WATAIN

[Heretyk]

Nundne to może nie, ale rewelacja też to nie jest. Ostatniej płycie Svartsyn do pięt nie dorasta

[Duvelor]

Nundne to może nie, ale rewelacja też to nie jest. Ostatniej płycie Svartsyn do pięt nie dorasta

Pozwolę sobie wtrącić się w dysputę. Ciężko porównać obie kapele, ale jeśli już to zdecydowanie wolę Watain. Svartsyn, owszem, są prekursorami, nagrali niezłe materiały, ostatni jest bardzo dobry, ale moim zdaniem to Watain deklasuje aktualnie wszystkie twory na szwedzkiej scenie. Dotąd robił to Dissection. Hail WATAIN, hail DISSECTION !!!

Czekam na burzę wyzwisk

[vomit]

Nie słyszałem Svartsyn, ale uważam, że ostatni Watain jest dużo ciekawszy od tych wszystkich Mortuusów, Armageddów, Wood of Inifnitów itd i jest to najlepsza obecnie szwedzka kapela bm, obok Marduk i Craft.

[Krek]

Nie słyszałem Svartsyn, ale uważam, że ostatni Watain jest dużo ciekawszy od tych wszystkich Mortuusów, Armageddów, Wood of Inifnitów itd i jest to najlepsza obecnie szwedzka kapela bm, obok Marduk i Craft.

to posłuchaj Svartsyn a zmienisz zdanie. Nowy Watain jest w chuj nudny

[Heretyk]

Nundne to może nie, ale rewelacja też to nie jest. Ostatniej płycie Svartsyn do pięt nie dorasta

Pozwolę sobie wtrącić się w dysputę. Ciężko porównać obie kapele, ale jeśli już to zdecydowanie wolę Watain. Svartsyn, owszem, są prekursorami, nagrali niezłe materiały, ostatni jest bardzo dobry, ale moim zdaniem to Watain deklasuje aktualnie wszystkie twory na szwedzkiej scenie. Dotąd robił to Dissection. Hail WATAIN, hail DISSECTION !!!

Czekam na burzę wyzwisk

Watain był dla mnie zajebisty na jedynce i dwójce. Ostatnia płyta to lekki spadek formy, co wcale nie oznacza, że jest słaba. Svartsyn natomiast ostatnią płytą po prostu zniszczył, no ale to subiektywne odczucie, każdy może mieć inne.
Wszystkich "tworów" szwedzkiej sceny nie słyszałem, więc takich wyroków jakTty ferował nie będę. Na pewno na dzień dzisiejszy najlepsze są dla mnie Dissection, Svartsyn, Watain i Marduk...może jeszcze Pest.
Burza wyzwisk hahaha dobre sobie, jebie mnie co się tam komu podoba.
Edit: oczywiście jeszcze Craft rozpierdala.

[Duvelor]

Burza wyzwisk hahaha dobre sobie, jebie mnie co się tam komu podoba.

I niech tak pozostanie. Ale zwróć uwage co dzieje się , w niektóych postach.

Zapomniałem dodać w moim wcześniejszym wpisie, że "DISSECTION i WATAIN" są najlepsi w Szwecji wyłącznie w moim mniemaniu.

[COFFIN]

Nundne to może nie, ale rewelacja też to nie jest. Ostatniej płycie Svartsyn do pięt nie dorasta

Pozwolę sobie wtrącić się w dysputę. Ciężko porównać obie kapele, ale jeśli już to zdecydowanie wolę Watain. Svartsyn, owszem, są prekursorami, nagrali niezłe materiały, ostatni jest bardzo dobry, ale moim zdaniem to Watain deklasuje aktualnie wszystkie twory na szwedzkiej scenie. Dotąd robił to Dissection. Hail WATAIN, hail DISSECTION !!!

Czekam na burzę wyzwisk

Watain zrobił się bardziej lajtowy, przy okazji bardziej znany ( a może na odwrót...?), co zaowocowało większą liczba słuchaczy. Lubie ich nadal, ale OBIEKTYWNIE rzecz ujmując - w Szwecji istnieje nadal kilka kapel, które niszczą Watain w przedbiegach, pod kilkoma względami

[Duvelor]

Watain zrobił się bardziej lajtowy, przy okazji bardziej znany ( a może na odwrót...?), co zaowocowało większą liczba słuchaczy. Lubie ich nadal, ale OBIEKTYWNIE rzecz ujmując - w Szwecji istnieje nadal kilka kapel, które niszczą Watain w przedbiegach, pod kilkoma względami

Nie, nie, nie. Ani doskonały Svartsyn, ani mierny Nastrond, ani wtórne Arckanum, hehehe

P.S. Morph, gdzie jesteś?

[Damian]

Nie będę się tutaj rozwodził.


Zasadniczy problem tkwi w tym, że niektórzy słuchają Wataina, a inny słyszą Wataina.

Muzyka, muzyką ale to jest zespół, który wykracza poza granice muzyki.

Czekam teraz na opinię, że Watain się sprzedał, ha ha ha ha ha ha ha ha!


Ave Lux-Ferro!

[COFFIN]

Nie, nie, nie. Ani doskonały Svartsyn, ani mierny Nastrond, ani wtórne Arckanum, hehehe

PFFF

[COFFIN]

Czekam teraz na opinię, że Watain się sprzedał, ha ha ha ha ha ha

Po prostu lekko złagodniał

[klaun]

Mi tam ostatni Watain w ogóle nie przypadł do gustu strasznie nudzi mnie ta płyta i nie pasuje do tego co grali wcześniej.

[Only_True_Believers]

A jak mnie nudzą juz wcześniejsze to powininem sie zabierac za nową ?

[klaun]

Spróbuj może akurat ta Ci podpasuje

[Duvelor]

Only WATAIN is real !!!

[Damian]

Czekam teraz na opinię, że Watain się sprzedał, ha ha ha ha ha ha

Po prostu lekko złagodniał

Raczej nagrał pierwszą w pełni świadomą płytę.

[klaun]

Czekam teraz na opinię, że Watain się sprzedał, ha ha ha ha ha ha

Po prostu lekko złagodniał

Raczej nagrał pierwszą w pełni świadomą płytę.

Co jest świadomego w tym, że chłopaki postanowili żeby grać teraz jak Dissection?

[Duvelor]

Dissection? Oni jedynie kontynuują myśl Dissection, a już na "Casus..." muzycznie lekko wiało ekipą Jona. Svartsyn też wieje ponoć. (???)

[klaun]

Dissection? Oni jedynie kontynuują myśl Dissection, a już na "Casus..." muzycznie lekko wiało ekipą Jona. Svartsyn też wieje ponoć. (???)

Możliwe, ale ta "świadomość" do mnie nie przemawia.

[Duvelor]

Powiem Ci, że długo szukałem tej myśli (i mimo, że nadal jej w ich wydaniu nie ogarniam, bo jest zbyt oczywista) to znalazłem to czego szukałem w muzyce. Poważnie, ta płyta zabija klimatem. Na pewno go odnajdziesz.