Tragiczny finał libacji/imprezy

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

esq
postuje jak opętany!
Posty: 650
Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
Lokalizacja: Galaktyka Kurwix

11-12-2007, 00:05

[quote][i]Originally posted by Paffka[/i]
Latem 1985 roku mój wujek po ostrym piciu wyszedł rano po papierosy. Wrócił jesienią 1996 :) [/quote]
szacun :worship:
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
Awatar użytkownika
MinT
weteran forumowych bitew
Posty: 1180
Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
Lokalizacja: P-N
Kontakt:

11-12-2007, 16:30

Ja kiedyś w Gorzowie, w parku za Magnatem, poszedłem się wysrać w krzaki i zgubiłem się na 2 godziny.

Innym razem zamknąłem się w samochodzie, bo mi się spać chciało. Przykryłem się skórą i jeszcze jakimś kocem, więc mnie nie bylo widać.
Ostatni raz widziano mnie na strychu przy drabinie na dach.
Podobno wzbudziłem panikę.
Wstałem po dwóch-trzech godzinach i robiliśmy Żołądkową do 7:00 rano.

Raz też narąbałem się na studenckiej "rockotece" i obudziłem się koło jakiejś "puszystej" laski.
To chyba wspominam najgorzej...
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

11-12-2007, 17:30

zdesperowany kojot woli odgryźć sobie łapę...
Give birth to something dead
Give birth to something old
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

11-12-2007, 19:30

Fajnie się czyta jak forumowicze szczerze przyznają się, że są głupimi łachami i ostatnimi wieśniakami.
Awatar użytkownika
Hauru
rozkręca się
Posty: 37
Rejestracja: 04-05-2007, 17:45

11-12-2007, 22:52

Blok, godzina mniej więcej druga nad ranem, muzyka napierdala jak to tylko możliwe, dwadzieścia zalanych ryjów śpiewa i takie tam. Kulturalnie wychodzę sobie z kuchni i słysze jak coś puka do drzwi, otwieram a tu dwóch przeuroczych policjantów, jeden zaczyna coś mówić że każdy ma zapłacić po 200zł kary a drugi młodszy straszy sądem, że był koniec miesiąca to nikt nie miał pełnego portfela a sąd też się nam średnio kojarzył. Po jakiś piętnastu minutach gadania z funkcjonariuszami dogadałem się że skończy się na upomnieniu, a tu nagle wychodzi mój kumpel z kibla obejmuje jednego z policjantów i mówi „z wami jeszcze nie piłem” kurwa wydawało mi się że zabije, ale jakoś się wybronili my po długich a ciężkich.


Moja osiemnastka, kumpel się najebał nieprzyzwoicie i jakoś koło godziny drugiej nad ranem zniknął, wszyscy byli święcie przekonanie że chłopak poszedł do domu bo wcale nie miał tak daleko, jakieś 3kilometry. Że zostawił kurtkę to następnego dnia stwierdziłem że mu ją oddam. Chłopak w tedy mi wyjaśnił co się z nim naprawdę działo, okazało się że do domu trafił jakoś koło ósmej nad ranem, a o drugiej nad ranem to on poszedł do pobliskiego lasu i położył się spać, co najlepsze przed snem zdjął buty.


Osiemnastka kumpla, blok, jedno z ostatnich pięter. Coś koło godzin rannych wszyscy był totalnie najeżani, połowa mieszkania zarzygana, solenizant podchodzi do kumpla kaktusa i pyta się go czy mu się nie che rzygać, ten spokojnie odpowiada że nie, dobrze nie mija 50sekund gość podbiega do okna i zaczyna wymiotować. Jak rano opuszczali my blok i się przypatrzyliś my jego nowemu wizerunkowi to zabrakło nam słów cudowny spaw się ciągnął przez dobre 6 pięter
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

12-12-2007, 07:49

Tyś się obudził koło, a do mnie puszysta laska pisała po pewnym weselu przez parę miesięcy. Waleń to nie był, ale Penelope Cruz tym bardziej.

Do tragicznych finałów mogę jeszcze zaliczyć "przegapienie" ACHERON, SLAYER i paru innych takich.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
BardzoZłyKoleś
świeżak
Posty: 3
Rejestracja: 09-11-2007, 23:58

12-12-2007, 15:47

co jest? wypierdala mnie na pierwszą stronę i mogę odczytać tylko od 1 do 3
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

12-12-2007, 15:59

Na 4 są zbyt wielkie plugastwa by zwykły śmiertelnik z 5 postami mógł spojrzeć na nie i żyć.
BardzoZłyKoleś
świeżak
Posty: 3
Rejestracja: 09-11-2007, 23:58

12-12-2007, 17:11

hehehe już nie wypierdala

Razu pewnego mając może 14 lat poszedłem na impreze do moich 14 letnich, katolickich znajomych. Byłem najbardziej ekstremalny bo miałem prawie długie włosy, glany, czarne ciuchy i koszulkę Vadera. No i przyjechałem rowerem z 10 piwami marki Tatra w plecaku. Zacząłem pić koło godziny 15 a skończyłem koło 16. Z domu przyjechałem najedzony, a na miejscu wpierdoliłem chyba dwie kiełbasy z grilla i masę chipsów. No i jakoś tak się zeszło że zacząłem koło tej godziny 16 rzygać. I skończyłem 3 dni później prawie się przy tym odwadniając :). Potem od znajomych dowiedziałem się że obrzygałem prawie całą chatkę (było to na ogródku działkowym więc chatka nieduża), oszczędzając jedynie sufit i co wyższe partie ścian. Podobno wypiłem wtedy może ze dwa piwa i sie skułem ale do dzisiaj jestem pewien że było ich 7 i do tego jeszcze dwie szklanki winiacza. I ta mina matki kiedy wchodząc do domu wybełkotałem: "To yo ylko jedno piwo mamusiu..." - bezcenna :]
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

12-12-2007, 20:27

[quote][i]Originalmente escrito por Gore_Obsessed[/i]


Do tragicznych finałów mogę jeszcze zaliczyć "przegapienie" SLAYER [/quote]

w 2005 roku? chyba widzialem jak Cie ochroniarze wypierdalaja ;-D albo byl to ktos bardzo podobny do Ciebie
this is a land of wolves now
esq
postuje jak opętany!
Posty: 650
Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
Lokalizacja: Galaktyka Kurwix

12-12-2007, 21:01

[quote][i]Originally posted by BardzoZłyKoleś[/i]
Podobno wypiłem wtedy może ze dwa piwa i sie skułem ale do dzisiaj jestem pewien że było ich 7 i do tego jeszcze dwie szklanki winiacza. I ta mina matki kiedy wchodząc do domu wybełkotałem: "To yo ylko jedno piwo mamusiu..." - bezcenna :] [/quote]
u mnie analogiczna sytuacja, tyle ze zamiast piwa była tania pryta i też byłem pewien że wypiłem jej więcej niż dwie :)
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

31-12-2007, 15:52

Obrazek
nowego roku.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

31-12-2007, 16:42

Aleś sobie partnerkę znalazł ://
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2322
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

31-12-2007, 16:44

A potem odbijany z chińczykiem! PARTY HARD!!!
Pan_Kimono
rasowy masterfulowicz
Posty: 2228
Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
Lokalizacja: tu i tam

03-01-2008, 15:46

Gore_Obsessed pisze:Tyś się obudził koło, a do mnie puszysta laska pisała po pewnym weselu przez parę miesięcy. Waleń to nie był, ale Penelope Cruz tym bardziej.
Maniuś znam ten ból hehe
KVLT lizania CZASZKI
długopisyyyyyyyyyy

06-01-2008, 17:11

U nas w popkowicach mieszkał kiedyś niejaki Franciszek Lewicki (i jest to naprawde prawdą!) Duzo pił. Kudysiu, wina, piwa, wódki - wszystkiego. Nagle mu odpierdoliło. A że nie miał żony, dzieci, był juz koło 50-siątki nie miał się nim kto zaopiekować, zatroszczyć. Zaczął sprowadzać zwierzęta do swojego domu - gęsi, kaczki, kury, psy. Dosżło do tego że wprowadził nawet tam krowe. Po prostu krowa mieszkała w pokoju. Moja babka kiedyś była w jego domu i widziała ten zwierzyniec. Relacjonowała, że takiego chlewu jeszcze na oczy nie widziała. Niesamowity smród i wszędzia jakieś gówna. Franciszek podobno spał umazany w gównie. Z rok temu umarł. Podobno się zapił.
wolf

06-01-2008, 17:32

Nunfucker pisze:
Wysłane przez longinus696
Co musiało się stać, że byłeś bliski wykrwawienia? Dziabnęli Cię nożem?
Nie,po prostu dostałem wpierdol mojego życia
a bić sie nie potrafisz?
Awatar użytkownika
choronzon14
postuje jak opętany!
Posty: 340
Rejestracja: 22-02-2010, 09:29
Lokalizacja: Z dupy konia

Re: Tragiczny finał libacji/imprezy

08-02-2011, 20:28

ja wracalem pociagiem z "proby" pozegnalnej z Rzeszowa do Krk, to bylo zaraz po mojej przeprowadzce do tego drugiego miasta. wsiadam do pociagu (Rzeszow - Tarnow i dalej przesiadka). Przesiadlem sie, stwierdzilem, ze poslucham czegos spokojnego i zapuscilem Raison D'etre. Otwieram oczy - jakas babka obok mnie. Pytam kobieciny - czy do Krakowa daleko? Baba w smiech i mowi, ze zaraz Kedzierzyn-Kozle...

Moze malo ekstremalne, ale zblizajacego sie stanu przejsciowowego z najebki do kaca, wizji 5 godzin czekania na mrozie na pociag do krakowa, nie zapomne nigdy....
I will burn alright
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: Tragiczny finał libacji/imprezy

08-02-2011, 20:44

kiedys u kumpla w kamienicy, w andrzejki, pamietam po spozyciu nieprzyzwoitych ilosci srodków wszelkich na 4 pietrze napierdalałem po parapecie i bujałem sie po piorunochronie. kumpel mnie wciagnął siłą do srodka, a ze chwycił za kieszen na dupie na jeansach (nowiutkich) i szarpnął z całej pyty to kieszen z dupy mi prawie wyrwał, zawisła na takim 2cm pasku materiału. i wracałem do chaty wężykiem z taką dziurą na dupsku. ech czasy czasy.
do not make equal what is unequal
ODPOWIEDZ