WIELBIĘ OD DEMOWEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Drone pisze:Nikt o nich już nie mówi, nikt o nich nie pamięta?
DECEASED
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: DECEASED
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Mam ich kawałek "Beyond Science" (z płyty "Fearless Undead Machines") na składance z RELAPSE.
Nawet ciekawe, thrashujące granie z pewnym "epickim" zacięciem (w sensie melodyjności i dramaturgii). Czy cała ich muzyka jest taka eklektyczna?
Nawet ciekawe, thrashujące granie z pewnym "epickim" zacięciem (w sensie melodyjności i dramaturgii). Czy cała ich muzyka jest taka eklektyczna?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re:
skoro "leży" Ci ten kawałek to 3 ostatnie albumy możesz brac w ciemno... 2 wczesniejsze - no tu jednak lepiej zebys posłuchal z kradzionegolonginus696 pisze:Mam ich kawałek "Beyond Science" (z płyty "Fearless Undead Machines") na składance z RELAPSE.
Nawet ciekawe, thrashujące granie z pewnym "epickim" zacięciem (w sensie melodyjności i dramaturgii). Czy cała ich muzyka jest taka eklektyczna?

Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: DECEASED
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o Deceased to po ulicach największych polskich miast nadal chodziły białe niedźwiedzie, a rodzaj ludzki nie zdążył jeszcze zejść z drzew. Minęło kilkanaście lat, świat ruszył do przodu, wymyślono alfabet, koło, piwo, internet, a ja nadal nie słyszałem nawet jednej nuty tego zespołu :/
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: DECEASED
Zawsze szanowałem ten zespół, słyszałem "Luck of the corpse", "13 frightened souls" i jakieś inne, bardzo podobał mi się ich oldschoolowy metalowy mix death/thrash i klasycznego heavy, ale, wstyd się przyznać, nie mam ich nic. Za zaangażowanie w scenę, maniactwo, wydawanie kompilacji i bootlegów natomiast należy się zdecydowanie order uśmiechu. To samo, za jego projekt - October 31. Muszę przyznać, że ich muzykę znam o wiele lepiej niż samo Deceased i jest to kapitalny heavy metal na najwyższym poziomie. Już sam dobór coverów - Jag Panzer, Lizzy Borden, Saxon, Warlord, Witchkiller doskonale obrazuje co to może być. Jeśli lubicie klasyczne heavy (a tej muzyki nie da się nie lubić) to bardzo polecam.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DECEASED
Dokładnie to samo sobie pomyślałem po usłyszeniu tego jednego kawałka. Jest thrash, jest trochę deathmetalowych inspiracji, trochę heavymetalowej melodii i rockowej przestrzeni. Wszystko to zmiksowane w odpowiednich proporcjach. No i są zombiaki. Chyba się za tym zakręcę.Drone pisze: Trudno zdefiniować ich styl, moim zdaniem grają po prostu metal.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Aron
- postuje jak opętany!
- Posty: 506
- Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
- Lokalizacja: ראדומסק
Re: DECEASED
Bonny pisze:Kiedy pierwszy raz usłyszałem o Deceased to po ulicach największych polskich miast nadal chodziły białe niedźwiedzie, a rodzaj ludzki nie zdążył jeszcze zejść z drzew. Minęło kilkanaście lat, świat ruszył do przodu, wymyślono alfabet, koło, piwo, internet, a ja nadal nie słyszałem nawet jednej nuty tego zespołu :/
Hehe... mam dokładnie tak samo, wieki a nawet eony minęły gdy czytałem o nich w thrash'emallu a jak dotychczas nie miałem sposobności zapoznać się z ich muzyką.
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
z forum fanów Metalliki
z forum fanów Metalliki
- Revenant
- postuje jak opętany!
- Posty: 514
- Rejestracja: 18-06-2007, 11:33
- Lokalizacja: Tomaszów Maz. / WROCŁAW
Re: DECEASED
"Luck Of The corpse" i "13 Frightened Souls" to znakomite materiały, mam je na zbiorczym CD i bardzo sobie chwalę. Naprawdę dobry materiał, świetny wokal, klimat i ciary, ciary 
Z późniejszymi dokonaniami zapoznawałem się jakoś tak pobieżnie i nie nabyłem nic więcej z ich logiem. Może powinienem nadrobić zaległości, ale jeśli już to obawiam się, że nowsze płyty tej kapeli będą musiały poczekać w sporej kolejce - nie są dla mnie priorytetowe.

Z późniejszymi dokonaniami zapoznawałem się jakoś tak pobieżnie i nie nabyłem nic więcej z ich logiem. Może powinienem nadrobić zaległości, ale jeśli już to obawiam się, że nowsze płyty tej kapeli będą musiały poczekać w sporej kolejce - nie są dla mnie priorytetowe.
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: DECEASED
Deceased to zajebiście stara kapela, powstali już w 85 roku i jeżeli chodzi o ich spojrzenie na death metal to zawsze przede wszystkim liczyło się dla nich to co, co ta muzyka ze sobą niesie w dziedzinie tekstów i powiedzmy jako takiego podejścia, także praktycznie zawsze o Deceased można było mówić o podziemniakach. W latach 80 muzykę ze swoich dem (amerykański death metal drugiej połowy lat 80, ja pierdole, czy może być lepsza rekomendacja?!?) ilustrowali wideosami ze starych horrorów / gore (dzisiaj robi to np. Necrophagia), a myślę że mieli z tym sporo jebania, wybieranie scen, cięcie ujęć, wszystko za pomocą prymitywnego sprzętu, a kto wie czy i nie dwóch magnetowidów.... Mniejsza. Jedynkę mam w pierwszym i chyba jednym wydaniu Relapse, z czasem jednak muzycznie poszli bardziej w heavy/death metal, miałem np. Supernatural Addiction na LP i muszę powiedzieć że była zdecydowanie słabsza od ostatniej As The Weird Travel On (zresztą nadal mam na LP). Nie mówię że trzeba znać wszystko co nagrali, bo jednak tego jest od zajebania, ale jednak z jakimś albumem to można by się zaznajomić, a nie kurwa tracicie czas na te swoje jebane około muzyczne wynalazki.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: DECEASED
Apropos demówek tej zacnej, bezbłędnej i zapomnianej kapeli to w tym roku ukazała sie dwupłytowa kompilacja z lat 1984 - 1990, którą bardzo polecam. 43 numery, dwie i pół godziny starego US death metalu w najlepszym stylu:Adrian696 pisze:WIELBIĘ OD DEMOWEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Drone pisze:Nikt o nich już nie mówi, nikt o nich nie pamięta?

Disc 1
Tracks 1-6 from "Luck of the Corpse Demo 1990"
Tracks 7-13 from "Nuclear Exorcist Demo 1989"
Tracks 14-19 recorded "Live in Washington 8-27-89"
Disc 2
Tracks 1-8 from "Birth by Radiation Demo 1988"
Track 9 from "Rehearsal 1988"
Tracks 10-18 from "The Evil Side of Religion Demo 1986"
Tracks 19-22 from "Rehearsal Tapes 1985"
Tracks 23-24 from "Rehearsal Tapes 1984"
Track 19 - "March of the Cadavers" on disc 2 was recorded with King Fowley on
bass
Track 24 - "The Witch's End" on disc 2 was recorded with band name Evilaxe
(pre-Deceased)
The band's early days compilation. Twenty-page booklet featuring a long
interview and liner notes by King Fowley.
PENIS METAL
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8373
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: DECEASED
wlasnie odswiezam sobie Supernatural Addiction ,czego tam nie ma..jest rockowy luz,jest thrash,jest MOTORHEAD,uwielbienie do starego klasycznego heavy,jest punk,mimo ,ze plyta ukazala sie w 2000 r jest jakby zywcem wyjeta z lat 80 tych. bardzo dobrze sie tego slucha,panowie wyciagaja to co najlepsze z muzyki ekstremalnej jako takiej,ich styl faktycznie jest dosc eklektyczny,ale slucha sie tego wybornie..longinus696 pisze:Dokładnie to samo sobie pomyślałem po usłyszeniu tego jednego kawałka. Jest thrash, jest trochę deathmetalowych inspiracji, trochę heavymetalowej melodii i rockowej przestrzeni. Wszystko to zmiksowane w odpowiednich proporcjach. No i są zombiaki. Chyba się za tym zakręcę.Drone pisze: Trudno zdefiniować ich styl, moim zdaniem grają po prostu metal.
Maniek znasz,wielbisz?

If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: DECEASED
Szanuję bardzo Fowley'a jako maniaka Metalu. Zawsze dobrze mi się czytało wywiady z nim - wiele bardzo niepopularnych na tym forum poglądów (np. tu ---> http://www.metalupdate.com/interviewdeceased.html albo tu ---> http://www.metalnightmare.com/issue_eig ... stone.html)
. Jeśli chodzi o jego dorobek muzyczny, to jest różnie. Na przykład te kilka utworów OCTOBER 31, które miałem okazję usłyszeć niestety nie przekonało mnie na tyle, żeby brnąć w temat. Samo DECEASED znam tylko z trzech pierwszych płyt oraz "13 frightened souls" i "Gut wrench" (składak Relapse). Debiut bardzo sobie cenię. Robi na mnie większe wrażenie niż wydane wówczas longi MASSACRE, OBITUARY, DEATH i kilku innych tuzów. Cenię przede wszystkim za pełną uroku surowość, zarówno brzmieniową jak i aranżacyjną. Do postawienia na półce obok dzieł NECROPHAGIA, IMPETIGO, MASTER, RIGOR MORTIS czy REPULSION. Z pozostałych wydawnictw mocniej potrząsnęły mną tylko niektóre utwory/fragmenty (najwięcej chyba na "Fearless undead machines"). W każdym przypadku mi czegoś brakuje do pełnej satysfakcji. Na pewno jest to kapela ponadprzeciętna, nietuzinkowa, ale całościowo niestety nie dla mnie.
W ciągu ostatniej dekady nawalili tych wydawnictw tyle, że aż dech zapiera.
Ze wszystkiego w czym maczał paluchy Fowley najbardziej przypadł mi do gustu DOOMSTONE (głównie debiut) będący na pewno bardzo ciekawą propozycją dla fanów drugiej fali black metalu z Grecji, ACHERON, oraz tego co proponowało kilka szwajcarskich kapel na początku lat 90., a może nawet SATHANAS?

W ciągu ostatniej dekady nawalili tych wydawnictw tyle, że aż dech zapiera.

Ze wszystkiego w czym maczał paluchy Fowley najbardziej przypadł mi do gustu DOOMSTONE (głównie debiut) będący na pewno bardzo ciekawą propozycją dla fanów drugiej fali black metalu z Grecji, ACHERON, oraz tego co proponowało kilka szwajcarskich kapel na początku lat 90., a może nawet SATHANAS?
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- aginsiak
- w mackach Zła
- Posty: 783
- Rejestracja: 21-12-2008, 19:52
Re: DECEASED
Na ich drugiej płycie jest taki jeden cymesik -The Creek Of The Dead.Taka lekka ballada heavy/death z funkowa momentami sekcją.
Bardzo zacna grupa ,bez kija w dupie.

- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: DECEASED
Zespol bardzo dobry, w ciekawy sposob i bez wpadek laczy death/heavy/thrash metal i okrasza to horrorowa stylistyka.
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: DECEASED
http://www.youtube.com/watch?v=YqlVGE4H97s
Kawalek z nadchodzacego albumu. Pozostaje tylko z kim skonfrontujemy ten utwor/zespol;)
Kawalek z nadchodzacego albumu. Pozostaje tylko z kim skonfrontujemy ten utwor/zespol;)
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4030
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: DECEASED
Tez tak cos czuje:)
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: DECEASED
Wielokrotnie próbowałem się przekonać do tej kapeli, bo niby ma wszystko co lubię. Kilkakrotnie słuchałem Supernatural i Fearless i nic, aż mi się chce wyjść z kina proszę pana.
Aż tu nagle przypadkiem, przerzucając w pracy mp3, posłuchałem Blueprints for Madness i jest to zajebista płytka. Poziom agresji rozpierdalający, do tego prostota, ciężar i bardziej gorowy klimat w stosunku do pozostałych albumów. W to mi graj, świetna płytka.
Aż tu nagle przypadkiem, przerzucając w pracy mp3, posłuchałem Blueprints for Madness i jest to zajebista płytka. Poziom agresji rozpierdalający, do tego prostota, ciężar i bardziej gorowy klimat w stosunku do pozostałych albumów. W to mi graj, świetna płytka.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: DECEASED
Poczciwe chłopaki. Jak zwykle nie zawiodą.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Re: DECEASED
W sumie jest tylko kilka płyt (np. Autopsy), na które czekam odrobinę bardziej niż na nowy album Deceased.