Biografia SLAYER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 09-03-2007, 23:50
- Lokalizacja: Śląsk
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Zeby wytykac jednemu z tworcow muzyki metalowej i tej calej satanistycznej otoczki takie rzeczy trzeba byc ostro jebnietym. Pozostaje tylko wspolczuc ludziom ktorzy nie rozumieja ze metal to rozrywka - muzyka, cos co ma umilic czlowiekowi zycie, a to cale pianie o szatanie bylo po to zeby zwrocic na siebie uwage. Kto jak nie Slayer wie najlpeiej o co chodzi w takiej muzyce - to na nich Black Sabbath i Venom wzorowaly sie zespoly jezeli chodzi o tworzenie tego calego pseudointelektualnego belkotu - tyle ze prekursorzy podchodzili do tego na luzie, a ich naslodowcom tego zabraklo.
I AM MORBID
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 09-03-2007, 23:50
- Lokalizacja: Śląsk
[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
Zeby wytykac jednemu z tworcow muzyki metalowej i tej calej satanistycznej otoczki takie rzeczy trzeba byc ostro jebnietym. [/quote]
Masz kolejnego Glena Bentona z jakże mocnej nazwy Deicide, który zatrudnił w zespole kochającego boga Santollę.
Żeby uważac metal tylko za rozrywkę trzeba byc ostro jebniętym.
Zeby wytykac jednemu z tworcow muzyki metalowej i tej calej satanistycznej otoczki takie rzeczy trzeba byc ostro jebnietym. [/quote]
Masz kolejnego Glena Bentona z jakże mocnej nazwy Deicide, który zatrudnił w zespole kochającego boga Santollę.
Żeby uważac metal tylko za rozrywkę trzeba byc ostro jebniętym.
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 09-03-2007, 23:50
- Lokalizacja: Śląsk
Nie chodzi mi o to, żeby każdy z muzyków spiewających o szatanie zabijał, gwałcił, mordował, ale chodzi mi o to, że jeśli ktoś wykrzykuje ze sceny bóg nienawidzi nas wszystkich, religia to terror etc. śpiewał, darł się o tym w co naprawdę wierzy.
Za dużo jest w metalu hipokrytów, a przecież już na samym początku, kiedy metal powstawał co drugi zespół walczył z obłudą.
Za dużo jest w metalu hipokrytów, a przecież już na samym początku, kiedy metal powstawał co drugi zespół walczył z obłudą.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2288
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez A.S.[/i]
główny grzech Slayera to niejaki Tom Araya. Katolik śpiewający o nienawiści do Boga. Można go postawic na równi z księżmi - hipokrytami.
Zaraz ktoś napisze, że on przecież wciela się w rolę.
Kurwa za dużo ludzi, w tym Araya uważa metal za cyrk [/quote]
spójrz na to jak wyglądała scena w czasie gdy oni zaczynali - tapirowane włosy, lajkry na nogach, malowane usta i oczy - faceci grali metal a robili sobie babski image - to był cyrk pierdolonych transwestytów. W tym wszystkim oni po prostu postanowili wyjść z czymś nowym - agresywny, satanistyczny image, zło, pentagramy i diabeł - to było coś nowego - coś co wtedy zajebiście ludzi zaszokowało i dostali pierdolca na ich punkcie. Dla Arai zespół i jego wiara to dwie różne sprawy - w zespole robi cool muzykę z cool otoczką a prywatnie wierzy, że po śmierci mimo wszystko pójdzie do nieba (????). Kurwa.. chciałem to jakoś inaczej ująć, ale teraz mi wychodzi, że Araya to albo najbardziej wyluzowany, albo najbardziej naiwny katolik w całej galaktyce hehehehe W każdym razie - Araya może nie mieć z tym problemu, bo on tak naprawdę nigdy nie poznał sceny metalowej innej iż ta pierwotna - cyrkowa. Praktycznie do końca lat 80-tych nie istniało pojęcie "elitarności" - nie pamiętam wywiadu w którym zespół mówił, że chce grać tylko dla wąskiej grupy fanów, która ich rozumie - co teraz jest powszechne. Dążenie do zdobycia maksymalnej publiki było całkowicie akceptowane przez wszystkich i na tej podstawie, podwójna moralność Toma nie była kwestią do zbytniego roztrząsania.
główny grzech Slayera to niejaki Tom Araya. Katolik śpiewający o nienawiści do Boga. Można go postawic na równi z księżmi - hipokrytami.
Zaraz ktoś napisze, że on przecież wciela się w rolę.
Kurwa za dużo ludzi, w tym Araya uważa metal za cyrk [/quote]
spójrz na to jak wyglądała scena w czasie gdy oni zaczynali - tapirowane włosy, lajkry na nogach, malowane usta i oczy - faceci grali metal a robili sobie babski image - to był cyrk pierdolonych transwestytów. W tym wszystkim oni po prostu postanowili wyjść z czymś nowym - agresywny, satanistyczny image, zło, pentagramy i diabeł - to było coś nowego - coś co wtedy zajebiście ludzi zaszokowało i dostali pierdolca na ich punkcie. Dla Arai zespół i jego wiara to dwie różne sprawy - w zespole robi cool muzykę z cool otoczką a prywatnie wierzy, że po śmierci mimo wszystko pójdzie do nieba (????). Kurwa.. chciałem to jakoś inaczej ująć, ale teraz mi wychodzi, że Araya to albo najbardziej wyluzowany, albo najbardziej naiwny katolik w całej galaktyce hehehehe W każdym razie - Araya może nie mieć z tym problemu, bo on tak naprawdę nigdy nie poznał sceny metalowej innej iż ta pierwotna - cyrkowa. Praktycznie do końca lat 80-tych nie istniało pojęcie "elitarności" - nie pamiętam wywiadu w którym zespół mówił, że chce grać tylko dla wąskiej grupy fanów, która ich rozumie - co teraz jest powszechne. Dążenie do zdobycia maksymalnej publiki było całkowicie akceptowane przez wszystkich i na tej podstawie, podwójna moralność Toma nie była kwestią do zbytniego roztrząsania.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
[quote][i]Wysłane przez A.S.[/i]
Za dużo jest w metalu hipokrytów, a przecież już na samym początku, kiedy metal powstawał co drugi zespół walczył z obłudą. [/quote]
Myslisz ze takie NWOBHM powstalo aby walczyc z obluda? Metal zawsze byl pelen tego co nazywasz 'hipokryzja' a inni pozerstwem. Ale takie jest zycie, to tylko muzyka.
wlasnie chodzi o to co napisal Olo, Slayer chcial zdobyc publicznosc przez bycie zespolem najbardziej ekstremalnym nie tylko jezeli chodzi o muzyke, ale rowniez jezeli chodzi o przekaz. Przeciez muzycy Slayera nie urodzili sie nie graja po to bo maja jakas misje, cos waznego ludziom do przekazania. Oni sa po to zeby nagrywac zajebiste plyty, zeby zapewnic nam rozrywke. No ale od zawsze byli ludzie ktorzy wszystko biora na powaznie.
Za dużo jest w metalu hipokrytów, a przecież już na samym początku, kiedy metal powstawał co drugi zespół walczył z obłudą. [/quote]
Myslisz ze takie NWOBHM powstalo aby walczyc z obluda? Metal zawsze byl pelen tego co nazywasz 'hipokryzja' a inni pozerstwem. Ale takie jest zycie, to tylko muzyka.
wlasnie chodzi o to co napisal Olo, Slayer chcial zdobyc publicznosc przez bycie zespolem najbardziej ekstremalnym nie tylko jezeli chodzi o muzyke, ale rowniez jezeli chodzi o przekaz. Przeciez muzycy Slayera nie urodzili sie nie graja po to bo maja jakas misje, cos waznego ludziom do przekazania. Oni sa po to zeby nagrywac zajebiste plyty, zeby zapewnic nam rozrywke. No ale od zawsze byli ludzie ktorzy wszystko biora na powaznie.
I AM MORBID
- rob
- w mackach Zła
- Posty: 964
- Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
- Lokalizacja: z Piekła
[quote][i]Wysłane przez A.S.[/i]
główny grzech Slayera to niejaki Tom Araya. Katolik śpiewający o nienawiści do Boga. Można go postawic na równi z księżmi - hipokrytami.
Zaraz ktoś napisze, że on przecież wciela się w rolę.
Kurwa za dużo ludzi, w tym Araya uważa metal za cyrk [/quote]
kup lub pożycz sobie [URL=http://imageshack.us][img]http://img263.imageshack.us/img263/663/ ... 948cd1.jpg[/img][/URL]
Szubrycht świetnie we wstępniaku opisał temat katolicyzmu Toma A. do refleksji dla Ciebie i tobie podobnych
główny grzech Slayera to niejaki Tom Araya. Katolik śpiewający o nienawiści do Boga. Można go postawic na równi z księżmi - hipokrytami.
Zaraz ktoś napisze, że on przecież wciela się w rolę.
Kurwa za dużo ludzi, w tym Araya uważa metal za cyrk [/quote]
kup lub pożycz sobie [URL=http://imageshack.us][img]http://img263.imageshack.us/img263/663/ ... 948cd1.jpg[/img][/URL]
Szubrycht świetnie we wstępniaku opisał temat katolicyzmu Toma A. do refleksji dla Ciebie i tobie podobnych
jebać frajerów
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2288
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
nie spekulowałbym na temat tego co siedzi w głowie Toma Arai - może i ten katolicyzm jest udawany tylko po to, żeby zyskać dodatkowo chrześcijańskich fanów? 

Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
-
- rozkręca się
- Posty: 50
- Rejestracja: 09-03-2007, 23:50
- Lokalizacja: Śląsk
[quote]
Szubrycht świetnie we wstępniaku opisał temat katolicyzmu Toma A. do refleksji dla Ciebie i tobie podobnych [/quote]
czytałem to. Tylko nie róbcie ze Slayera dogmatu. Zaczyna mi to przypominac, to co powiedział kiedys Mario K. na temat Vadera.
Że nie można już ekipy Petera krytykowac, bo tyle zrobili dobrego dla sceny. Kurwa metal to nie jest wzajemne głaskanie się po głowie.
I każdego można oceniac, w tym również zespół, który tak wiele zrobił dla cięzkiej muzyki, jak Slayer.
Szubrycht świetnie we wstępniaku opisał temat katolicyzmu Toma A. do refleksji dla Ciebie i tobie podobnych [/quote]
czytałem to. Tylko nie róbcie ze Slayera dogmatu. Zaczyna mi to przypominac, to co powiedział kiedys Mario K. na temat Vadera.
Że nie można już ekipy Petera krytykowac, bo tyle zrobili dobrego dla sceny. Kurwa metal to nie jest wzajemne głaskanie się po głowie.
I każdego można oceniac, w tym również zespół, który tak wiele zrobił dla cięzkiej muzyki, jak Slayer.
- pajonk
- w mackach Zła
- Posty: 781
- Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
- Lokalizacja: Xbox LIVE
- Kontakt:
ale to nadal TYLKO muzyka. rozpierdalaja mnie ludzie, dla ktorych jakas ideologia jest wazniejsza niz muzyka. kiedy powstawal ten gatunek, byl on stricte aideologiczny i apolityczny. to byla impreza, zabawa i rokendrol. dzisiaj niestety sie o tym zapomina.
a slayera mozna krytykowac, owszem - ze od 17 lat nie nagrali dobrej plyty. i tylko za to
a slayera mozna krytykowac, owszem - ze od 17 lat nie nagrali dobrej plyty. i tylko za to
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
ale to nadal TYLKO muzyka. rozpierdalaja mnie ludzie, dla ktorych jakas ideologia jest wazniejsza niz muzyka. kiedy powstawal ten gatunek, byl on stricte aideologiczny i apolityczny. to byla impreza, zabawa i rokendrol. dzisiaj niestety sie o tym zapomina.
[/quote]
otoz to, niestety dzisiaj w wiekszosci mamy nadymanie sie, pozerstwo i pseudo ideologie
ale to nadal TYLKO muzyka. rozpierdalaja mnie ludzie, dla ktorych jakas ideologia jest wazniejsza niz muzyka. kiedy powstawal ten gatunek, byl on stricte aideologiczny i apolityczny. to byla impreza, zabawa i rokendrol. dzisiaj niestety sie o tym zapomina.
[/quote]
otoz to, niestety dzisiaj w wiekszosci mamy nadymanie sie, pozerstwo i pseudo ideologie
I AM MORBID
- rob
- w mackach Zła
- Posty: 964
- Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
- Lokalizacja: z Piekła
[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
ale to nadal TYLKO muzyka. rozpierdalaja mnie ludzie, dla ktorych jakas ideologia jest wazniejsza niz muzyka. kiedy powstawal ten gatunek, byl on stricte aideologiczny i apolityczny. to byla impreza, zabawa i rokendrol. dzisiaj niestety sie o tym zapomina.
[/quote]
[b]otoz to, niestety dzisiaj w wiekszosci mamy nadymanie sie, pozerstwo i pseudo ideologie [/b][/quote]
... dorabiane przed komputerem, przez pryszczatych onanistów
[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
ale to nadal TYLKO muzyka. rozpierdalaja mnie ludzie, dla ktorych jakas ideologia jest wazniejsza niz muzyka. kiedy powstawal ten gatunek, byl on stricte aideologiczny i apolityczny. to byla impreza, zabawa i rokendrol. dzisiaj niestety sie o tym zapomina.
[/quote]
[b]otoz to, niestety dzisiaj w wiekszosci mamy nadymanie sie, pozerstwo i pseudo ideologie [/b][/quote]
... dorabiane przed komputerem, przez pryszczatych onanistów
jebać frajerów
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2288
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez rob[/i]
... dorabiane przed komputerem, przez pryszczatych onanistów [/quote]
.... którym staje tylko na hentai
... dorabiane przed komputerem, przez pryszczatych onanistów [/quote]
.... którym staje tylko na hentai
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?