NILE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Ogólnie mnie chodziło,a w większości mariaz wychodzi żle,narzekam bom kurwa zapracowany kurwa na nocki ciagle ostatnio robie,to mnie wkurwiają mariaże no;),a serio to takie mariaże jak Tenebris to pycha,ale ten cały Cephlalic Carnage,czy inny Dillinger Esacape Plan to nie titi(jak dla mnie),wracając do tematu,to Nile istnieje dla mnie na plycie :black seeds..
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Moim zdaniem CC oraz TTEP to modelowy przykład udanego mariażu, tak spójnego, że aż tworzącego nową jakość. Nie jestem jakimś oddanym fanem nowoczesnego grania, ale na te kapele nie dam złego słowa powiedzieć.
A tak na marginesie, w epoce, kiedy wszystko już było wszelkie połączenia to najlepsza metoda ucieczki od sztampy, w dodatku usankcjonowana przez powszechną praktykę, więc każdy kto się o to bulta wygląda jakby się nagle obudził z jakiegoś przedłużonego snu.
A tak na marginesie, w epoce, kiedy wszystko już było wszelkie połączenia to najlepsza metoda ucieczki od sztampy, w dodatku usankcjonowana przez powszechną praktykę, więc każdy kto się o to bulta wygląda jakby się nagle obudził z jakiegoś przedłużonego snu.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
A tak na marginesie, w epoce, kiedy wszystko już było wszelkie połączenia to najlepsza metoda ucieczki od sztampy, w dodatku usankcjonowana przez powszechną praktykę, więc każdy kto się o to bulta wygląda jakby się nagle obudził z jakiegoś przedłużonego snu. [/quote]
Powiedz to tym, którzy nie trawią Arcturusa i nowego Ulver
A tak na marginesie, w epoce, kiedy wszystko już było wszelkie połączenia to najlepsza metoda ucieczki od sztampy, w dodatku usankcjonowana przez powszechną praktykę, więc każdy kto się o to bulta wygląda jakby się nagle obudził z jakiegoś przedłużonego snu. [/quote]
Powiedz to tym, którzy nie trawią Arcturusa i nowego Ulver
Coś tam było! Człowiek!
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2297
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- pajonk
- w mackach Zła
- Posty: 781
- Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
- Lokalizacja: Xbox LIVE
- Kontakt:
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
http://www.nuclearblast.de/events/nile/index.html - tutaj możesz posłuchać to i owo. Mi się te umieszczone fragmenty całkiem spodobały - klimacik jest, niezłe riffy, jak dla mnie całkiem ok. Zresztą i tak kupię tą płytę, choćby z sentymentu, żeby mieć cała dyskografię Nile na półce.
Nile całkiem lubię, nie jest to może typ death metalu jaki słucham na codzień, ale mimo wszystko trzy pierwsze płyty bardzo mi sie spodobały. "Annihilation Of The Wicked" kupiłem w dniu premiery, ale nieco się na tej płycie zawiodłem - to już nie było to samo, co na "Black Seeds...", niemniej od czasu do czasu słucham tej płyty i aż tak nie narzekam
Generalnie największe na mnie wrażenie zrobił ich debiut z takimi numerami jak " Serpent Headed Mask" czy "Beneath Eternal Oceans Of Sand". Black Seeds Of Vengance uważam za równie dobry album, "In Their Darkened Shrines" za nieco, ale tylko nieco gorszy.
Nile całkiem lubię, nie jest to może typ death metalu jaki słucham na codzień, ale mimo wszystko trzy pierwsze płyty bardzo mi sie spodobały. "Annihilation Of The Wicked" kupiłem w dniu premiery, ale nieco się na tej płycie zawiodłem - to już nie było to samo, co na "Black Seeds...", niemniej od czasu do czasu słucham tej płyty i aż tak nie narzekam

Generalnie największe na mnie wrażenie zrobił ich debiut z takimi numerami jak " Serpent Headed Mask" czy "Beneath Eternal Oceans Of Sand". Black Seeds Of Vengance uważam za równie dobry album, "In Their Darkened Shrines" za nieco, ale tylko nieco gorszy.
- Menel
- postuje jak opętany!
- Posty: 385
- Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez Revenant[/i]
A klimat wciąż obecny? Jak z liczbą "przeszkadzajek i ozdobników" ?? [/quote]
jest ten duch... ale jakby mniej tego Egiptu; jest bardziej brutal death metalowo, surowo i ostro. Leci piąty numer i nie było jeszcze żadnych "dziwnych wejść" z jakimiś piszczałkami czy innymi takimi. Jest zajebiście.
A klimat wciąż obecny? Jak z liczbą "przeszkadzajek i ozdobników" ?? [/quote]
jest ten duch... ale jakby mniej tego Egiptu; jest bardziej brutal death metalowo, surowo i ostro. Leci piąty numer i nie było jeszcze żadnych "dziwnych wejść" z jakimiś piszczałkami czy innymi takimi. Jest zajebiście.