Dismember

[twoja_stara_trotzky]

mówisz o tych solówkach, co im perkusista innego zespołu musiał nagrywać, bo sami nie potrafili?

[jesterSS]

Aaaa, takiej legendy nie znałem. Jeśli to prawda, to życzyć muzyce więcej takich gitarowo uzdolnionych pałkerów, bo potężne solo z "Override Of The Overture" to \M/o\C/

[twoja_stara_trotzky]

LOL! to akurat jedyne solo na tej płycie, które sami nagrali. i nie legenda, ale trzeba mieć CD, żeby przeczytać, co we wkładce jest napisane...

[jesterSS]

i nie legenda, ale trzeba mieć CD, żeby przeczytać, co we wkładce jest napisane...

Oj trzeba, trzeba... taśma MG jest pod tym względem nad wyraz uboga;) Ale skoro najlepsze solo jest nagrane przez nich, tym lepiej chyba, a Twój zarzut pod ich adresem nieco się rozmywa, nie?;)

[twoja_stara_trotzky]

MG czy nie MG, oni o tym wtedy w co druggim wywiadzie piali...

[rob]

mówisz o tych solówkach, co im perkusista innego zespołu musiał nagrywać, bo sami nie potrafili?

zawsze mnie ta akcja rozwalała hehe

[jesterSS]

Właśnie sobie uświadomiłem, że czytałem może ze 3-4 wywiady z Dismember, to może już lepiej nie będę brnął dalej;)

[Pelson]

mówisz o tych solówkach, co im perkusista innego zespołu musiał nagrywać, bo sami nie potrafili?

Ten zespół w okolicy debiutu powinien nosić nazwę Nicke Andersson & the Dis-members

Przychylam się do zdania Trotzkiego- dwie ostatnie płyty, a zwłaszcza "The god that never was" są moooocno średnie. Oni grają-ja przysypiam. Dla mnie ostatnim, wartym nabycia albumem jest "Where ironcrosses grow".

dla mnie ten zespół nagrał tylko dwie dobre płyty.

Strzelam-dwie pierwsze?

[twoja_stara_trotzky]

Przychylam się do zdania Trotzkiego- dwie ostatnie płyty, a zwłaszcza "The god that never was" są moooocno średnie. Oni grają-ja przysypiam. Dla mnie ostatnim, wartym nabycia albumem jest "Where ironcrosses grow".

o to to! tam chociaż trochę Autpopsy było

Strzelam-dwie pierwsze?

ta jest

[Some serious shit?]

twój problem, dla mnie ten zespół nagrał tylko dwie dobre płyty, a i one są jak na mój gust skrajnie przepitolone. taki mają po prostu styl. ja tam wolę death metalowy czołg, a nie parodię heavy metalu. (sam heavy oczywiście to inna bajka).

word. Spoko, moje wynalazki nie przemówią do każdego (co jest normalne), a tym bardziej do kogoś, dla kogo Dismember nagrywa zajebistą muze ;] i KAŻDY z tych moich wynalazków jest bardziej deathowy od Dismember, sory chłopaki

[Pelson]

Mam to samo. A w ogóle-LAEFS------->IAO------------------------------------>WIG----------------------------------------> MKC------>DM=HC=TGTNW=D

edit: @Trotzky oczywiście

[jesterSS]

twój problem, dla mnie ten zespół nagrał tylko dwie dobre płyty, a i one są jak na mój gust skrajnie przepitolone. taki mają po prostu styl. ja tam wolę death metalowy czołg, a nie parodię heavy metalu. (sam heavy oczywiście to inna bajka).

word. Spoko, moje wynalazki nie przemówią do każdego (co jest normalne), a tym bardziej do kogoś, dla kogo Dismember nagrywa zajebistą muze ;] i KAŻDY z tych moich wynalazków jest bardziej deathowy od Dismember, sory chłopaki

Trotzky pisał o czołgu, a nie odkurzaczu.

[Some serious shit?]

posłuchaj Katalepsy, lub The Grieving Process. Poza tym, wolę odkurzacz od parodii death metalu

aha, i tam masz pewnośc, że gitarzyście naprawdę nagrywali gitary itp ;] novum, nie?

[jesterSS]

A posłucham, jeno mi się ostatni Xasthur skończy.

[twoja_stara_trotzky]

a ci jacy dwie skrajności

jedna i druga to gówno

[jesterSS]

...

[Some serious shit?]

a ten jaka alfa i omega

[jesterSS]

Uszanuję Twoje siwe włosy i zamilczę;)

[Trojan]

Jak dla mnie, Dismember nową płytą potwierdził jedynie swoją pozycję. Zdecydowanie najsłabszy zespół ze znanej wszystkim szwedzkiej czwórki.

[bloodwritten]

ten Facebreaker to mi się trochę z Grave kojarzy, mam rację ?

Dismember nagrał dla mnie dwie dobre płyty [oczywiście pierwsze dwie], a potem właściwie o nich zapomniałem. Posłucham nowej z ciekawości.

Z drugiej strony te death metalowe super załogi to jakieś nieporozumienie. Proteus pożyczył jeden patent od Morbidów i na nim jedzie, reszta to monotonia - posłuchaj sobie człowieku Suffocation - Human Waste. To jest klasa.