METALLICA

[hcpig]

Nic dziwnego, że taki lament, skoro od dawna ROCKOWEGO zespołu żąda się stuprocentowego thrashu i bierze przykład z różnych reaktywowanych thrashersów.

[4m]

Nic dziwnego, że taki lament, skoro od dawna ROCKOWEGO zespołu żąda się stuprocentowego thrashu i bierze przykład z różnych reaktywowanych thrashersów.

Wychodzi więc na to, że w tych nowych kawałkach Metallica to thrash wannabies

[hcpig]

Nowa Metallica to słaby death metal, bardzo słaby HC i chujowy black metal.

[4m]

Nowa Metallica to słaby death metal, bardzo słaby HC i chujowy black metal.

A taki Cyanide czy ten My Apocalypse to wg Ciebie są rockowe kawałki?

[Skaut]

Odnosnie 'My apocalyspe':

1. Hetfield sie postarzal i strasznie pieje
2. Praca bebnow - bardzo ok.
3. Brzmienie bebnow - bardzo nie-ok
4. Powrot do thrashowej motoryki - bardzo ok.

Summa summarum - najlepszy z sampli. Ale super zachwytow nie bedzie. Kawalek jest troche 'toporny' w odsluchu. Jakos nie mam ochoty wlaczyc go ponownie. Po tych trzech utworach wydaje mnie sie, ze "Death Magnetic" to bedzie taka zachowawczo-przecietna thrashowa plyta - tylko tyle i az tyle.

[hcpig]

Nie są na pewno thrashowe 4m (a jeśli już to na sposób nowomodny) i słychać, że nie to było ich intencją. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że Czarny Album jest metalowy. Rozumiem, że niektórych podnieciły solosy na starą modłę (i wcale nie mówię o tym najnowszym), ale to nie powód, żeby przywoływać od razu sieczkowate Exodus, Sodom czy Slayer, zwłaszcza, że ich ostatnie płyty wcale fiołkami nie pachną. Myślenie o tej płycie jako czystym thrashu w rodzaju ww to koszmarne nieporozumienie.

[4m]

Po tych trzech utworach wydaje mnie sie, ze "Death Magnetic" to bedzie taka zachowawczo-przecietna thrashowa plyta - tylko tyle i az tyle.

Chłopaki chcą sobie przypomnieć jak się pisze thrashowe kawałki, bo jakby nie było to przez ostatnie 20 lat tego nie robili i wyszli z wprawy trochę jakby

[grot]

Po tych trzech utworach wydaje mnie sie, ze "Death Magnetic" to bedzie taka zachowawczo-przecietna thrashowa plyta - tylko tyle i az tyle.

Dokładnie. Dodałbym jeszcze - niestety.

[karolw]

W ostatnia srode bylem na koncercie Metallica. I byl on dla mnie dosc duzym zaskoczeniem. Koncert otworzyl 3 kawalki z RtL, i potem juz sunelo mieszanka, lecz uwaga, z tej mieszanki wyrzucili St.Anger. Oczywiscie dosc spora czescia playlisty byl Black Album, ale mimo wszystko chlopaki postanowili jednak zagrac w wiekszosci thrash-metalowy koncert, na koniec wypuszczajac cala cholote kawalkiem Seek&Destroy, jednak nastepnego dnia nie uslyszalem o zadnych wandalizmach.
Cos chyba tam chlopakom zalezy, zeby grac jakis thrashyk, skoro tym sie reklamuja, w szczegolnosci przy irlandzkiej widowni, ktora jednak jest nastawiona na same sliczne zlote przeboje i nowosci, a nie na mocniejsze kopniecie.

Nie oczekuje cudow na tej plycie, ale moze juz nie bedzie glupiego tlumaczenia w stylu "Nagralismy hard-rockowy St. Anger, bo tak naprawde zawsze chcielismy grac hard-rock, a nie metal."

[hcpig]

Jako lekarstwo na wasze pierdolenie rozmijające się z generalną prawdą o Metallice looknąłem na konkurencyjne forum i natrafiłem na:
http://forum.rockmetal.pl/topic_show.pl?tid=9348

Polecam przeczytać posty niejakiego użytkownika ninja coffin, bardzo rozważne i całkiem trafne, nawet jeśli się z nim nie do końca zgadzam. To jest krytyka na poziomie.

[Skaut]

Jako lekarstwo na wasze pierdolenie rozmijające się z generalną prawdą o Metallice looknąłem na konkurencyjne forum i natrafiłem na:
http://forum.rockmetal.pl/topic_show.pl?tid=9348

Polecam przeczytać posty niejakiego użytkownika ninja coffin, bardzo rozważne i całkiem trafne, nawet jeśli się z nim nie do końca zgadzam. To jest krytyka na poziomie.

no to wypierdzielaj na 'konkurencyjne' forum, skoro tutaj nie masz z kim 'bardzo rozwaznie i calkiem trafnie' rozmawiac o muzyce.

[hcpig]

Buźki nie widziałeś obrażona panienko

[Skaut]

Buźki nie widziałeś obrażona panienko

ale ja sie wcale nie obrazilem, po prostu smieszy mnie Twoj brak wlasnego zdania. Kiedys cytowales antigoda teraz ninje, no ale grunt, ze odnalazles sobie w koncu autorytety w zyciu.

A tak w temacie jeszcze: Jak Slayer wypuszczal trzy utwory z Christ Illusion to byl to OGIEN. W przypadku Metallicy te premierowe kawalki to taka plonaca swieczka 'Caritas'.

[hcpig]

A czy ja się w stu procentach zgadzam z tymi kolesiami? Czy uważam, że Metallica skończyła się na Load? Bzdury totalne pleciesz (jak zwykle), jest tam (u ninji) kilka naprawdę mądrych uwag, które mogą urozmaicić dyskusję, bo na razie przypomina gnojenie w jednym rytmie i na jedno kopyto poparte do tego uprzedzeniami i idiotycznymi oczekiwaniami względem M.

[Skaut]

A czy ja się w stu procentach zgadzam z tymi kolesiami? Czy uważam, że Metallica skończyła się na Load? Bzdury totalne pleciesz (jak zwykle), jest tam (u ninji) kilka naprawdę mądrych uwag, które mogą urozmaicić dyskusję, bo na razie przypomina gnojenie w jednym rytmie i na jedno kopyto poparte do tego uprzedzeniami i idiotycznymi oczekiwaniami względem M.

to super

[Mort]

Po tych trzech utworach wydaje mnie sie, ze "Death Magnetic" to bedzie taka zachowawczo-przecietna thrashowa plyta - tylko tyle i az tyle.

zgodze sie z tym jak wyrzucisz slowo 'thrashowa'

[Adrian696]

Jak Slayer wypuszczal trzy utwory z Christ Illusion to byl to OGIEN. W przypadku Metallicy te premierowe kawalki to taka plonaca swieczka 'Caritas'.

absolutnie sie zgadzam, wcale nie jako fanatyk Slayer'a
no ale faktem jest tez to, że wziąłeś do reki Panzerfausta przeciwko procy

[Mort]

na razie przypomina gnojenie w jednym rytmie i na jedno kopyto poparte do tego uprzedzeniami i idiotycznymi oczekiwaniami względem M.

uwazasz, ze oczekiwanie, ze Metallica nagra dobra plyte z fajnymi piosenkami jest idiotyczne?

[hcpig]

uwazasz, ze oczekiwanie, ze Metallica nagra dobra plyte z fajnymi piosenkami jest idiotyczne?

Jest, jeśli te "fajne piosenki" dla niektórych miałyby brzmieć "Kill'em All 2". Moje oczekiwania co do Metalliki są inne - że jak zwykle nagrają to co chcą, bez oglądania się na nikogo. Że nagrają coś innego. Zauważyłem po sobie, że więcej radości od samej muzyki sprawia mi to ich uchylanie rąbka tajemnicy w postaci naprawdę różnych tracków. Nikt nie jest do końca pewien, jak będzie wyglądał brzmiał cały DM. I to jest piękne. Zróżnicowanie i zmienność to ich mocny punkt, nawet jeżeli czasami polezą w szambo (St. A). Zawsze są pod ostrzałem gówna z byle powodu. Teraz ponownie - pojawiły pewne niezbyt duże thrashowe naleciałości (nie przeczę co do faktu ich istnienia), ale do czorta, już ich się próbuje brać za czysty, headbangerski thrash ale to nie tędy droga... A w temacie co... Slayer? Exodus? Sodom? Po co? To może porównajmy do Shadows Fall - tyle samo elementów wspólnych w tym "thrashu". Jedna jaskólka wiosny nie czyni...

[Adrian696]

na razie przypomina gnojenie w jednym rytmie i na jedno kopyto poparte do tego uprzedzeniami i idiotycznymi oczekiwaniami względem M.

uwazasz, ze oczekiwanie, ze Metallica nagra dobra plyte z fajnymi piosenkami jest idiotyczne?

nawet dodałbym, że oczekujemy nie tyle dobrej płyty z fajnymi piosenkami, co spełnienia szumnych zapowiedzi Urlicha i Rubina, że ta płyta to thrash'owy pocisk, w konwencji najlepszych ich płyt...
jak sie mówi ze dostarczy tort a przynosi wczorajszy naleśnik - to można byc zażenowanym...