CURRENT 93
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, ŚWIAT BEZ KOŃCA
W zasadzie patrząc na posty kilku użytkowników można wysnuć tezę o powstaniu lokalnego trendu na Current 93. Tak naprawdę to nie lubię żadnej płyty Tibeta, co więcej, to tylko trzeci sort, irytujące gitarowe brzdękolenie, względnie przemysłowe stukoty. Słuchałem tylko by stawić czoła innym trendom, by płynąć przeciw prądowi nie dająść się znieść na dno tudzież inne mielizny... A teraz? Gdzie moje ideały znajdą ujście? Czego mam teraz słuchać? W zasadzie, obiektywnie patrząc, Dimmu Borgir jest lepszy od Current, to też mistyczna sztuka, ale wyższego sortu. Trend Dimmu Borgir w lokanej społeczności nastawionej anty-trendowo sam przestaje być trendem. Kwestią jest tylko punkt odniesienia proszę państwa. Taaaak, co to ja jeszcze chciałem powiedzieć...
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Azael69
- rozkręca się
- Posty: 70
- Rejestracja: 01-03-2007, 00:53
- Lokalizacja: Londyn - Hrubieszow
jesterSS pisze:W zasadzie patrząc na posty kilku użytkowników można wysnuć tezę o powstaniu lokalnego trendu na Current 93. Tak naprawdę to nie lubię żadnej płyty Tibeta, co więcej, to tylko trzeci sort, irytujące gitarowe brzdękolenie, względnie przemysłowe stukoty. Słuchałem tylko by stawić czoła innym trendom, by płynąć przeciw prądowi nie dająść się znieść na dno tudzież inne mielizny... A teraz? Gdzie moje ideały znajdą ujście? Czego mam teraz słuchać? W zasadzie, obiektywnie patrząc, Dimmu Borgir jest lepszy od Current, to też mistyczna sztuka, ale wyższego sortu. Trend Dimmu Borgir w lokanej społeczności nastawionej anty-trendowo sam przestaje być trendem. Kwestią jest tylko punkt odniesienia proszę państwa. Taaaak, co to ja jeszcze chciałem powiedzieć...
Cytujac Kazika ....nie pytam sie o belkotu logike.....
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
prawie przebiles antigoda z jego: "slayer jest przereklamowany"jesterSS pisze:W zasadzie patrząc na posty kilku użytkowników można wysnuć tezę o powstaniu lokalnego trendu na Current 93. Tak naprawdę to nie lubię żadnej płyty Tibeta, co więcej, to tylko trzeci sort, irytujące gitarowe brzdękolenie, względnie przemysłowe stukoty. Słuchałem tylko by stawić czoła innym trendom, by płynąć przeciw prądowi nie dająść się znieść na dno tudzież inne mielizny... A teraz? Gdzie moje ideały znajdą ujście? Czego mam teraz słuchać? W zasadzie, obiektywnie patrząc, Dimmu Borgir jest lepszy od Current, to też mistyczna sztuka, ale wyższego sortu. Trend Dimmu Borgir w lokanej społeczności nastawionej anty-trendowo sam przestaje być trendem. Kwestią jest tylko punkt odniesienia proszę państwa. Taaaak, co to ja jeszcze chciałem powiedzieć...
ale jako, ze to bylo w zeszlym roku, w tym roku Ty prowadzisz w kategorii: "Zlote Wary"
Coś tam było! Człowiek!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
- Azael69
- rozkręca się
- Posty: 70
- Rejestracja: 01-03-2007, 00:53
- Lokalizacja: Londyn - Hrubieszow
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Ja bym Ci polecił:Azael69 pisze:czy jednak moze ktos pomoc
Nature Unveiled i Dawn
Thunder Perfect Mind i All The Pretty Little Horses
Lucifer Over London i Tamlin
I Have A Special Plan For This World
Soft Black Stars i Sleep Has His House
Black Ships Ate The Sky
Powinieneś mieć wtedy jakiśtam obraz całości.
EDIT. Albo jeszcze lepiej składaka Calling For The Vanished Faces. Jest bardzo reprezentatywny, chociaż C93 raczej lepiej słuchać całościowo - płytami.
Ostatnio zmieniony 25-03-2008, 14:44 przez Wódz 10, łącznie zmieniany 1 raz.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4100
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Bardzo fajna koncertówka. Chyba nawet wolę ją od Halo.Bloodcult pisze:Riven i Wódz wymienieli chyba to co najbardziej reprezentatywne. ale jeśli chodzi o koncert to polecam ostatnią koncertówkę "Birdsong In The Empire" wydaną po "Black Ships Ate The Sky"Azael69 pisze:czy jednak moze ktos pomoc
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city