METALLICA

[Adrian696]

ale spoko, to jest elastyczne kryterium, wystarczy, ze uwielbiasz slayer - tak na dobry poczatek

[Gotharus]

tak lekko poza tematem, brzmienie której płyty Slayer najbardziej przypadło wam do gustu? Ostatnio posłuchałem Sobie Divine i chyba to właśnie brzmenie tego albumu lubię najbardziej

[Riven]

RIB, SOH, SITA, GHUA

DI tez ma bardzo fajne brzmienie - niezbyt dobre technicznie, ale cholernie klimatyczne

zreszta, jak juz wiele razy pisalem, przy plytach TEGO formatu, kazde brzmienie bedzie zajebiste. takie Hell Awaits brzmi niby cienko, a wyobrazacie sobie At dawn they sleep z jakims 'obiektywnie' lepszym soundem? bzdura. Brzmienie to integralny element plyty, na klasycznych plytach praktycznie zawsze jest zajebiste

[Brzachwo Wój]

Thin Lizzy czy inny buraczany zespół.

eee, głupi jesteś?

Tak w temacie - blisko 75 minut takiego jebania jest niestrawne. I to nieszczęsne "brmbdbdrmbmdrrrryeeeeeeeeeeeeeeeeeaaah"
Hetfielda, no ja jebie, ta maniera jest niestrawna - strasznie męczy uszy. Myślałem już, że chłop podaruje sobie kiedyś te zabawne stęki. Płyta jak na zespół, który wyciera się po scenach blisko 30 lat byłaby naprawdę niezła, gdyby ją skrócić i zatrudnić wokalistę.

[Riven]

prawie ze wszystkim sie zgadzam, poza tym, ze nie rozumiem jak po 30 latach grania mozna grac tak kiepsko jak Lars (co slychac glownie na koncertach).

[Brzachwo Wój]

po prostu już się nie chce

[Riven]

mine ma jakby bardzoooo chcial

[hcpig]

Thin Lizzy czy inny buraczany zespół.

eee, głupi jesteś?

Przeczytałeś chyba tamtą recenzję bardzo pobieżnie

[Brzachwo Wój]

myślę, że byłem jedną z nielicznych osób, która czytając post Trockiego obśmiała się jak norka... chciałem się zrewanżować czymś równie absurdalnym, taka ironija, znaczy dżołk
myślę, że Trocki zrozumie

[Brzachwo Wój]

mine ma jakby bardzoooo chcial

no ja też mam czasem taką minę jak klocka sadzę

[Riven]

do tego da sie nawet znalezc pewne analogie w brzmieniu perkusji Larsa

[Adrian696]

a chcecie sie obaj założyć, że banda znafców wybierze go w podsumowaniach do TOP5 na perkusiste roku

[Riven]

w takich podsumowaniach to on generalnie zawsze byl wysoko
pewnie za niesamowita gre w Nothing Else Matters

[Gotharus]

mine ma jakby bardzoooo chcial

Miny takie jebie juz od czasów kill em all

[Riven]

jak robil je na AJFA to nie ma problemu, gorzej jak sie tak wysila grajac jakies prostackie partie

[Gotharus]

Faktem jest że na St. Anger, która swoją droga nie byłą jakimś wielkim gównem, popisał sie o wiele bardziej. Na nowej dobrze zagrał w dwóch, moze w trzech kawałkach. Reszta jest przecietna. Ale jebac to, Hetfield się w końcu przebudził, riffy są pierwsza klasa.

[Bonny]

w takich podsumowaniach to on generalnie zawsze byl wysoko
pewnie za niesamowita gre w Nothing Else Matters

przypomniał mi się tytuł utworu pewnego amerykańskiego zespołu, przy okazji coveru Metalliki: "I Dream of Lars Ulrich Being Thrown Through the Bus Window instead of My Master Mystikall Kliff Burton"

[Saymoon]

Faktem jest że na St. Anger, która swoją droga nie byłą jakimś wielkim gównem

??????????
Jeśli to coś wymęczone w bólach nie było WIELKIM GÓWNEM, to ........co nim jest?

[Gotharus]

No na moje nie był.

[Saymoon]

Słucham od dwóch dni nowej Mety i w przeważającej części sprawia wrażenie wymuszonej i robionej na siłę. Jest jednak kilka patentów, które dają do zrozumienia, jak GENIALNY to band niegdyś był...