Carbonized

[Paffka]

Ostatnio przeglądając pudła z taśmami "oryginalnymi inaczej" (jak to ktoś gdzieś kiedyś określił) trafiłem na ich debiut "For The Security" (licencja MG Rec.). Nie słuchałem tego lat kilka,
ale uważam, że nadal "działa". Generalnie - co sądzicie o tej
ekipie???
Szczególnie jestem ciekaw co myślicie o ich następnych produkcjach...

[stary]

znam tylko ich demosy i pierwsza płyte, reszta mnie nigdy nie interesowała .w tamtych czasach to była ścisła czołowka.ale dośc specyficzne granie i nie wszyscy byli tym zachwyceni.a dr wawrzeńczuk zdaje sie gdzies cos wykłada na jakim uniwersytecie.
swego czasu byłem z nimi w stałym kontakcie.lars zawsze podkeslał ,ze to wazniejszy zespoł dla niego nawet niz entombed bo tutaj realizuje swoje prawdziwe nie komercyjne przedsięwzięcia.

[Paffka]

Swoją drogą szkoda, że Wawrzeniuk "zwinął" się ze sceny.
Bębniarz zacny, podejście do muzy "nieortodoksyjne", co owocowało ciekawymi patentami. Poza tym bardzo "leżał" mi jego wokal. Na przykład cover Iron Maiden
"Children Of The Damned" zaśpiewał genialnie...
Ostatni Therion przesłuchałem tylko dlatego, że gdzieś wyczytałem, że ma się udzielić gościnnie na tym krążku...

[twoja_stara_trotzky]

znam tylko pierwszy album. ale lata całe nie słuchałem. w każdym razie, w swoim czasie - dobra rzecz.

[Brązowy Jenkin]

[quote][i]Wysłane przez Paffka[/i]
Ostatnio przeglądając pudła z taśmami "oryginalnymi inaczej" (jak to ktoś gdzieś kiedyś określił) trafiłem na ich debiut "For The Security" (licencja MG Rec.). Nie słuchałem tego lat kilka,
ale uważam, że nadal "działa". Generalnie - co sądzicie o tej
ekipie???
Szczególnie jestem ciekaw co myślicie o ich następnych produkcjach... [/quote]
Chyba muszę odkurzyc swoje pudła, bo mam gdzieś zatkane stosy kaset Alf, MG, w tym Carbonized. Nie słuchałem pewnie z 10 lat...Kiedys mi się podobało.

[roman]

For The Security jest wyjebany w kosmos. Uwielbiam ten album. Pozostalych materialow jakos nie udalo mi sie poznac, trudno. Mocna rzecz, zwlaszcza ze jak sie ukazywala, to proponowala zupelnie inna muzyke niz tzw. szwedzka szkola death metalu. Musze pogrzebac w swoim pudle i znalezc te kasete.

[Chlastator]

Także znam tylko 'For the Security', świetny album. Nastepne ich nagrania ominęły mnie.

[rob]

też muszę pogrzebac w pudle hehe , 'For the Security' swego czasu bardzo się mi podobało , tak ok 10 lat temu

[Olo]

ja znowu mam na kasecie i znam tylko 'Disharmonization' - swego czasu sie jaralem ze to takie nowatorskie psycho-schizo fajne, ale szybko mnie znudzilo.. zawsze wolałem Afflicted jezeli juz mowa o szwedzkich progresach. Musialbym teraz posluchac znow (nie sluchalem tego od minimum 10-11 lat). Ale z "For The Security", z czystej ciekawości, bym sie pewnie zapoznal. Ale tak jak mowie - kiepskie kombinowanie i strzelanie w nicosc - z tym mi sie to zawsze kojarzylo..

[Paffka]

Na "For The Security" nie ma jak dla mnie kombinowania. Ot prosty, ale ciekawie zagrany, powiedzmy, death/grind, z przewagą tego drugiego.
Poza tym zajebiste brzmienie gitar.

[roman]

Jakos For The Security nie kojarzy mi sie z prosta muzyka, ale nie wiem, musze odswiezyc

[Paffka]

No nie wiem.. Mi swobodnie wchodzi... Prosty z tego tytułu, że nie ma jakiegoś zbytniego mieszania jeżeli chodzi o rytmikę , natomiast w gitarach - zgodzę się -
czasami słychać zaskakujące patenty...

[Aron]

"For The Security" przesłuchałem niedawno po kilkunastu latach przerwy i muszę przyznać że ten album, mimo upływu czasu nadal brzmi bardzo dobrze.
Później usłyszałem jeszcze tylko "Disharmonization", ale to już miało niewiele wspólnego z death metalem.

[KAKAESIAK]

Jedynka miazga, pod każdym wzgledem, reszty płyt nie znam, ale komentarze odnośnie tego co na nich graja nie zachęcaja mnie raczej do zapoznania sie z nimi.

[Pacjent]

[quote][i]Originally posted by KAKAESIAK[/i]
Jedynka miazga, pod każdym wzgledem, reszty płyt nie znam, ale komentarze odnośnie tego co na nich graja nie zachęcaja mnie raczej do zapoznania sie z nimi. [/quote]

Polecam jednak "Disharmonization". Mimo, że "For The Security" do pięt nie dorasta to jednak czuć na niej przejawy geniuszu z debiutu.
"Screaming Machines" to już inna sprawa, ale czasem lubię posłuchać, choć bez zbytnich uniesień.

[stary]

to chyba ten sam wawrzeniuk prawda?

http://webappo.web.sh.se/C1256C930075B5 ... 8b00159d33

[jesterSS]

Znam jedynkę i epkę "No Cannonization".
Tyle powiem, że dla mnie "For The Security" to po dwóch pierwszych Morbidach, dwójce Entombed, debiutach Nokturnel i Dismember ulubiona płyta DM.
Szkoda, że zespół jest dziś zapomniany, co skutkuje ciągłym brakiem reedycji na cd i zainteresowani na ogół muszą zadowalać się taśmą MG.

[jesterSS]

Nie wie ktoś, czy wyszła reedycja "Screaming Machines"? PORAŻAJĄCY album - misktura Voivod\Ved Buens Ende zagrana z wielką klasą. Co ciekawe, każda recenzja, którą czytałem totalnie miesza ten masterpiece z błotem (nawet w Mega-Sinie, z okazji przytaczania biografii Carbonized pan Herhill ostro po niej pojechał), totalnie niedoceniona pozycja. Taki Trotkzy by się zmoczył dziesięć razy gdyby to usłyszał. Bomba panowie, atomówka jak stąd do Czarnobyla.

[Adrian696]

Re-released in 2003 by russian Irond recs. with different artwork

[Lykantrop]

znam tylko pierwszy album. ale lata całe nie słuchałem. w każdym razie, w swoim czasie - dobra rzecz.

I jak tam Piotrze, poznałeś kolejne albumy czy nadal trwasz w niewiedzy?