LED ZEPPELIN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
LED ZEPPELIN
Tak sobie właśnie słucham "In Through The Out Door" z genialnym kawałkiem "I'm Gonna Crawl" i się zastanawiam jakim trzeba być geniuszem, żeby w sumie prosty blues wypierdalał w kosmos na 50 lat świetlnych...
Ano trzeba być zajebistym geniuszem. Wiem, że niektórzy zaczną zaraz pierdzieć, że tutaj tylko death i black, ale mam nadzieję, że zabawa ludyczna pt. sonda lekko ich rozchmurzy. No to napierdalajcie - która płyta waszym zdaniem jest kamieniem węgielnym metalu i dlaczego? A która jest najpiękniejsza? I w ogóle? Ja daję głos ( hau hau ) na "In Through The Out Door", bo pewnie nikt z ciemnej masy na niego nie zagłosuje. ;-)
Ano trzeba być zajebistym geniuszem. Wiem, że niektórzy zaczną zaraz pierdzieć, że tutaj tylko death i black, ale mam nadzieję, że zabawa ludyczna pt. sonda lekko ich rozchmurzy. No to napierdalajcie - która płyta waszym zdaniem jest kamieniem węgielnym metalu i dlaczego? A która jest najpiękniejsza? I w ogóle? Ja daję głos ( hau hau ) na "In Through The Out Door", bo pewnie nikt z ciemnej masy na niego nie zagłosuje. ;-)
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 360
- Rejestracja: 02-11-2006, 18:30
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Duet P-P to jeden z najlepszych na swiecie. Kocham Zeppelinow ogromnie, szczegolnie od I-IV, w ogole to mam braki, bo 3 ostatnie plyty z ankiety zostaja caly czas do nadrobienia.
Glos oddany na II, bo to zawsze sentymentalna wycieczka do winylowego brzmienia i jednej z pierwszych plyt z gatunku jakie trzymalem swiadomie w lapach. ;)
Glos oddany na II, bo to zawsze sentymentalna wycieczka do winylowego brzmienia i jednej z pierwszych plyt z gatunku jakie trzymalem swiadomie w lapach. ;)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
To moj ulubiony zespol, zdecydowany nr 1. Uwielbiam wszystkie ich plyty, kazda jest wspaniala. Plant to moj ulubiony wokalista, a styl gry Page'a rzuca mnie na kolana.
I - swietne blues/hard rockowe granie, same klasyki (jak na kazdej plycie Zepps), kiedys przez bardzo dlugi czas nie moglem sie uwolnic od konczacego plyte How Many More Times, riff tak wbil mi sie do glowy, ze slyszalem go caly czas.
II - wydana w tym samym roku co I (to byly czasy, ze zespol wydawal po 2 plyty rocznie i byly takie zajebiste), odniosla jeszcze wiekszy sukces niz I, Whole Lotta Love zna kazdy, ale pozostale numery w ogole mu nie ustepuja, a moj ulubiony z tej plyty to Bring it on Home
III - choc zaczyna sie od Imigrant Song to jest spokojniejsza niz hardrockowa II, Page sporo korzystal z klasycznej gitary, bardzo rowna plyta nie jest w stanie wskazac mojego ulubionego utworu
IV - najwiekszy komercyjny sukces zespolu, 22 mln egzemplarzy sprzedanych w USA, a wszystko za sprawa pieknego Stairway to Heaven, ale pozostale utwory wcale tej kompozycji nie ustepuja
Houses of the Holy - to moja ulubiona plyta tego zespolu, wszystkie sa genialne, ale ta jest ponad reszta.
Physical Graffiti - 2 plytowy album z kilkoma nowymi utworami i odpadkami z poprzednich sesji studyjnych, znowu arcydzielo, na pierwszej plycie jest kolejny wielki hit zespolu - Kashmir, na 2 nie uswiadczymy takich przebojow, ale jest bardzo rowna i cholernie mi sie podoba
Presence - slyszalem tylko kilka razy, czuje ze to dobra muzyka, ale w tym samym czasie kupilem tez In Through the Outdoor i to on na kilka miesiecy przykul moja uwage, niedlugo zabiore sie za Presence
In Through the Outdoor - 7 utworow, oprocz utrzymanego w klimacie country Hot Doga, kazdy wspanialy, prawdziwy hit to 11 minutowa Carouselambra, nastepny po niej All My Love (napisany na czesc zmarlego syna Planta) jest piekny, ale pozostale 4 utwory to tez najwyzsza klasa.
How the West Was Won - znakomita koncertowka, wykonanie Stairaway to Heaven podoba mi sie jeszcze bardziej niz z wersji studyjnej, 3 plyty swietnego grania, szkoda ze juz nie zobacze na zywo koncertu Zepps, to pierwszy zespol ktory gral koncerty na stadionach i ustanowil dotychczas niepobity rekord jezeli chodzi o frekwencje na koncercie jednego zespolu, ponad 300 000 widzow
The Song Remains the Same - soundtrack z filmu o tym samym tytule, 2 plyty 9 koncertowych numerow ktore utwierdzaja w przekonaniu ze byli mistrzami grania na zywo
Ten zespol nigdy nie zszargal swojej legendy, po smierci Bonhama popadli w niebyt i potem zagrali jeszcze tylko 1 charytatywny koncert.
edit: Led Zeppelin jest uznawany za najbardziej wplywowy zespol w historii rocka. A z tymi swoimi zespolikami ktore wymieniles to sie po prostu vulture osmieszyles, te nazwy sa niegodne bytowania w temacie w ktorym uzywa sie slow Led Zeppelin. I proponuje nie robic offtopa, to nie jest temat kto jest lepszy, to temat o Led Zeppelin, uszanujmy legende.
I - swietne blues/hard rockowe granie, same klasyki (jak na kazdej plycie Zepps), kiedys przez bardzo dlugi czas nie moglem sie uwolnic od konczacego plyte How Many More Times, riff tak wbil mi sie do glowy, ze slyszalem go caly czas.
II - wydana w tym samym roku co I (to byly czasy, ze zespol wydawal po 2 plyty rocznie i byly takie zajebiste), odniosla jeszcze wiekszy sukces niz I, Whole Lotta Love zna kazdy, ale pozostale numery w ogole mu nie ustepuja, a moj ulubiony z tej plyty to Bring it on Home
III - choc zaczyna sie od Imigrant Song to jest spokojniejsza niz hardrockowa II, Page sporo korzystal z klasycznej gitary, bardzo rowna plyta nie jest w stanie wskazac mojego ulubionego utworu
IV - najwiekszy komercyjny sukces zespolu, 22 mln egzemplarzy sprzedanych w USA, a wszystko za sprawa pieknego Stairway to Heaven, ale pozostale utwory wcale tej kompozycji nie ustepuja
Houses of the Holy - to moja ulubiona plyta tego zespolu, wszystkie sa genialne, ale ta jest ponad reszta.
Physical Graffiti - 2 plytowy album z kilkoma nowymi utworami i odpadkami z poprzednich sesji studyjnych, znowu arcydzielo, na pierwszej plycie jest kolejny wielki hit zespolu - Kashmir, na 2 nie uswiadczymy takich przebojow, ale jest bardzo rowna i cholernie mi sie podoba
Presence - slyszalem tylko kilka razy, czuje ze to dobra muzyka, ale w tym samym czasie kupilem tez In Through the Outdoor i to on na kilka miesiecy przykul moja uwage, niedlugo zabiore sie za Presence
In Through the Outdoor - 7 utworow, oprocz utrzymanego w klimacie country Hot Doga, kazdy wspanialy, prawdziwy hit to 11 minutowa Carouselambra, nastepny po niej All My Love (napisany na czesc zmarlego syna Planta) jest piekny, ale pozostale 4 utwory to tez najwyzsza klasa.
How the West Was Won - znakomita koncertowka, wykonanie Stairaway to Heaven podoba mi sie jeszcze bardziej niz z wersji studyjnej, 3 plyty swietnego grania, szkoda ze juz nie zobacze na zywo koncertu Zepps, to pierwszy zespol ktory gral koncerty na stadionach i ustanowil dotychczas niepobity rekord jezeli chodzi o frekwencje na koncercie jednego zespolu, ponad 300 000 widzow
The Song Remains the Same - soundtrack z filmu o tym samym tytule, 2 plyty 9 koncertowych numerow ktore utwierdzaja w przekonaniu ze byli mistrzami grania na zywo
Ten zespol nigdy nie zszargal swojej legendy, po smierci Bonhama popadli w niebyt i potem zagrali jeszcze tylko 1 charytatywny koncert.
edit: Led Zeppelin jest uznawany za najbardziej wplywowy zespol w historii rocka. A z tymi swoimi zespolikami ktore wymieniles to sie po prostu vulture osmieszyles, te nazwy sa niegodne bytowania w temacie w ktorym uzywa sie slow Led Zeppelin. I proponuje nie robic offtopa, to nie jest temat kto jest lepszy, to temat o Led Zeppelin, uszanujmy legende.
I AM MORBID
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- Einherjer
- zaczyna szaleć
- Posty: 102
- Rejestracja: 07-05-2004, 12:20
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Wrocław
Nie no, pojechałeś...Wysłane przez vulture
Neurosis,Can( Tago Mago)Nirvana(z wyjątkiem Bleach)
Universe Zero( Heresie)..pierwsze z brzegu;)
Hej młody Junaku, smutek zwalcz i strach! Przecież na tym piachu za trzydzieści lat, przebiegnie z pewnością jasna, długa, prosta, szeroka jak morze Trasa Łazienkowska! I z brzegiem zepnie drugi brzeg, na którym twój ojciec legł ! La, la, la, laaa, la, la, la...