Suzuki w pojedynke by im lepiej ponagrywał te wszystkie instrumenty i pewnie wokale też by lepsze zrobił o miksie i masteringu nie wspominając.
ANGELCORPSE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4993
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
-
A.S.
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 09-03-2007, 23:50
- Lokalizacja: Śląsk
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Trojan
- postuje jak opętany!
- Posty: 546
- Rejestracja: 08-04-2005, 00:29
- Lokalizacja: Kraków
Przesłuchałem parę razy i to jest to. Cholernie mnie cieszy, że płyta tak obrzydliwie brzmi. Zaczynam już powoli rzygać kolejymi albumami z krystalicznym i dopieszczonym "soundem". Jest tak, jak być powinno.
Płyte sobie zamówie po tym dziesięciodniowym weekendzie, bo teraz większość ludzi leży do góry dupą.
Płyte sobie zamówie po tym dziesięciodniowym weekendzie, bo teraz większość ludzi leży do góry dupą.
Down the bottle's nest
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1811
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Faktycznie brzmienie jest zbyt plastikowe i pozbawione mocy. Ogolnie "Of Lucifer..." to dobra plyta, ale bez rewelacji. "Przyjemnie" sie tego slucha, szkoda ze tylko jeden kawalek (Thrall) rozpierdala na kawalki, a reszta tylko wywoluje lekkie drganie konczyn dolnych.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Sothis
- rozkręca się
- Posty: 58
- Rejestracja: 06-09-2005, 13:13
- Lokalizacja: Górny Ślonsk
Przemeczylem ten album i nie potrafie skumać dlaczego ta płyta tak brzmi, ni to old school , nie wiem, wkurwia mnie to plastikowe brzmienie strasznie i nie chodzi o to, że płyta musi mieć wypolerowane brzmienie, ale perkusji na tym albumie nie moge ścierpieć.Inna sprwa, że same utwory dość dobre i gdyby nie"plastik" to byłoby bardzo dobrze.tak to conajwyżej 5/10, na chwiłe obecną, może w przyszłości mi się zmien....
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33








