IHSAHN reaktywacja?

[Heretyk]

na szczescie nie wierze w obiektywny gust, wiec poprzestane na tamtych postach i dam sobie spokoj z udowadnianiem, ze jest inaczej ta plyta jest doskonala i ktos moglby wreszcie mnie poprzec, CO NIE?

tak

[Riven]

no, nie jest z Wami tak zle ;P

[4m]

Gitary - owszem - tu i ówdzie są ciekawe, ale poza tym - ściana.

Się wydało - słuchałeś "na odpierdol"

[Riven]

tak jak lubie Immortal, tak jest to wiocha nieporownywalnie gorsza niz Emperor, nawet ten wczesny.

Się wydało - słuchałeś "na odpierdol"

Dokladnie.
Poza tym taki np. FAS sluchany wlasnie 'na odpierdol' to niby co, jak nie jedna wielka sciana dzwieku?

[Blackult]

na szczescie nie wierze w obiektywny gust, wiec poprzestane na tamtych postach i dam sobie spokoj z udowadnianiem, ze jest inaczej ta plyta jest doskonala i ktos moglby wreszcie mnie poprzec, CO NIE?

Chuj z tobą, ale "Anthems..." trzeba poprzeć, bo płyta przednia.

[Riven]

ty kurvo

[Riven]

oczywiscie, ze to zupelnie inne plyty. ale jak odpowiesz na moje pytanie?

napisalem to, bo wytykanie 'sciany dzwieku' na Anthems jest absurdalne - ta 'sciana dzwieku' to cos pieknego ;D

[Block69]

Ściana dzwięku to może być dla gościa który słucha metalu 1 - 2 lata.

[Riven]

proste

[Riven]

kiepski argument

[vulture]

tak jak lubie Immortal, tak jest to wiocha nieporownywalnie gorsza niz Emperor, nawet ten wczesny.

Jest dokładnie odwrotnie.

Akurat.Emperor nawet u zarania swego istnienia,gdy ten zespół był tworzony jeszcze przez nomen omen nastoletnich szczyli roztaczał wokół siebie wyjątkową aurę,tworzył interesujace utwory i miał WIELKI wpływ na scenę podobnie jak DARKTHRONE ,MAYHEM I BURZUM.I to jest podstawa jesli chodzi o BM made in norway.reszta jest tylko dodatkiem.także gówniany Immortal ze swoją nudną muzyką i kompromitujacym imidżem które to trywializują i ośmieszają tą muzykę tak że szkoda gadać.

[Riven]

ale Anthems to juz zupelnie inna para kaloszy i nie ma tego kiczu co na jedynce - no moze w intro, ale to idzie przezyc
nie no, naprawde nie rozumiem zarzutow wobec tej plyty. wydawalo mi sie, ze to jest jeden z aksjomatow dobrego smaku - ta plyta jest zajebista i tyle, wystarczy posluchac

[vulture]

Bardzo szanuje tego człowieka ale nie da sie ukryć że czasem pierdoli niewyobrażalne głupoty i zachwyca sie niejednokrotnie jakimiś IV ligowymi bękartami z lat 80 które nie są warte spluniecia. Poza tym co to za argument,wszyscy mieli brzmieć jak oni na TH? Scena była bardziej zróżnicowana i to był jej największy atut.

[Maleficio]

Wpływ to miał raczej na powstanie calego nurtu "symfonicznego" niż na black metal jako taki. Ostatnio w wywiadzie Fenriz powiedział tak:

"A lot of bands chose to think, 'Oh, 'Transilvanian Hunger'! If you play that twice the speed, with synthesisers, and a professional sound, it will be three times as good!' They make Disney version. When I first heard 'In the Nightside Eclipse' [EMPEROR's full-length debut], I was just like, 'Turn this off!' Everyone else was just like, 'What!? Don't you like this?' And I was just thinking to myself, 'Okay, we're on a different ballpark here.' And I just stick to myself and listen to thrash."

I o to tu właśnie chodzi.

I dobrze powiedział Mr. Fenriz bo prawda jest taka, że w Norwegii Emperor był traktowany przez ludzi z prawdziwej sceny black tak samo jak my traktujemy kapele Hunter

Fenriz jest 100 razy bardziej wiarygodny niż tak Iszahn.

[vulture]

prawdziwa scena bm...moj boże.

prowadziłem swego czasu korespondencję z kilkoma postaciami z tamtych rejonów i z tych mini konwersacji wynikało jasno i przejrzyście że Emperor ZAWSZE był tam traktowany jako wielki zespół,bardzo wpływowy i ważny dla tego gatunku.I niczyja gadanina tego faktu nie zdeprecjonuje.

[Maleficio]

prawdziwa scena bm...moj boże.

prowadziłem swego czasu korespondencję z kilkoma postaciami z tamtych rejonów i z tych mini konwersacji wynikało jasno i przejrzyście że Emperor ZAWSZE był tam traktowany jako wielki zespół,bardzo wpływowy i ważny dla tego gatunku.I niczyja gadanina tego faktu nie zdeprecjonuje.

wpływowy na kogo? Na hiphopowców z Oslo? Korespondencja z raperami się nie liczy... Nawet Varg wielokrotnie mówił, ze jego największą pomyłka było dopuszczenie do zagrania na basie Samotha na Aske... bo Samoth to pedzio który się prowadzał z gotycka lalą (Andrea Nebelhexe zaczynała jako striptizerka na koncertach Cradle of Filth...) i wszyscy z nich lali...

[Riven]

a od kiedy to ktos bierze na powaznie Varga? ;D

[Maleficio]

a od kiedy to ktos bierze na powaznie Varga? ;D

ty, nie mów źle o Vargu bo Ci struny z gitary po wyrywam! I będę całą noc hajlował przed twoim blokiem

[Riven]

alez ja go cholernie lubie - naprawde. ale za muzyke

[vulture]

prawdziwa scena bm...moj boże.

prowadziłem swego czasu korespondencję z kilkoma postaciami z tamtych rejonów i z tych mini konwersacji wynikało jasno i przejrzyście że Emperor ZAWSZE był tam traktowany jako wielki zespół,bardzo wpływowy i ważny dla tego gatunku.I niczyja gadanina tego faktu nie zdeprecjonuje.

wpływowy na kogo? Na hiphopowców z Oslo? Korespondencja z raperami się nie liczy... Nawet Varg wielokrotnie mówił, ze jego największą pomyłka było dopuszczenie do zagrania na basie Samotha na Aske... bo Samoth to pedzio który się prowadzał z gotycka lalą (Andrea Nebelhexe zaczynała jako striptizerka na koncertach Cradle of Filth...) i wszyscy z nich lali...

jakich hiphopowców? widze że emocje puszczają.zluzuj odbyt.

miałem sposobność do wymiany uwag z takimi postaciami jak Sanrabb,Dolk,Frost,Snorre Ruch,Faust,Morgan (Marduk)

zresztą ,jakie to ma znaczenie?.Emperor to kult i jakiekolwiek próby oczerniania tej kapeli wzbudzają jedynie moje rozbawienie.