Uffff, jeden sprawiedliwy, bo generalnie poza 1-2 typami to super trafna lista. Tyle dobrego, że w tym temacie prawie wszystkie przychylne odpowiedzi są stonowane, bo ślepe podniecanie się tym kiczowatym szajsem może być domeną wyłączne obsranych pseudokatankowców z polskich wiosek, co z obawy przed wpierdolem omijają koncerty i myślą, że jak nasrali na papier to już robią zina.antigod pisze:Jako, że ktoś tam poruszył temat Acid Drinkers, to wpadłem na pomysł założenia takiego tematu.
Moim zdaniem w tej kwestii prym wiodą:
1. Acid Drinkers/ Destroyers (opoka klajstru!)
2. Dragon
3. Alastor (Vlad)
4. Blephegor (szydłowiecka chałastra)
5. Malediction (microsoft death metal w podziemiu?)
6. Luna Ad Noctum (sory, gdyby jeszcze nie ich zachowania na koncertach....)
7. Crionics (flaki z olejem)
8. Quo Vadis
9. Esquarial (oprócz "Discoveries" nie wiem czemu, ale nużą mnie strasznie)
10. Immemorial
DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
autorytetem jest dla Ciebie cymbal ktory twierdzi ze "SLAYER JEST PRZEREKLAMOWANY"???? i wielokrotny laureat zlotych war masterfula??? no kurwa - błagam - ja rozumem ze masz inne zdanie, takie prawo w dyskusji - ale przywoływanie Antigoda na eksperta to juz przegiecie...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
ekzakli, poza tym nie rozumiem po chuj cokolwiek cytowac. JesterSS, ty z jakas misja idziesz? Bedziesz nauczal starych (i mlodych) pierdzieli czego maja sluchac? Jedni lubia, inni nie. Proste jak piosenki Manowar;)Adrian696 pisze:autorytetem jest dla Ciebie cymbal ktory twierdzi ze "SLAYER JEST PRZEREKLAMOWANY"???? i wielokrotny laureat zlotych war masterfula??? no kurwa - błagam - ja rozumem ze masz inne zdanie, takie prawo w dyskusji - ale przywoływanie Antigoda na eksperta to juz przegiecie...
Coś tam było! Człowiek!
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Nie mówię, że ten użytkownik jest jakimś ekspertem (bo nie jest), niemniej chodzi o to, że coś jest na rzeczy z tym Dragonem. Ten temat dał mi dużo do myślenia - jak naprawdę mocna jest taka siła sentymentu i przywiązania do tego czegoś, iż pozwala użytkownikom (mówię, o tych, których można traktować poważnie, po piardy trendzika się nie liczą) przychylnie podejść to tak marnej muzyki. Taki Armagedon, Merciless Death, Ghost, Imperator nawet jeśli strasznie nie przepadam, to przynajmniej rozumiem i wiem, że wtedy to mogło być coś. Ale ten to już naprawdę różnica pokolenia i zhermetyzowane myślenie, z którego nieliczni weterani zdolni są się wyrwać. Widzę, że np. Drone'owi się udało, Trotzkiemu też, z innymi natomiast niezmiernie ciężko będzie się dogadać. Dobrze, że moje pokolenie ma Mastodon, Deathspell Omega, Melt Banana i Hatebreed.*
*Longinus nie bój się, teraz mówię powaznie;)
*Longinus nie bój się, teraz mówię powaznie;)
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Nie przypisuj mi tych bzdur, proszę;)Skaut_Kwatermaster pisze: ekzakli, poza tym nie rozumiem po chuj cokolwiek cytowac. JesterSS, ty z jakas misja idziesz? Bedziesz nauczal starych (i mlodych) pierdzieli czego maja sluchac? Jedni lubia, inni nie. Proste jak piosenki Manowar;)
Po prostu naprawdę byłem opinii co po niektórych, bo nagle okazało się, że "wiecznie wsiowy Dragon" (@Wolfpack) to kult, świetna muzyka i bogowie metalu. A zdanie na temat miałem od dawna wyrobione.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Adrian696 pisze:autorytetem jest dla Ciebie cymbal ktory twierdzi ze "SLAYER JEST PRZEREKLAMOWANY"???? i wielokrotny laureat zlotych war masterfula??? no kurwa - błagam - ja rozumem ze masz inne zdanie, takie prawo w dyskusji - ale przywoływanie Antigoda na eksperta to juz przegiecie...
Nie zapominaj że według jestera : load>>>>>>>>>>>>>>Slayer

wiem że się powtarzam, ale bezustannie mnie to rozpierdala

- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Uważasz, że te kapele są zarezerwowane tylko dla "Twojego" pokolenia? Strasznie kładziesz nacisk na to stwierdzenie "moje pokolenie", tak bardzo momentami, że aż rzygać się chce. Masz na tym punkcie jakiś kompleks? Dobra muzyka nie dzieli się na pokolenia. Jeśli coś jest dobre i świetne się tego słucha to nie jest ważne, czy powstało w 1969, 1986, 1990 czy 2008 roku. Jak zawsze rzuciłeś zestawem z dupy, dołącz do tego jeszcze jakiś depressive metal i będzie git. Jester, spójrz prawdzie w oczy - Ty nie czaisz, że tak powiem, "starego metalu". Może czasem jakaś dobra kapela z "tamtego" okresu Ci się spodoba, ale jest to czysty wynik prawdopodobieństwa i losowości. Po prostu nie jesteś w stanie zrozumieć uroku takiego grania, jak Dragon, prostego, nieskomplikowanego, ale szczerego i pełnego energii. Ja wiem - ta kapela nie pluje mrokiem i samobójcza atmosferą na prawo i lewo, nie wprowadza słuchacza "w wyższe stany świadomości", czy inne tego typu pierdoły. Bo nigdy nie było to celem tej muzyki. Nie rozumiem Twoich zarzutów o "wsiowość". Taki zarzut można tak naprawdę postawić większości kapel. Ja rozumiem, że uważasz się za elitę, a elicie nie wypada jarać sie muzyką prostą. Zarzuty dla Dragon o "wsiowość", obok Twojego zdania o Benediction, Thrash Metalu i wielu innych rzeczach, tylko jeszcze bardziej przekonują, ze Ty nie czaisz esencji lat 80-tych/90-tych metalu praktycznie nic a nic.jesterSS pisze: Dobrze, że moje pokolenie ma Mastodon, Deathspell Omega, Melt Banana i Hatebreed.*
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
To dlaczego uwielbiam/lubię Morbid Angel, Sarcofago, Possessed, Nocturnus, Carbonized, Nunslaugther, Entombed, Dismember, Unleashed, Necrovore, Deicide, Bathory, Venom, Voivod, Hellhammer, Bulldozer, Celtic Frost, Blasphemy, Carcass, Merciless itp. jednym słowem całą masę old-schoola? Bo jestem wybiórczy, nie muszę łykać wszystkiego jak leci, jak jakieś dzieciaki, co się naczytały gazetek co wypada, a co nie. Rozpierdala mnie pogląd, że rzucając hasło "lubię black/death" OBLIGATORYJNIE muszę łykać jak jakiś pelikan z jednej strony Obituary, Bolt Thrower, Benediction, Armagedon czy Imperator, a z drugiej jakieś porażki w stylu Dragon czy Destroyers, bo inaczej "będę niekonsekwenty" (lol). Kurwa, ludzie! Myśląc w ten sposób sami robicie krzywdę tym zespołom, bo się one między sobą ROŻNIĄ, czasami mniej czasem bardziej, ale jak powiedział Maniek - takie detale mogą przesądzać o być albo nie być. Jak byłem piętnastolatkiem to też szufladkowałem ludzi wg tego czego NIE SŁUCHAJĄ - teraz uważam to ze megadebilizm i oczywiści sugeruję się tym czego SŁUCHAJĄ. Ale ta mania muszenia lubienia jest po prostu idiotyczna i wpełni teraz rozumiem np. Morpha. I co, Morph nie trawi prawie w cale Hameryczki i to znaczy, że nie lubi/nie rozumie death metalu. Maniek jeździ po niemal całej krainie Trzech Koron - i co, nie kuma esencji DM? Stary np. nie trawi późniego Immolation, Incantation, Benediction, nowe VR nazywa pomyłką, też więc jest tu jakaś "sprzeczność"? No rotfl kurwa, mózg jest poto żeby myśleć. Jesteś człowiekiem inteligentym, więc nie rozumiem po co sięgasz po tak MARNY argument.
Ostatnio zmieniony 13-06-2008, 18:36 przez jesterSS, łącznie zmieniany 1 raz.
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Przypierdolileś się do Dragon (podobnie jak Imperator) jak PiS do liberalizmu. Nic nie rozumiesz.
Jasne, że z dzisiejszej perspektywy wymuskanych i technicznych produkcji "Horda Goga" nie zdaje egzaminu. To samo mogę powiedzieć o "Pleasure to Kill", "In the Sign of Evil" czy "Sentence of Death". Przy czym struktura kompozycji Dragona bije na łeb wypociny Niemców.
I co? I chuj, na te płyty patrzę przez pryzmat TAMTYCH lat. Sentyment? Nie, wtedy tak się grało, metal miał być ZŁY, brudny a nie muzyką dla spedalonych lalusiów. Rozumiem, ze jak ktoś rozpoczął muzyczną edukację od Reload, wszelkie pierdy Kvafortha uważa za objawienie roku, a Bowiego zaczął słuchać gdyż "bóg"* wymienił go wśród swoich inspiracji, to nigdy nie rozumie tych dzwięków. I chwała za to, za pięc lat będziesz baunsował w rytm 50cent.
Jak już tak posługujemy się ziniaczami, to proponuję odszukać "I am Death" i przeczytać sobie recenzje debiutu Dragon.
* kurwa, porównajcie sobie : Burzum, Manes, Bowie. Obydwaj anorektycy.
@ Adrian: dzięki !!!
Jasne, że z dzisiejszej perspektywy wymuskanych i technicznych produkcji "Horda Goga" nie zdaje egzaminu. To samo mogę powiedzieć o "Pleasure to Kill", "In the Sign of Evil" czy "Sentence of Death". Przy czym struktura kompozycji Dragona bije na łeb wypociny Niemców.
I co? I chuj, na te płyty patrzę przez pryzmat TAMTYCH lat. Sentyment? Nie, wtedy tak się grało, metal miał być ZŁY, brudny a nie muzyką dla spedalonych lalusiów. Rozumiem, ze jak ktoś rozpoczął muzyczną edukację od Reload, wszelkie pierdy Kvafortha uważa za objawienie roku, a Bowiego zaczął słuchać gdyż "bóg"* wymienił go wśród swoich inspiracji, to nigdy nie rozumie tych dzwięków. I chwała za to, za pięc lat będziesz baunsował w rytm 50cent.
Jak już tak posługujemy się ziniaczami, to proponuję odszukać "I am Death" i przeczytać sobie recenzje debiutu Dragon.
* kurwa, porównajcie sobie : Burzum, Manes, Bowie. Obydwaj anorektycy.
@ Adrian: dzięki !!!
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
jesli faktycznie tak jest, to musze to uslyszec. ale jakos nie chce mi sie wierzyc.To samo mogę powiedzieć o "Pleasure to Kill", "In the Sign of Evil" czy "Sentence of Death". Przy czym struktura kompozycji Dragona bije na łeb wypociny Niemców.
nie przesadzasz troche z tymi 'wypocinami'?
this is a land of wolves now
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
nie, no kurwa, nie stawiaj Dragon obok Destroyers, Hammer, Stos, Open Fire, Wilczy Pająk czy innych wynalazkówjesterSS pisze: jakieś porażki w stylu Dragon czy Destroyers
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Nie denerwuj się, tylko spójrz prawdzie w oczy - zdarza Ci się często pierdolić głupoty. I jak widać nie tylko ja tak uważam. Jak napiszesz coś nawet ok, albo wspomnisz coś o jakimś dobrym zespole, kiedy już robisz dobre wrażenie, to zaraz potem pierdolniesz coś takiego, że łapy odpadają. Nikt nie zmusza Cię do słuchania obligatoryjnie czegokolwiek, ale po prostu kiedy pierdolisz głupoty na temat dobrych/ bardzo dobrych/ świetnych kapel to nie dziw się, że zostajesz zjebany. I to nie jest kwestia tego, czego nie słuchasz. To jest kwestia tylko i wyłącznie tego, że masz jakąś tam swoją wizje muzyki, swoją drogą dość pierdolniętą, i miotasz się z tym na prawo i lewo. Do tego mimo wszystko uważam, że jesteś niekonsekwentny. Dragon jest wsiowy, Bulldozer już nie. Walce są be i zasypiasz, ale CF, Hellhammer i itd są git. Wiem, że zaraz zaczniesz coś o różnicach gadać, ale momentami tych różnic nie ma. Mi się po prostu wydaje, że na siłę chcesz pokazać, jak niezależny, oryginalny i słuszny masz gust, zaś kiedy ktoś jedzie Cię za totalne głupoty, jakie wypisujesz (vide Imperator, czy polska scena metalowa), Ty napuszasz się i ciągle słyszymy jedną i ta samą śpiewkę o "złych, niedobrych, betonogłowych, którzy zmuszają Cię byś OBLIGATORYJNIE czegoś słuchał, którzy się naczytali czegoś tam albo którym starość zaciemniła mózg ble ble ble". I tak w kółko Macieju, kiedy tylko ktoś się z Tobą nie zgodzi.
Weź się czasem opamiętaj.
Weź się czasem opamiętaj.
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
I co, teraz wyjdzie, żw nie słucham brudnej, prostej, prymitywnej muzyki? Nie, ale czy to znaczy, że każdy piard mam łykać bezkrytycznie? Nie posuwasz się za daleko? Mam swoje kryteria, które spokojnie pozwalają mi słuchać z przyjemnością PTK i ITSOE, odstawić SOD (nie wciągnęła mnie ta płyta), a na HG odlać się bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Nie wiem więc, skąd Ci przyszedł do głowy ten ABSURDALNY argument. I widzę drugą rzecz - popadasza w niepokojące zjawisko UNIFIKACJI GUSTÓW, na jedną, słuszną, pseodooldkólową modłe. Mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli.boroowa pisze:Jasne, że z dzisiejszej perspektywy wymuskanych i technicznych produkcji "Horda Goga" nie zdaje egzaminu. To samo mogę powiedzieć o "Pleasure to Kill", "In the Sign of Evil" czy "Sentence of Death". Przy czym struktura kompozycji Dragona bije na łeb wypociny Niemców.
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
O co te kłótnie,o jakiegoś dinozaura który zawsze ssał i generalnie jest chuja wart? 

- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Ależ ja uwielbiam te "wypociny", przy pełnej świadomosci ich marności muzycznej i tekstowej.Riven pisze: jesli faktycznie tak jest, to musze to uslyszec. ale jakos nie chce mi sie wierzyc.
nie przesadzasz troche z tymi 'wypocinami'?
Co do drugiej części wypowiedzi: w "Wiecznym Odpoczywaniu" jest tyle riffów co na całym "In the Sign...". Teksty równie debilne, ale co tam...
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
I właśnie to jest tego urokboroowa pisze:Teksty równie debilne, ale co tam...

- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
teksty mnie specjalnie nie interesuja, ale "marnosc muzyczna"? ze slabo technicznie? ze prosto i do przodu? przeciez te plyty do dzis brzmia doskonale i stworzyly podwaliny (nie jednego) gatunku, no chyba, ze patrzysz pod katem techniki czy jakosci brzmienia, ale jakie to w ogole ma znaczenie?
a ilosc riffow akurat o niczym nie swiadczy
samego Dragon chetnie poslucham tak czy inaczej
a ilosc riffow akurat o niczym nie swiadczy
samego Dragon chetnie poslucham tak czy inaczej
this is a land of wolves now
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Reedycje Dragon z MMP, niestety w digipacku, ale co tam, leżą u mnie w Media Markt po 32 zł. Przyjemna cena.
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
ROTLF! Te kapele dzielą morza i oceany. Dragon, albo kulawy, infantylny i rzężący thraszyk albo kwadratowy death metal-wannabie, a z drugiej - rewelacyjny venomowo-postmotorhead'owy rip-off z flegmatycznym wokalem, bez CIENIA wsi. Jeśli to jest niekonsekwencja to ja pierdolę - znajdziesz takich więcej. Co to w ogóle za pomysł porównywać te dwie kapele!Revenant pisze:Do tego mimo wszystko uważam, że jesteś niekonsekwentny. Dragon jest wsiowy, Bulldozer już nie.
Dokładnie. Bo widzisz, co z tego, że różne przewalcowane DM-bandy i zripoffują sobie riff czy dwa - H/CF okrasi to swoim klimatem, odmiennymi wokalami, innym stopniem naspeedowania, inną atmosferą, ten sam walcowaty riff użyty zostanie w zupełnie INNYM kontekście. To kurewska różnica! Nie lubię przewalcowania w DM, ale lubię w Minsk. W Isis. W Saint Vitus. W Sunn O))). Zupełnie inny kontekst. A w moim odczuciu bezpłciowe walce Benediction i Bolt Throwe nudzą mnie jak nie przymierzając nowe wynalazki katowickiej wytwórni czy innej tam mistycznej sztuki.Revenant pisze: Walce są be i zasypiasz, ale CF, Hellhammer i itd są git..
Co chwila ktoś mi wmawia "a, fe", "a, tego nie wypada", "a, to się musi podobać", "lol, jak tego można nie lubieć?!?", dorzucając ulubione ostanimi czasy wśród forumowiczów argumenty - że skoro tak się mówi, to się tej płyty nie słyszało, albo nie lubi si całego gatunku w ogóle. I jak ja mam polemizować w obliczu takiej płytkiej, pustej i efekciarskiej retoryki?Revenant pisze: ta samą śpiewkę o "złych, niedobrych, betonogłowych, którzy zmuszają Cię byś OBLIGATORYJNIE czegoś słuchał, którzy się naczytali czegoś tam albo którym starość zaciemniła mózg ble ble ble". I tak w kółko Macieju, kiedy tylko ktoś się z Tobą nie zgodzi.
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: DRAGON - TAK, TEN Z POLSKI
Widziałeś, żebym wypowiadał się w temacie ULVER? Nie, a 90% forum spuszcza się nad ostatnimi produkcjami Norwegów.jesterSS pisze: I widzę drugą rzecz - popadasza w niepokojące zjawisko UNIFIKACJI GUSTÓW.
Widzialeś, żebym produkował sie w jakimkolwiek temacie zespołów spod znaku depressive black metal? Nie, a jakby nie patrzeć, jest dzisiaj moda na takie granie.
Widzialeś, żebym produkował sie w jakimkolwiek temacie zespołów spod znaku drone-doom? Nie, a jakby nie patrzeć, jest dzisiaj moda na takie granie.
Widziałeś moją opinie w temacie STRID? Gówno do kwadratu, które wypłynęło na wierzch tylko dlatego, ze Kva wymienił to wśród swoich inspiracji
Masz coś wiecej ciekawego do powiedzenia?
Ostatnio zmieniony 13-06-2008, 19:16 przez boroowa, łącznie zmieniany 2 razy.
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right