DODHEIMSGARD

[zekke]

W ogole te plyty sa w pewnym kontekscie do siebie zblizone. Wylapal ktos cos podobnego w tym klimacie?

Btw na jesieni wylazi nowe CODE, jesterSS jak nie slyszales debiutu to sprawdz.

[jesterSS]

Do Code, podobnie jak do Void zbierałem się sto razy i ciągle zapominałem, sprawdzę...
A co do podoieństw Abigor i DHG - obydwa bazują na voivodowo-mayhemowych riffach, nie trudno więc o skojarzenia. W sumie nadchodzą czasy, kiedy ten właśnie rodzaj riffów powoli wypiera rip-offy Darkthrone. Patrz DsO czy Blut Aus Nord. Chwalebny trend.

[zekke]

Tak jest. Akruat w momencie gdy mayhem ma juz ten etap za soba i wypierdala nowe sciezki. Void jakos mi nie podszedl z tego co pamietam, moze czas przesluchac ten material jeszcze raz.

[jesterSS]

W ogóle to te darkthronowe riffy już są tak oklepane jak nie powiem co... Powinni tego zakazać. Ja przynajmniej bojkotuję te wszystkie kloce, którym się chce jeszcze coś takiego grać. Voivodowo-mayhemowa maszyna riffowa powinna stać się kanonem takiej muzyki. Co już się dzieje na szczęści...
Rip-offom z Darkthrone stanowcze wypierdalać!

[zekke]

No widac ze od jakiegos czasu cos sie zaczyna dziac jesli chodzi o te skostniala konstrukcje kawalkow w przypadku wiekszosci zespolow grajacych BM. Nie chce mi sie bawic w wysnuwanie jakis daleko idacych tez na ten temat (zostawiam do dla Drone ; ) ) ale jak na dloni widac ktore bandy wyznaczaja kierunek w jakim idzie scena i jak kurewsko duze jest opoznienie wiekszosci w stosunku do nich.

[vomit]

Co do Supervillain to wyjebalbym Ghostforce i Supervillain serum a na ich miejsce wrzucilbym niewykrzystane tracki z promo. Nie wiem czy mam dobrze podpisane mp3 ( ; ) ) ale w tym promo jest 5 niewykorzystanych na pelnej plycie kawalkow: cellar door, supervillain serum, snuff dreams, apocalyptism i all is not self.

Wszystkie te 5 utworów znajduje się przecież na "SO".

[zekke]

Sluchales tego promo?

[jesterSS]

Ja wyciągnąłem następujące wnioski:
a) żeby ułożyć voivodowo-mayhemowy riff potrzebne są umiejętność większe niźli średnia harcerska - a coraz więcej zespołów kolokwialnie mówiąc zatrudnia GITARZYSTÓW, a nie "posiadaczy" gitar
b) druga tendencja to brudzenie i łamanie tej muzyki - im więcej tym lepiej
c) ludzie zaczynają obsrywać "Under A Funeral Moon". Nareszcie - dodajmy...

[zekke]

----- nvm

[vomit]

Sluchales tego promo?

Niet.

[4m]

To promo jest określane też jako Rehearsal Demo? 14 kawałków, bez wokali?

[jesterSS]

Po co ten umiar, teraz ta płyta jest wybitnie szkodliwa, dla mnie przewartościowała się.

[zekke]

To promo jest określane też jako Rehearsal Demo? 14 kawałków, bez wokali?

tak jest

Sluchales tego promo?

Niet.

No widzisz, to poszperaj gdzies. Sa tam tracki o nazwach takich samych jak te na pelnym albumie, jednak muzycznie sa one inaczej porozrzucane niz na pelnej plycie + jest kilka nowych

[jesterSS]

Ale ja na nią nie pluję. Po prostu nie słucham już. Zresztą, moje ulubione norweskie płyty niewiele z niej czerpią. Z przepotężnym debiutem Joyless na czele.

[jesterSS]

To tak jak z Żeromskim - trzeba doceniać, ale czytać niekoniecznie;)

[4m]

Co do voivodowo-mayhemowych riffów - nie zgodzę się. Zbyt duże uproszczenie, proponuję posłuchać uważnie jeszcze raz. Nie piszę, że to zupełnie inna bajka, ale określając partie gitar w ten sposób to DHG gra tam też wyraźnie radioheadowo, tech-deathowo, hard-rockowo, melodyjnie itd.. Inaczej pisząc - zagrywki są na tyle różnorodne, że nie można ich w ten sposób określić. Nie zgodzę się też z tendencją do brudzenia i łamania - produkcja jest czysta, świetnie zrobiona. Zauważcie w miksie przy perkusji na wycofane w stosunku do dzisiejszych standardów stopy, a wysunięty lekko do przodu werbel. Znacznie zwiększa to czytelność, dynamikę i tempo kawałków. Nie ma jednak nic za darmo - niski dół znika, ale całość jest zdecydowanie bardziej homogeniczna i zrównoważona. Na szybkim odsłuchu przy takim werblu to jest naprawdę sieka i selektywność, że szczęka opada (Wintersun coś podobnego ma z gitarami, kawałek 1 i 4 ). Łamanie rytmiki - nie słyszę tego tutaj Takie partie naturalnie wypływają z tej muzyki, z tego co w danym momencie grają gitary, wokale, bas. To nie jest łamanie rytmiki, lecz podążanie za pulsem kawałka - w metalu mało który bębniarz to prezentuje, bo większość się ściga, a nie gra. Dobra, nie będę tak analizował może dalej, bo mi wyjdzie serial w 20 odcinkach - tutaj naprawdę jest o czym pisać Może tylko jeszcze słowo o elektronice, klawiszach, beatach i piskach na wysokich częstotliwościach - idealnie wpasowane. Każdemu, który twierdzi, że takie rzeczy w metalu to zły pomysł, nie pasują, zaśmieję się w twarz

Ciągle czekam jednak na lepsze teksty. Jest dobrze, nie pada tutaj ani raz "Satan" czy inne takie "Ice cold winter forest". Nie jest to jednak jeszcze to operowanie słownictwem, o którym myślę, choć myślę, że z czasem do tego dojdzie. Kończący płytę track traktuję jako wstęp do tego co przed nami.

21st Century Devil

It has come to swallow the sea
It invades every being
It has come to consume the city
And it will complete me
It will give us all the answers
But tell us nothing
It will dance on our dead bodies
Because we are the willing victims
It is myriad consciousness
of all arthritic love
It stole my laughter and joy
When it drowned the world

It is the future of selling without looking
The great cosmic riddle
21st century devil

It is the hidden king
Of unknown roads
It is the scars of a jilted lover
It relieves the believers
With unmerciful magic
It is not eternity
It is not hope
It is the hum
It is the friction
It is here
It is there

Nie powiem, że nie kojarzy mi się on z numerem zamykający The Lamb Lies Down On Broadway:

When its cold, it comes slow.
It is warm, just watch it grow.
All around me.
It is here. it is now.

It is chicken, it is eggs, It is in between your legs.
It is walking on the moon, Leaving your cocoon.
It is the jigsa. it is purple haze.
It never stays in one place, but its not a passing phase,
It is in the singles bar, in the distance of the face,
It is in between the cages, it is always in a space
It is here. it is now.
[...]
When you eat right fruit you see everything alive,
It is inside spirit, with enough grit to survive
If you think its pretentious, youve been taken for a ride.
Look across the mirror, before you chose decide
It is here. it is now. It is Real. It is Rael.

ps. Supervillain Outcast Full-length, 2007 [2 reviews, average 40%]
http://www.metal-archives.com/band.php?id=1424

[jesterSS]

Voivodowo-mayhemowe riffy nie są tam wyłącznością, niemniej podniosłem ten aspekt w kontekście szerszego trendu. Radioheadowe riffy w BM? Niech będzie, byle wyparło tote postdarkthrone'owe szczątki.

[4m]

Nie widzę powodu, żeby nazywać tę płytę black metalem.

[jesterSS]

A widzisz powód, by nazywać "Welcome To Hell" i "Now Diabolical" black metalem?

[4m]

Wiedziałem, że tak odpowiesz, ale nie przewidziałem, że dołączysz Welcome To Hell Pisałem to w kontekście nowego DsO, Mayhem, Leviathan, które w 100% nazwę black metalem. Moim zdaniem DHG nie należy do tego nurtu.