LORD BELIAL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- lordfekal
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 25-12-2004, 23:08
- Lokalizacja: Zabite dechami
LORD BELIAL
Chłopaki jak dla mnie się skończyli. 3 pierwsze krążki są nawet, nawet. Potem już coraz cieńciej ;)
BRING ME THE HEAD OF FUCKEN JESUS CHRIST!!!!!!
















- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Słyszałem jedynie "Unholy Crusade". Jak dla mnie nieudana próba zżynki z Dark Funeral, co już próbowało wiele kapel. Ale była tam taka fajna "balladka" z kobiecym wokalem, gdzie Pani tak przejmująco czystym głosem zaintonowała: "No christians any more...". Wzruszające 

THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
http://www.rockmetal.pl/recenzje/lord.b ... beast.html
Tyle sądzę...Syf i muł.
Tyle sądzę...Syf i muł.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4335
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
ja byłem ciutke delikatniejszy: http://www.masterful-magazine.com/recen ... je&id=1473
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4335
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Właśnie najgorsze jest to, że w każdej recenzji równają tę płytę z ziemią, a wcale nie jest taka tragiczna. Na pewno lepsza niż "Seal Of Belial". Poza tym gitarki akustyczne ciekawie brzmią, grają takie piękne, melancholijne melodyje, że serce każdego metylowca łka rzewnie... Brzmienie całości to extraklasa a ci,którzy bez dokładnej analizy niszczą tę płytę są nieobiektywni...
Ale w sumie jak ktoś poznał tę kapelę na ostatniej płycie, to spokojnie może oddawać się orgii grafomańskich wysiłków (tfu)recenzenta...
Ale w sumie jak ktoś poznał tę kapelę na ostatniej płycie, to spokojnie może oddawać się orgii grafomańskich wysiłków (tfu)recenzenta...
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Mój obiektywizm nie równa się Twojemu. IMO ta płyta jest tragiczna. 100 razy ciekawsze gitary akustycze robił Cezar kilkanaście lat temu...Nawet najlepsze brzmienie nie zrekompensuje fatalnych pomysłów. Poznałem ten zespół jakieś 10 lat temu, więc napraw pan swój gramofon i wstydu oszczędź. Na marginesie dodam, że pewien znany i szanowany dziennikarz muzyczny ocenił tę płytę identycznie 

- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
I po co ta napinka? Czytaj ze zrozumieniem, bo mylisz pojęcia. Równoległość zdarzeń zwróciła moją uwagę i podałem to jako ciekawostkę. Tak, szanuję Szubrychta. Kiedy on zaczynał słuchać metalu większość dzisiejszych internetowych mądrali srała w pieluchy. Na jakim świecie Ty żyjesz, skoro myślisz, ze grając metal w IV RP można złocisze zgarniać? Rzuć Cezarowi i Reyashowi w twarz, że są katolami anonimowy internetowy prowokatorku...EOT.
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
anti,nie wiedziałem że cieszę się taką złą sławą na tym forum.chodziło mi o to,że płyta podoba mi się niezaleznie od kiepskich ocen jakie dostała w mistycznym bękarcie.a Union mimo 9 na masterfulu mnie się nie podoba.poza tym nie biorę nic z dupy,gdyż nie zajmuję się badaniem ekskrementów.cały ten powrót Cezara mnie po prostu nie przekonuje.
a zarzucanie mi indolencji i niekompetencji nie poparte żadnymi dowodami uważam na conajmniej chybione...żeby nie nazwać tego żenującym popisem miałkości Twoich rozważań.pozdrawiam wszystkich tru i tych którzy wielbią Szubrychta.
a zarzucanie mi indolencji i niekompetencji nie poparte żadnymi dowodami uważam na conajmniej chybione...żeby nie nazwać tego żenującym popisem miałkości Twoich rozważań.pozdrawiam wszystkich tru i tych którzy wielbią Szubrychta.
Re: Lord Belial
Najnowsze płyty są bardzo słabe i rozczarowujące ,to fakt,ale takie Enter the Monnlight Gate bardzo chętnie bym nabył bo to klasowy materiał,tylko cena tego wydawnictwa..dość zaporowa.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Lord Belial
????vulture pisze:Najnowsze płyty są bardzo słabe i rozczarowujące ,to fakt,ale takie Enter the Monnlight Gate bardzo chętnie bym nabył bo to klasowy materiał,tylko cena tego wydawnictwa..dość zaporowa.
Ostatnio chyba z 5 razy widziałem na ebay w cenach nieprzekraczających 10-15€
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
Re: Lord Belial
naprawde? ja obczajałem tą płytę na wielu serwisach i było znacznie drożej.fajnie,moze wreszcie ten tytuł znajdzie sie w moich zbiorach
Re: Lord Belial
Mam dwie pierwsze płyty. 'Kiss The Goat' jest w porządku, ale czasem mocno przynudza. 'Enter The Moonlight Gate' jest naprawdę dobra i jak już sobie zapuszczę to słucham z przyjemnością od początku do końca, po części pewnie z sentymentu, ale jednak. Później słyszałem tylko jakieś pojedyncze numery i była to bieda straszna. Nuda, bezpłciowość i brak czegokolwiek, co mogłoby przyciągnąć moja uwagę.