IMMOLATION

[Goatfuck]

"Shadows..." jest dobry, lepszy niż "Harnessing..." wg mnie, no ale do wcześniejszych się nie umywa. co nie zmienia faktu że poniżej poziomu nie schodzą. Co do Ep-ki to ten instrumentalny kawałek faktycznie jest zajebisty!

[Revenant]

A ja jeszcze nowej płyty nie zakupiłem, stanie się to gdzieś tak za tydzień, ale po promocyjnym kawałku "World Agony" jestem pełen optymizmu wobec tej płyty

[Mort]

do posluchania na MySpace doszlo Passion Kill, calkiem OK, lepsze od World Agony

[AroHien]

[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
do posluchania na MySpace doszlo Passion Kill, calkiem OK, lepsze od World Agony [/quote]
Co to znaczy lepsze. Na tym albumie nie ma lepsze czy gorsze, te kawalki miazdza i klada na kolana. Po kazdym przesluchaniu chce sie wiecej i wiecej. Ten zespol nigdy nie obniza poziomu ktory ustalil na jedynce. poprostu bogowie.

[AroHien]

[quote][i]Wysłane przez gałgan[/i]
slucham i slucham i slucham tej nowej plyty, ale za chuja nie moge sie do niej przekonac, i albo ja ogluchlem, albo oni zaczeli jakies pierdy nagrywac. [/quote]
Ogluchles

[MANOWAR]

Nowy Immolation jest bardzo dobry, a na pewno lepszy od "Harnessing Ruin". I tak jak powiedział AroHien od świetnej jedynki nie obniżyli nigdy poziomu i tak jest też tym razem. Powtarza za przedmówcami -Bogowie.

[Gothmog]

No cóż. Na chwilę obecną jestem po około 2 przesłuchaniach i.... hmm... no niby jest ciekawie całkiem, ale brakuje mi trochę takiej "dusznej" atmosfery z wcześniejszych płyt. Ten album jest taki "jaśniejszy brzmieniowo". Posłucham jeszcze parę razy to zów napiszę czy mi weszło, czy nie...

[Mort]

[quote][i]Wysłane przez AroHien[/i]
Co to znaczy lepsze[/quote]
zajrzyj do slownika
[quote]Na tym albumie nie ma lepsze czy gorsze, te kawalki miazdza i klada na kolana[/quote]
A mi sie Passion Kill podoba bardziej niz srednie World Agony

[quote] Po kazdym przesluchaniu chce sie wiecej i wiecej. Ten zespol nigdy nie obniza poziomu ktory ustalil na jedynce. poprostu bogowie. [/quote]

OK sa niezli, nagrali kilka bardzo dobrych płyt, ale z tymi zachwytami to bym nie przesadzał, Hope and Horror jest takie sobie, podobnie jak Harnessing Ruin.

Od Here in After chlopaki lupia mniej wiecej to samo, wiec jak ktos zaczal ich sluchac od wczesniejszych albumow, to te nowe moga po prostu wydawac sie nudne. IMO Immolation nie nalezy do tych zespolow, ktore moga wydawac omalze kalki swoich plyt i za kazdym razem bedzie sie tak samo dobrze tego sluchalo, dla mnie taka granica w ich przypadku jest Unholy Cult.

[Bonny]

[quote][i]Wysłane przez Gothmog[/i]
brakuje mi trochę takiej "dusznej" atmosfery z wcześniejszych płyt[/quote]

o to to!
Jedyne do czego mogę sie przyczepić to bębny, głównie ich brzmienie - nie jest tak gęste i duszne jakbym sobie tego zyczył.
Przypominają mi raczej cover Immolation niż ich samych. Poza tym rewelka.

[barthez669]

[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
Jedyne do czego mogę sie przyczepić to bębny, głównie ich brzmienie - nie jest tak gęste i duszne jakbym sobie tego zyczył.
Przypominają mi raczej cover Immolation niż ich samych[/quote]

już dawno mówiłem,że Shalaty może Hernandezowi co najwyżej blachy nosić...

[stary]

[quote][i]Wysłane przez AroHien[/i]
[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
do posluchania na MySpace doszlo Passion Kill, calkiem OK, lepsze od World Agony [/quote]
Co to znaczy lepsze. Na tym albumie nie ma lepsze czy gorsze, te kawalki miazdza i klada na kolana. Po kazdym przesluchaniu chce sie wiecej i wiecej. Ten zespol nigdy nie obniza poziomu ktory ustalil na jedynce. poprostu bogowie. [/quote]

heheh poziom obnizyli juz na pierwszej płycie w porównaniu z demo... nie wiem Hiena co się z toba dzieje....za zdrade Black Metalu u nas w Inner Circle jest tylko jedna kara!!!

ps. najnowszy Nile jest jednak dobry..za pare dni napisze ,ze bardzo dobry...a propos Immolation..cóz Nile ich kasuje w tej chwili
co mówie z pewnym smutkie, bo Immolation w okresie demos bardzo deptali po pietach Morbid Angel..niestety w tej chwili to upadek...no nie taki jak Metallica ale tez upadek

[Mol]

Tak, tyle tylko, ze obecnie Morbid Angel nawet nie depta po pietach Immolation...

[stary]

pomyłka Mol. Kult raz nabyty pozostaje na zawsze.wyrzuc tego posta.

[Mol]

Hehehe, nie, posluchaj Heretic, potem pomysl co napisales.

[stary]

płyty bez Vincenta nie licza sie oficjalnej dyskografii.nie masz wpływu na kult, mol.
kult rodzi się samoistnie.

[Mol]

Gdzies mam kult skoro kapela nagrywa chlam, "Gateways..." bylo jeszcze znosne, ale "Heretic" - nie, no wybacz. Nastepna plyta to byc albo nie byc dla nich.

[stary]

uklekniesz.

[Olo]

[quote][i]Wysłane przez stary[/i]
a propos Immolation..cóz Nile ich kasuje w tej chwili
co mówie z pewnym smutkie, bo Immolation w okresie demos bardzo deptali po pietach Morbid Angel..niestety w tej chwili to upadek...no nie taki jak Metallica ale tez upadek [/quote]
brednie - który krążek to upadek Immolation i dlaczego?

[stary]

brak rozwoju i pomysłow = upadek

[barthez669]

aleś przypierdolił...