Sluchajac tej plyty, mozna odniesc wrazenie, ze lezy sie na miejscowym cmentarzu parafialnym, w srodku nocy a wokol trwa orgia zombie.
Przy odrobinie wyobrazni lub innych srodkow, mozna uslyszec szum wzrastajacej tam trawy

Zaraz ide poszukac "Nespithe", bo grzech sie przyznac, kiedy ostatnio sluchalem. A raczej nie pamietam kiedy to bylo.