
Chyba z choinki się urwałeś, jeśli nie można porównać kwestii image'u, czy przesłania. Przecież to jest kwestia smaku. Postaw obok siebie taki GWAR (który jest synonimem tandety) i dowolnie wybrany zespół traktujący swoją twórczość na poważnie.
Albo ideologia: dlaczego ludzie śmieją się z Setherial, podczas gdy padają na kolana przed tekstami Deathspell Omega, czy Clandestine Blaze?
[quote][i]Wysłane przez mietek_fog[/i]
nie rozumiem sensu porówań. rozumiem gadać o ewolucji (bądź wstecznicy) pomiędzy kolejnymi dokonaniami muzyków, rozumiem pisać o niedoróbkach płyty and so and so on. [/quote]
To jest właśnie porównywanie zespołów. Jeśli piszesz o ich dokonaniach to porównujesz ich wkład w daną dziedzinę (w tym wypadku muzykę metalową) i znaczenie jakie dla tej dziedziny miało pojawienie się tych kapel. Przecież twórców można porównać jedynie przez ich dzieła (chyba nie sądziłeś, że chodzi mi o wygląd ?).
[quote][i]Wysłane przez mietek_fog[/i]
ale na kij porównywać zespoły? (to się w jakiś jednostkach mierzy? szatan/centymetr^2 płyty ??) [/quote]
Patrz pkt wyżej. Oceniając EFEKT ich pracy. Jeśli porównujesz twórczość zespołów, to przy okazji możesz określić, czy jeden zespół ma w ogóle start do drugiego. Ustanawianie swoistej gradacji między twórcami, to rzecz absolutnie normalna nie tylko w świecie muzyki, ale również w każdym innym świecie wytworów intelektu człowieka.
ile kto daje koncertów? kto ma szybsze stopy? czy lepsze brzmienie ma P czy KSM? który ma lepsza ideologie? (to już takie kuriozum, że mi ledwo przez klawiature przeszło).[/quote]
Chyba z choinki się urwałeś, jeśli nie można porównać kwestii image'u, czy przesłania. Przecież to jest kwestia smaku. Postaw obok siebie taki GWAR (który jest synonimem tandety) i dowolnie wybrany zespół traktujący swoją twórczość na poważnie.
Albo ideologia: dlaczego ludzie śmieją się z Setherial, podczas gdy padają na kolana przed tekstami Deathspell Omega, czy Clandestine Blaze?
[quote][i]Wysłane przez mietek_fog[/i]
nie rozumiem sensu porówań. rozumiem gadać o ewolucji (bądź wstecznicy) pomiędzy kolejnymi dokonaniami muzyków, rozumiem pisać o niedoróbkach płyty and so and so on. [/quote]
To jest właśnie porównywanie zespołów. Jeśli piszesz o ich dokonaniach to porównujesz ich wkład w daną dziedzinę (w tym wypadku muzykę metalową) i znaczenie jakie dla tej dziedziny miało pojawienie się tych kapel. Przecież twórców można porównać jedynie przez ich dzieła (chyba nie sądziłeś, że chodzi mi o wygląd ?).
[quote][i]Wysłane przez mietek_fog[/i]
ale na kij porównywać zespoły? (to się w jakiś jednostkach mierzy? szatan/centymetr^2 płyty ??) [/quote]
Patrz pkt wyżej. Oceniając EFEKT ich pracy. Jeśli porównujesz twórczość zespołów, to przy okazji możesz określić, czy jeden zespół ma w ogóle start do drugiego. Ustanawianie swoistej gradacji między twórcami, to rzecz absolutnie normalna nie tylko w świecie muzyki, ale również w każdym innym świecie wytworów intelektu człowieka.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
[quote][i]Wysłane przez NW.[/i]
[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
moze oprócz Infernal War, ale jak dla mnie to oni nie graja czystego black metalu[/quote]
no tutaj to bym polemizowal. [/quote]
Ha, ja jeszcze celowo ocenzurowałem swoja wypowiedź. Dla mnie to w ogóle nie jest black metal, przynajmniej w moim rozumieniu tego gatunku. Nie zamierzam jednak nikogo przekonywać, po prostu jak myślę o "Terrorfront" to jakoś bardziej mi sie to kojarzy z zespołami pokroju Angelcorpse lub Impiety niż Darkthrone, Burzum czy Mayhem.
Oczywiście od strony ideologicznej to 100% black, ale muzycznie to juz bardziej black/death albo nawet death/black
Może ich wcześniejsze nagrania zaliczyłbym do black metalu, nie wiem. Tu jednak chodzi tylko o moja prywatną klasyfikację, nie mam zamiaru wykłócać się czy jest to black czy nie.
[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
moze oprócz Infernal War, ale jak dla mnie to oni nie graja czystego black metalu[/quote]
no tutaj to bym polemizowal. [/quote]
Ha, ja jeszcze celowo ocenzurowałem swoja wypowiedź. Dla mnie to w ogóle nie jest black metal, przynajmniej w moim rozumieniu tego gatunku. Nie zamierzam jednak nikogo przekonywać, po prostu jak myślę o "Terrorfront" to jakoś bardziej mi sie to kojarzy z zespołami pokroju Angelcorpse lub Impiety niż Darkthrone, Burzum czy Mayhem.
Oczywiście od strony ideologicznej to 100% black, ale muzycznie to juz bardziej black/death albo nawet death/black

-
- zaczyna szaleć
- Posty: 202
- Rejestracja: 28-06-2006, 19:56
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Chyba z choinki się urwałeś, jeśli nie można porównać kwestii image'u, czy przesłania. Przecież to jest kwestia smaku. [/quote]
przekraczasz gramatyke gry językowej (w wypadku przesłania rzecz jasna z resztą po paru ustępstwach mógłbym się zgodzić).
Chyba z choinki się urwałeś, jeśli nie można porównać kwestii image'u, czy przesłania. Przecież to jest kwestia smaku. [/quote]
przekraczasz gramatyke gry językowej (w wypadku przesłania rzecz jasna z resztą po paru ustępstwach mógłbym się zgodzić).
Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni - Bukowski
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1752
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
- OD-BYT
- rozkręca się
- Posty: 45
- Rejestracja: 01-10-2006, 15:30
- Kontakt:
Zespoły grające "religijny black metal" mają [b]z reguły[/b] inne podejście do tworzonej muzyki, aniżeli te wykonujące "klasyczną" jego odmianę. Deathspell Omega, Ondskapt, Ofermod, Watain - muzyka mocna, ale też budująca pewien klimat korespondujący z warstwą liryczną. Napewno daleko jej od szybkiej napierdalanki w stylu Marduk. Dlatego w poprzednim poście napisałem to, co napisałem. I widze, że nie ja jeden wychwytuję różnicę :
[quote]różnica między T a KSM naprawdę nie jest wielka. Poruszają się w obrębie jednej niszy, tylko ze [i]jeden gra bardziej atmosferycznie, a drugi bardziej z kopytem[/].[/quote]
Dlatego tez prędzej zalicze do tej samej ligi Infernal War i Thunderbolt, niźli KSM.
[quote]różnica między T a KSM naprawdę nie jest wielka. Poruszają się w obrębie jednej niszy, tylko ze [i]jeden gra bardziej atmosferycznie, a drugi bardziej z kopytem[/].[/quote]
Dlatego tez prędzej zalicze do tej samej ligi Infernal War i Thunderbolt, niźli KSM.
-Najdroższy libertynie - powiedziałam - a więc lubisz tyłek !
-Ach ! Pani, czy istnieje w świecie wyborniejsza rozkosz ?
-Ach ! Pani, czy istnieje w świecie wyborniejsza rozkosz ?
- akall
- zaczyna szaleć
- Posty: 131
- Rejestracja: 08-02-2006, 21:35
KSM ciężko porównać na przykład z Thunderbolt, bo te dwa zespoły chcą osiągnąć inny efekt i w efekcie zaprzęgają do tego inne środki. W muzyce tych pierwszych znacznie większą wage ma treść, i dlatego muzyka jest prostsza, bardziej klimatyczna, brzmienie też jest nieporównywalnie ważniejsze. Jeżeli w tej sytuacji porównywać strone czysto techniczną to wychodziłoby że Kriegsmaschine wypada blado, a to lekkie nieporozumienie bo cholera wie jak oni by zagrali gdyby chcieli wyprodukuwac sieke w stylu IRM. Nie wiem na jakiej jeszcze płaszczyźnie można ich porównać, tekstów, popularności, produkcji? Każdy zespół kładzie nacisk na co innego, a ocenianie kto sie w swoim bagnie porusza lepiej to już skrajnie subiektywna sprawa. Akurat miedzy tymi zespołami przepaść stylistyczna jest dość duża i to nie ma większego znaczenia że oba "niby" grają black metal. Wybrałem jako przykład Thunderbolt, a myśle że w przypadku Infernal War takie porównywanie byłoby jeszcze bardziej nie na miejscu - bo oni w ogóle są przesunięci w strone bieguna bezkompromisowej sieki, brutalności i agresji.
Zgadzam się z Odbytem (hehe) że aby powiedzieć coś konstruktywnego o KSM, należałoby patrzeć na nich pod kątem zespołów na których sie wzorują i mają wspólną stylistyke -> DsO, Watain i reszta.
Zgadzam się z Odbytem (hehe) że aby powiedzieć coś konstruktywnego o KSM, należałoby patrzeć na nich pod kątem zespołów na których sie wzorują i mają wspólną stylistyke -> DsO, Watain i reszta.
Still o'er the curved, white trellis of your sides
The sateless, wandering serpent curls and glides
The sateless, wandering serpent curls and glides
- NW.
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 11-07-2006, 11:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
Ha, ja jeszcze celowo ocenzurowałem swoja wypowiedź. Dla mnie to w ogóle nie jest black metal, przynajmniej w moim rozumieniu tego gatunku. Nie zamierzam jednak nikogo przekonywać, po prostu jak myślę o "Terrorfront" to jakoś bardziej mi sie to kojarzy z zespołami pokroju Angelcorpse lub Impiety niż Darkthrone, Burzum czy Mayhem.
Oczywiście od strony ideologicznej to 100% black, ale muzycznie to juz bardziej black/death albo nawet death/black
Może ich wcześniejsze nagrania zaliczyłbym do black metalu, nie wiem. Tu jednak chodzi tylko o moja prywatną klasyfikację, nie mam zamiaru wykłócać się czy jest to black czy nie. [/quote]
Tu sie zgadzam. Impiety akurat tak nie rozgraniczam bo oni nie grali na wczesnych produkcjach az tak hmm.. wojennie.
IW to taki swoisty war death/black made in Poland.
Tyle, ze wedlug mnie zbytnie szufladkowanie muzyki i szukanie niepotrzebnych etykietek tylko robi zamieszanie i do niczego nie prowadzi.
Zalezy jeszcze jakie materialy Infernali porownasz, bo np. roznica miedzy "Infernal SS", a "Terrorfront" jest moim zdaniem spora i to juz nawet nie w sensie produkcji czy techniki gry.
Ha, ja jeszcze celowo ocenzurowałem swoja wypowiedź. Dla mnie to w ogóle nie jest black metal, przynajmniej w moim rozumieniu tego gatunku. Nie zamierzam jednak nikogo przekonywać, po prostu jak myślę o "Terrorfront" to jakoś bardziej mi sie to kojarzy z zespołami pokroju Angelcorpse lub Impiety niż Darkthrone, Burzum czy Mayhem.
Oczywiście od strony ideologicznej to 100% black, ale muzycznie to juz bardziej black/death albo nawet death/black

Tu sie zgadzam. Impiety akurat tak nie rozgraniczam bo oni nie grali na wczesnych produkcjach az tak hmm.. wojennie.
IW to taki swoisty war death/black made in Poland.
Tyle, ze wedlug mnie zbytnie szufladkowanie muzyki i szukanie niepotrzebnych etykietek tylko robi zamieszanie i do niczego nie prowadzi.
Zalezy jeszcze jakie materialy Infernali porownasz, bo np. roznica miedzy "Infernal SS", a "Terrorfront" jest moim zdaniem spora i to juz nawet nie w sensie produkcji czy techniki gry.