VITAL REMAINS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Sothis
- rozkręca się
- Posty: 58
- Rejestracja: 06-09-2005, 13:13
- Lokalizacja: Górny Ślonsk
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
[quote][i]Wysłane przez Sothis[/i]
wszyscy, których "icons..." rozpierdala, tak jak mnie, niech sięgną do ostatniego mystic art, hehehe, polecam recenzje i artykuł o Vitalach, pan Donarski ma chyba jakieś kompleksy związane z VR, może mu Suzuki panne odbił czy coś...
Żenada, Kotipelto od niego więcej dostało buahaha beka w chuj. [/quote]
Ta też to czytałem,i także miałem niezły ubaw.Ostatnio tą płytke przesłuchałem i w moim odczuciu jest to mocny materiał,jednak w gorszy od dwóch ostatnich płyt.
wszyscy, których "icons..." rozpierdala, tak jak mnie, niech sięgną do ostatniego mystic art, hehehe, polecam recenzje i artykuł o Vitalach, pan Donarski ma chyba jakieś kompleksy związane z VR, może mu Suzuki panne odbił czy coś...
Żenada, Kotipelto od niego więcej dostało buahaha beka w chuj. [/quote]
Ta też to czytałem,i także miałem niezły ubaw.Ostatnio tą płytke przesłuchałem i w moim odczuciu jest to mocny materiał,jednak w gorszy od dwóch ostatnich płyt.
In a world of compromise...some don't
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
w piątek przyszła paczuszka z vinylem (2x 12'LP)
- pięknie wydany gatefold;
- strona D posiada wygrawerowane laserowo logo - cud miód;
- rysunek 'jeźdźców' powala swoim infantylizmem, pobili chyba w tym chłopców z Manowar
miało być bluźnierczo, wyszło śmiesznie.
muzyka: no cóż, cały czas wysoki poziom (I liga), ale wg mnie odstaje od Dechristianize i Dawn of... Kondycja wokalna Bentona słabiutka, aż nie chce się wierzyć że ten sam koleś "zaśpiewał" na Deicide, Legion czy Serpretns of the Light.
"Zabuczany" cover pingwina malmsteen'a powala (nota bene z jego chyba najlepszej płyty - Marching Out) - nie spodziewałem się tego po Vital-ach; zresztą jak weszły pierwsze riffy wiedziałem ze znam ten utwór, ale nie mogłem za cholerę sobioe przypomnieć skąd.
- pięknie wydany gatefold;
- strona D posiada wygrawerowane laserowo logo - cud miód;
- rysunek 'jeźdźców' powala swoim infantylizmem, pobili chyba w tym chłopców z Manowar

muzyka: no cóż, cały czas wysoki poziom (I liga), ale wg mnie odstaje od Dechristianize i Dawn of... Kondycja wokalna Bentona słabiutka, aż nie chce się wierzyć że ten sam koleś "zaśpiewał" na Deicide, Legion czy Serpretns of the Light.
"Zabuczany" cover pingwina malmsteen'a powala (nota bene z jego chyba najlepszej płyty - Marching Out) - nie spodziewałem się tego po Vital-ach; zresztą jak weszły pierwsze riffy wiedziałem ze znam ten utwór, ale nie mogłem za cholerę sobioe przypomnieć skąd.
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
"icons..." dla mnie bardzo dobra chociaz lekko dlugawa. Niby to kontynuacja Dechristianize ale jednak kilka patentow nowych da rade wyszukac.
Ciagle ostry nakurw z ich strony. Podniosle melodyjne solowki i akustyczne pierdoly buduja nastroj.
Benton jednak cienkawo. Napewno duzo gorzej niz na Dechristianize czy chociazby na ostatnim Deicide.
Widzialem ich w Dublinie ostatnio i musze kurwa stwierdzic ze rozjebali w strzepy jak to sie mowi. Po Kanibalach i Origin najlepszy koncert death metalowy jaki widzialem.
Ciagle ostry nakurw z ich strony. Podniosle melodyjne solowki i akustyczne pierdoly buduja nastroj.
Benton jednak cienkawo. Napewno duzo gorzej niz na Dechristianize czy chociazby na ostatnim Deicide.
Widzialem ich w Dublinie ostatnio i musze kurwa stwierdzic ze rozjebali w strzepy jak to sie mowi. Po Kanibalach i Origin najlepszy koncert death metalowy jaki widzialem.
LEGALISE DRUGS & MURDER
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Płytę nabyłem w pierwszych dniach kwietnia...Po jakiś 20-30 przesłuchaniach stwierdziłem, ze ta płyta jest po prostu doskonała. Aranzacyjnie mamy jak zwykle mistrzostwo swiata. Wokale początkowo wydawały mi się stosunkowo słabe, teraz uwazam, ze zabijają...Jedyne wady jakie widzę to schowany bas - brzmienie Vitali traci na jakości pozbawione głośnego basu. Werbel mógłby być nastrojony wyżej...
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Dla mnie ostatnia płyta jest lepsza od dwóch poprzednich, bo w przeciwieństwie do nich nie nuży. Wokale Bentona faktycznie dośc słabe, ale czy gorsze niż na poprzednim krążku? Raczej nie. Pan B. ostatni raz konkretne wokale zrobił na "Serpents..." także cudów nie ma co oczekiwać, ale tragicznie też nie jest. W każdym razie jest lepszy niż Lord Worm 

- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
Pan B. ostatni raz konkretne wokale zrobił na "Serpents..." [/quote]
mi tam się podobały wokale Bentona na poprzedniej płycie VR - na pewno bardziej niż na "Serpents..." - płaskiej, suchej, jednowymiarowej i banalnej płycie [/quote]
a dla mnie serpents to niesamowita plyta moglbym nawet powiedziec ze genialna a twoja opinia jest zupelnie bezpodstawna
[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
Pan B. ostatni raz konkretne wokale zrobił na "Serpents..." [/quote]
mi tam się podobały wokale Bentona na poprzedniej płycie VR - na pewno bardziej niż na "Serpents..." - płaskiej, suchej, jednowymiarowej i banalnej płycie [/quote]
a dla mnie serpents to niesamowita plyta moglbym nawet powiedziec ze genialna a twoja opinia jest zupelnie bezpodstawna
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
mi tam się podobały wokale Bentona na poprzedniej płycie VR - na pewno bardziej niż na "Serpents..." - płaskiej, suchej, jednowymiarowej i banalnej płycie [/quote]
"Serpents of the Light" to ostatnia płyta Deicide na której czuć pasję w głosie Bentona. Poza tym to bardzo dobra płyta, najsłabsza z pierwszych czterech, ale później już nic lepszego jak dla mnie nie nagrali. Wokale na "Serpents.." to potęga w porównaniu z buczeniem z "Dechristianize".
mi tam się podobały wokale Bentona na poprzedniej płycie VR - na pewno bardziej niż na "Serpents..." - płaskiej, suchej, jednowymiarowej i banalnej płycie [/quote]
"Serpents of the Light" to ostatnia płyta Deicide na której czuć pasję w głosie Bentona. Poza tym to bardzo dobra płyta, najsłabsza z pierwszych czterech, ale później już nic lepszego jak dla mnie nie nagrali. Wokale na "Serpents.." to potęga w porównaniu z buczeniem z "Dechristianize".
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 09-03-2007, 23:50
- Lokalizacja: Śląsk
- EM
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 14-02-2006, 20:33
- Lokalizacja: Piwiarnia
[quote][i]Wysłane przez A.S.[/i]
Wyszło w tym roku wiele znakomitych płyt, nowy Mayhem, Marduk, Abscess, Immolation, AngelCorpse, DHG. Ale żadna płyta nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak nowy Vital Remains. o jej zaletach pisałem juź poprzednio i nie chcę sie powtarzac. A minusy. Tylko jeden buczenie Bentona. [/quote]
Angelcorpse....hmm...masz moze maszyne, ktora mozne sie poruszac w czasie?
A co do VR. To bardzo dobry zespol, ale Ameryki nie odkrywa, wiec nie rozumie niektorych zachwytow nad ta kapela. I jesli sie tak obejrze, to jest to na gruncie europejskiem fenomen chyba wybitnie polski, bo z innych zakatkow az taka masa entuzjastycznych glosow do mnie nie dochodzi. A uszy mam otwarte. I czesto je myje
Wyszło w tym roku wiele znakomitych płyt, nowy Mayhem, Marduk, Abscess, Immolation, AngelCorpse, DHG. Ale żadna płyta nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak nowy Vital Remains. o jej zaletach pisałem juź poprzednio i nie chcę sie powtarzac. A minusy. Tylko jeden buczenie Bentona. [/quote]
Angelcorpse....hmm...masz moze maszyne, ktora mozne sie poruszac w czasie?
A co do VR. To bardzo dobry zespol, ale Ameryki nie odkrywa, wiec nie rozumie niektorych zachwytow nad ta kapela. I jesli sie tak obejrze, to jest to na gruncie europejskiem fenomen chyba wybitnie polski, bo z innych zakatkow az taka masa entuzjastycznych glosow do mnie nie dochodzi. A uszy mam otwarte. I czesto je myje
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
Angelcorpse....hmm...masz moze maszyne, ktora mozne sie poruszac w czasie?[/quote]
Że jak?
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
A co do VR. To bardzo dobry zespol, ale Ameryki nie odkrywa, wiec nie rozumie niektorych zachwytow nad ta kapela. I jesli sie tak obejrze, to jest to na gruncie europejskiem fenomen chyba wybitnie polski, bo z innych zakatkow az taka masa entuzjastycznych glosow do mnie nie dochodzi. A uszy mam otwarte. I czesto je myje [/quote]
Płyta recenzje zbiera różne, często nienajlepsze. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to jeden z najbardziej finezyjnych i tryskających energią krążków death metalowych jakie słyszałem. Niech to sobie będzie i fenomen bułgarski, dla mnie "Icons of Evil" to rewelacja.
Angelcorpse....hmm...masz moze maszyne, ktora mozne sie poruszac w czasie?[/quote]
Że jak?
[quote][i]Wysłane przez EM[/i]
A co do VR. To bardzo dobry zespol, ale Ameryki nie odkrywa, wiec nie rozumie niektorych zachwytow nad ta kapela. I jesli sie tak obejrze, to jest to na gruncie europejskiem fenomen chyba wybitnie polski, bo z innych zakatkow az taka masa entuzjastycznych glosow do mnie nie dochodzi. A uszy mam otwarte. I czesto je myje [/quote]
Płyta recenzje zbiera różne, często nienajlepsze. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to jeden z najbardziej finezyjnych i tryskających energią krążków death metalowych jakie słyszałem. Niech to sobie będzie i fenomen bułgarski, dla mnie "Icons of Evil" to rewelacja.
- Sothis
- rozkręca się
- Posty: 58
- Rejestracja: 06-09-2005, 13:13
- Lokalizacja: Górny Ślonsk
"icons of evil" to dla mnie ciągle kandydat to płyty roku, choć w tym roku wyjdzie jeszcze Gorefest, Obituary i King Diamond więc będe miał pewnie cięzki orzech do zgryzienia.Płyta recki zbiera raczej słabe, no może średnie, a czasami argumentacja jest żałosna np :
mystic-ciągle powtarzające się riffy i kontynuacja Dechristianize, aha no i jazda po bentonie, że hipokrtyta [co to ma wspołnego z płytą??], ze triggery, ze to tamto i sramto.Dziwne bo plyta dostala 5/10 , a byle gówno w tej gazecie poniżej 6 nie dostaje
metal hammer- płyta za mało melodyjna, buahahahah
itd itp
jedyne pozytywne recki to na metal archives bodajże 2, i na masterfulu...
mystic-ciągle powtarzające się riffy i kontynuacja Dechristianize, aha no i jazda po bentonie, że hipokrtyta [co to ma wspołnego z płytą??], ze triggery, ze to tamto i sramto.Dziwne bo plyta dostala 5/10 , a byle gówno w tej gazecie poniżej 6 nie dostaje

metal hammer- płyta za mało melodyjna, buahahahah
itd itp
jedyne pozytywne recki to na metal archives bodajże 2, i na masterfulu...
- EM
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 14-02-2006, 20:33
- Lokalizacja: Piwiarnia
[quote][i]Wysłane przez Sothis[/i]
"icons of evil" to dla mnie ciągle kandydat to płyty roku, choć w tym roku wyjdzie jeszcze Gorefest, Obituary i King Diamond więc będe miał pewnie cięzki orzech do zgryzienia.Płyta recki zbiera raczej słabe, no może średnie, a czasami argumentacja jest żałosna np :
mystic-ciągle powtarzające się riffy i kontynuacja Dechristianize, aha no i jazda po bentonie, że hipokrtyta [co to ma wspołnego z płytą??], ze triggery, ze to tamto i sramto.Dziwne bo plyta dostala 5/10 , a byle gówno w tej gazecie poniżej 6 nie dostaje
metal hammer- płyta za mało melodyjna, buahahahah
itd itp
jedyne pozytywne recki to na metal archives bodajże 2, i na masterfulu... [/quote]
Ty juz sie chyba raz tu dosc wylewnie na Donarskiego skarzyles:)
"icons of evil" to dla mnie ciągle kandydat to płyty roku, choć w tym roku wyjdzie jeszcze Gorefest, Obituary i King Diamond więc będe miał pewnie cięzki orzech do zgryzienia.Płyta recki zbiera raczej słabe, no może średnie, a czasami argumentacja jest żałosna np :
mystic-ciągle powtarzające się riffy i kontynuacja Dechristianize, aha no i jazda po bentonie, że hipokrtyta [co to ma wspołnego z płytą??], ze triggery, ze to tamto i sramto.Dziwne bo plyta dostala 5/10 , a byle gówno w tej gazecie poniżej 6 nie dostaje

metal hammer- płyta za mało melodyjna, buahahahah
itd itp
jedyne pozytywne recki to na metal archives bodajże 2, i na masterfulu... [/quote]
Ty juz sie chyba raz tu dosc wylewnie na Donarskiego skarzyles:)
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09