METALLICA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: Nowa METALLICA
Dobra recenzja, pare fajnych tekstów, jak np " Thin Lizzy czy inny buraczany zespół" hehe.
Nie wiem, ja mam odmienne odczucia odnośnie tej płyty.
Nie wiem, ja mam odmienne odczucia odnośnie tej płyty.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Nowa METALLICA
przede wszystkim ten utwor wieje koszmarna wiocha... w sumie to nie pamietam tych tandetnych melodyjek ze wstepu, pamietam tylko, ze byly hujowe jak malo co
this is a land of wolves now
-
arise
- zaczyna szaleć
- Posty: 170
- Rejestracja: 28-04-2008, 11:54
- Lokalizacja: xxx
Re: Nowa METALLICA
Są gusta i guściki, mi tam płytka podchodzi, nie rzuca na kolana ale ma coś w sobie. Stara Meta juz nie wróci,ale z drugiej strony na chuj powielac Master cz AJFA ?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Nowa METALLICA
a tak serio, gdyby skończyli ten album po Unforgiven III, to byłby całkiem sensowny... najlepszy numer, jak dla mnie, Broken, Beat & Scarred
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10463
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Nowa METALLICA
Też uważam, że to zdecydowanie najlepsze kawałki, ale nowy "Unforgiven" jest jednak porażająco słaby. W sumie to ciężko z tej pokrętnej miazgi słownej wyczytać, czy jesteś ostatecznie na tak czy na nietwoja_stara_trotzky pisze:Niestety są także wady. Cóż - "That Was Your Life" - niby dobry skomplikowany numer, ale refreny są zdecydowanie zbyt punkowe. Psuje to odbiór całości. Na szczęście w numerze są też piękne, klasyczne harmonie gitarowe. No ale idziemy dalej - "The End Of The Line" - klasyczna motoryka, wszystko wynika z siebie, brakuje pazura awangardy. Niestety tu Metallica gra zbyt zachowawczo. Podobnie w następnym numerze, czyli "Broken, Beat & Scared". Generalnie to numer ten mógłby się spodobać nawet fanom rocka. Nie wiem. Trochę tu panowie dupy dali. Podobnie zresztą w "Cyandie". Ale najgorszy jest "Unforgiven III" - oparty na jednym przebojowym (tfu!) riffie, do tego to w zasadzie ballada. Tu niestety też panowie dali ciała. Dali go też w singlowym "The Day That Never Comes" - to znaczy źle zaczęli - jaki to metal? Raczej jakieś Thin Lizzy czy inny buraczany zespół. Na szczęście nadrabiają w końcówce tego numeru.
Yare Yare Daze
- Blackscrew
- starszy świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 03-09-2008, 12:46
- Lokalizacja: Łorsoł
- Kontakt:
Re: Nowa METALLICA
"to już było. Sztuką jest nagrać numer, gdzie jest 30 riffów i wszystkie do siebie pasują. Ale to tez już było. Awangarda ma nowe imię, a brzmi ono: poskleizm. Co to? - zapytacie. Posłuchajcie genialnego "All Nightmare Long", a dowiecie się. 30 riifów, a żaden nie wynika z poprzedniego."
że niby raczej chyba dillingerescapeplanizm, ale coś im nie wyszlo.
że niby raczej chyba dillingerescapeplanizm, ale coś im nie wyszlo.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Nowa METALLICA
trotzky - zajebista recenzja 
-
vulture
Re: Nowa METALLICA
z rozmowy z Robem;
-Dlaczego wybraliście na pierwszy singel The Day That Never Comes?
-Decyzję podjął nasz manager.

-Dlaczego wybraliście na pierwszy singel The Day That Never Comes?
-Decyzję podjął nasz manager.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10463
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Nowa METALLICA
A co tu się dziwić, AJFA promowano kiepskim i rzewnym "One", M płaczliwym "Unforgivenem" itp. teraz przynajmniej TDTNC da się słuchać. Każdy by to dał na singla. Jak Slayer lansował przyśpiewkowy "Blodline" to nikt nie płakał.
Yare Yare Daze
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10463
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
-
vulture
Re: Nowa METALLICA
ten rzewny i łzawy One to jeden z największych klasyków tego zespołu i utwór wręcz legendarny,nienaganny od strony kompozycyjnej i po prostu pod każdym wzgledem doskonały ,jakiegokolwiek przypierdalania sie w jego kierunku absolutnie nie toleruje. 
-
Some serious shit?
- postuje jak opętany!
- Posty: 353
- Rejestracja: 12-12-2007, 21:37
Re: Nowa METALLICA
ja chciałbym usłyszeć, jak Lars gra na stopach w wiadomym motywie - oczywiście na zywo ;]
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10463
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Nowa METALLICA
Sorry Vulture, ale dla mnie to totalny gniot i obciach. Bawi mnie zawsze jak na ogół tacy różni prawda "thrashersi" ronią łezkę nad tym klockiem, głoszą opusem Metalliki itp. a zarazem gnojąc równo taki heteroseksualny rockowy wyrywacz z butów jak "Ain't My Bitch", bo jest z tego "złego" albumu. To ten sam przypadek co piewcy glorii spod znaku Falconer i Hammerfall gardzący "niemetalowym" Monster Magnet. Jakieś tandetne NEM też jest "jednym z największych klasyków tego zespołu i utworem wręcz legendarnym", co nie zmienia faktu, że to zwykła dyskomańska wieś jest i tyle 
Yare Yare Daze
-
vulture
Re: Nowa METALLICA
Spoko mnie bawi Twój zachwyt nad Der Skakanka i tzw "depressive bm"
One rządzi i kto tego nie kuma to już jego sprawa ,nie chce wyskakiwać tutaj z kwestią ile masz lat,jak to robi piotr deszcz mym krzykiem a wiatr stolcem,ale poznałem ten utwór w 1989r,zobaczyłem teledysk i to było kurwa to czym wtedy był METAL.dla mnie.Jeśli Ty wychowałeś się na Load ,będą towarzyszyły Ci diametralnie inne odczucia.Rozumiem to i jestem w stanie uszanować pod warunkiem że nie nazywa sie wielkopomnych kompozycji gniotem i tandetą.
One rządzi i kto tego nie kuma to już jego sprawa ,nie chce wyskakiwać tutaj z kwestią ile masz lat,jak to robi piotr deszcz mym krzykiem a wiatr stolcem,ale poznałem ten utwór w 1989r,zobaczyłem teledysk i to było kurwa to czym wtedy był METAL.dla mnie.Jeśli Ty wychowałeś się na Load ,będą towarzyszyły Ci diametralnie inne odczucia.Rozumiem to i jestem w stanie uszanować pod warunkiem że nie nazywa sie wielkopomnych kompozycji gniotem i tandetą.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10463
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Nowa METALLICA
Nie dogadamy się. Ale na przykład Manowar też miał w latach osiemdziesiątych "wiekopomne" według takich kryteriów utwory a przypomnij sobie, co pisałeś o bandzie He-Manavulture pisze:i to było kurwa to czym wtedy był METAL
Yare Yare Daze
-
vulture
Re: Nowa METALLICA
Pewnie nie bo w 1989 r słuchałeś Jacksona albo pociskałeś do zerówki
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Nowa METALLICA
no dokładnie! to była AWANGARDA przez duże A. nie dość, że jako pierwszy thrashowy zespół podbili tym numerem wszystkie stacje radiowe, to jeszcze uderzyli na telewizję i też odnieśli sukces. Przy tym nie stracili za grosz swojego radykalizmu, nagrywając numer bez basu i dając do niego teledysk z czarno-białymi wstawkami z filmu. jak dla mnie to esencja metalu.vulture pisze:Spoko mnie bawi Twój zachwyt nad Der Skakanka i tzw "depressive bm"
One rządzi i kto tego nie kuma to już jego sprawa ,nie chce wyskakiwać tutaj z kwestią ile masz lat,jak to robi piotr deszcz mym krzykiem a wiatr stolcem,ale poznałem ten utwór w 1989r,zobaczyłem teledysk i to było kurwa to czym wtedy był METAL.dla mnie.Jeśli Ty wychowałeś się na Load ,będą towarzyszyły Ci diametralnie inne odczucia.Rozumiem to i jestem w stanie uszanować pod warunkiem że nie nazywa sie wielkopomnych kompozycji gniotem i tandetą.
-
vulture
Re: Nowa METALLICA
Dla mnie And Justice For All z basem czy nie pozostaje wciąż wielkim albumem.Oczywiście że nic nie stracili wówczas ze swojego radykalizmu.Kto mógł się z nimi równac w latach 80 pomijając Slayera?To był fenomen i tego faktu nie można zanegować.





