KING DIAMOND

[roman]

Postawilem na Abigail. Calej tworczosci Kinga nie znam. Ta plyta to majstersztyk. Wokale bardzo OK.

[chaostar]

Ja zagłosowałem na "Conspiracy", gdyż była to moja pierwsza płyta Kinga jaką słyszałem. Od tej płyty zacząłem słuchać metalu. Pamiętam jak byłem młodym szczylem i jak słuchałem tej płyty po raz pierwszy w radiu, gdzie była prezentowana w całości w dwóch programach z muzką metalową - były to 'Metalowe Tortury' i 'Muzyka Młodych' (niepamietam dokładnie, który program był emitawany w którym programie PR). Nagrałem sobie wtedy ten album na kasetę marki Stillon, bodajże za pomocą magnetofonu kasetowego marki 'Kasprzak'.
A jak po kilku przesłuchaniach kiedy stwierdziłem, że mi się ta muza bardzo podoba, udałem się na targowisko do pewnego pana handlującego pirackimi kasetami po pozostałe, wówczas dostępne kasety, hehe Kinga Diamonda.

[bloodwritten]

Głos na The Eye, dla mnie najciekawsza płyta, ale może dlatego że pierwsza usłyszana ? W każdym razie żadna następna nie przebiła Eye klimatem. Wokal lubię, koleś nieźle wymiata i do tego charakterystycznie.

[Pi]

Nie słyszałem ostatniej płyty Kinga. Dlaczego to nie wiem, bo, poprzedzająca ją, dwójka Abigail, mimo, że nie smakuje jak jedynka, to bardzo dobrze się jej słucha. Nie jestem fanem takiego grania, ale czasem do Kinga czy MF wracam. Mój głos leci na "Abigail".

[Evil_woman30]

Tak sobie teraz mysle,ze chyba nikt nie wspomnial o pierwszej kapeli Kinga Brainstorm,w ktorej był gitarzystą i oczywiscie o Black Rose,zapewne znacie płytke-
"King Diamond & Black Rose 20 Years Ago (A Night Of Rehearsal)".na niej mozna usłyszec jego poczynania w owej kapelce-moim zdaniem calkiem fajne....

edit-teraz widze,ze jednak wspomnial ktos o BR

[Duban]

gdzieś już chyba wspominaliśmy o 'Black Rose' w tym etmacie (albo w tym o MF)... racja, Evil - niezłe to jest. inny ciężar gatunkowy, ale granie z polotem i... młodzieńczą werwą choć z perspektywy 20 lat brzmi to strasznie

[Evil_woman30]

Ja lubie archaiczne granie,wiec wcale mi to nie przeszkadza,a nawet podoba....zapodaj sobie Thunder Rider Ci dopiero graja archaicznie,co nie zmienia faktu,ze zajebista jest to muza!

[Pi]

Archaicznie nie ok. Zachęcony tym tematem chyba (albo słońce za bardzo mi na głowę operowało), kupiłem dziś przypadkiem ostatnią, jak dotychczas, jego płytę. Nie słyszałem jej wcześniej. Pewnie po 2-3 wysłuchaniach poleci na półkę:)

[Paffka]

To ja może tak bez specjalnych wywodów:

Fatal Portrait - 8/10
Abigail - 10/10
Them - 10/10
Conspiracy - 9/10
The Eye - 10/10
Spider's Lullabye - 6/10
Graveyard - 4/10
Voodoo - 6/10
House Of God - nie słyszałem
Abigail II - mało słuchałem, ale z tego co pamiętam odniosłem pozytywne wrażenie
Puppet Master - nie słyszałem


Głosowałem na "Abigail". To pierwszy krążek jaki usłyszałem w wieku pacholęcym
i od razu nastąpiły kolana (już podczas intro... )

[Blackult]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez Paffka[/i]
Graveyard - 4/10
[/quote]
toś mnie zadziwił ... chyba powienieneś jeszcze posłuchać tej płyty [/quote]
A jak nie pomoże, to pokazać cycki. Tak, ewidentnie - pokazać cycki.

Sam na początku miałem z tą płytą kłopoty, ale teraz wchodzi jak masło w kompot albo i odwrotnie!

[Triceratops]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]

1. Dlaczego nienawidzicie Kinga Diamonda?
2. Kto jest brzydszy King Diamond czy Quasimodo ?
3. Czy "King Diamond" mógłby wygrać konkurs na najbardziej obciachowy pseudonim artystyczny?
4. Zapraszam też do udziału w sondzie, na temat - która z płyt Diamentowej Kingi jest najmniej obciachowa? Przy której najpóźniej puszczacie pawia? Którą byście włączyli jako ostatnią chcąc znaleźć muzyczny odpowiednik słowa "cyrk"


[size=-3]* ci, którzy znają się na muzyce metalowej, też mogą się wypowiedzieć i oddać swój głos na ulubioną płytę Mistrza [/size] [/quote]

1.jak mozna kurwa nie nienawidziec kogos kto nosi wasy?
2.ryj mozna sobie zmienic ale i tak wasy wszystko spierdola
3.nawet z ich troje moglby wygrac
4.puszczam pawia przy wszystkich bez wyjatku, co gorsza nie potrafie ich w ogole odroznic. nawet po intensywnosci rzygania nie wiem ktora gorsza. moze to dlatego ze najdluzej sluchalem okolo 40 sekund zanim wszedl wokal i wtedy oprocz rzygania dolaczas ie sraka

*ci co sie znaja nie sluchaja tego syfu

[Bonny]

No i czym się popisujesz buraku?

[Triceratops]

odpowiadam na pytania ciole

[Bonny]

raczej popisujesz się głupotą albo ignoranctwem...

[Triceratops]

[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
raczej popisujesz się głupotą albo ignoranctwem... [/quote]

raczej tym pierwszym ale to w ramach tematu i uagrumentowane zgodnie z pytaniami. w czym problem?

[witchmaster]

A ja lubie Kinga!!!! A puszczam pawia na wszystkie cioty które pierdolą, że tandeta.

[Koval]

Uwielbiam. Abigail jest u mnie w Top 3 heavy metalowych płyt ever. Kocham ten album. Inne też dobre, Abigail II lubię najmniej.

[Duvelor]

Jeden z lepszych kolesi na tej smutnej scenie...

[angelique]

Dla mnie ciężki wybór między dwójką i trójką, ale daję głos na "Them" z powodów sentymentalnych. Generalnie łykam wszystko do "The Eye" a potem to już się zbytnio nie wsłuchiwałem więc nie będę oceniał... No i wiadomo, Mercyful Fate rządzi...

[Duvelor]

Fakt, Mercyful Fate rządzi. Dla mnie to najlepsza kapela...a z Diamonda jedynka jest świetna.