
KATHARSIS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: KATHARSIS
Osłabli i zeszli o oczko niżej z poziomu dobry na średni, jeśli następny album będzie krokiem w tę stronę, to wyjdzie z tego wątła gadaninka rodem ze Szwecji.twoja_stara_trotzky pisze:jak może rozczarowywać, jak ich wcześniejsze wyziewy były co najwyżej przeciętne? dopiero tu dorzucili do pieca.So_It_Is_Done pisze:Terminologia to jedynie nazwa, jak sobie ją tłumaczysz to już Twoja broszka. Cieszy mnie, że ktoś wreszcie zauważył że WWE rozczarowuje.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: KATHARSIS
VVytchdance to w ogóle najlepszy numer na tym krążku - takie absolutne 10 / 10, bez dwóch zdań. tyle, że ja w nim słyszę masę Slayera z Hell Awaits + kilogramy Voivod.Drone pisze:Nie rozczarowuje ani trochę, wspaniała płyta. Słuchałem jej wczoraj w nocy i miałem objawienie: ile w tym jest starego DESTRUCTION, chociażby w takim "VVytchdance".
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: KATHARSIS
jak osłabli, skoro współczynnik chaosu i hałasu na ostatniej jest ZNACZNIE większy, niż na wcześniejszych?So_It_Is_Done pisze:Osłabli i zeszli o oczko niżej z poziomu dobry na średni, jeśli następny album będzie krokiem w tę stronę, to wyjdzie z tego wątła gadaninka rodem ze Szwecji.twoja_stara_trotzky pisze:jak może rozczarowywać, jak ich wcześniejsze wyziewy były co najwyżej przeciętne? dopiero tu dorzucili do pieca.So_It_Is_Done pisze:Terminologia to jedynie nazwa, jak sobie ją tłumaczysz to już Twoja broszka. Cieszy mnie, że ktoś wreszcie zauważył że WWE rozczarowuje.
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: KATHARSIS
Płyta jest bardziej chaotyczna, ciągnie się, nie ma narastającego napięcia, jest o wiele bardziej monotonna i nudna. Jej największym minusem są chyba jednak słabe wokale, porównaj sobie te z 666 i WWE, zobaczysz o co biega. Jak już pisałem, najbardziej masakratorskie sa ich pojedyńcze utwory: Watchtowers of Darkness II, Lacerating the Angels, Shine Beyond, Deathwards i Archaic Ritual Infanticide In Obeyssance Towards Hell (tak mogłoby brzmieć WWE, niestety w porównaniu z tym utworem wypada miętko). Posłuchajcie zanim zaczniecie biadolić.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: KATHARSIS
So_It_Is_Done pisze:Płyta jest bardziej chaotyczna, ciągnie się, nie ma narastającego napięcia, jest o wiele bardziej monotonna i nudna. Jej największym minusem są chyba jednak słabe wokale, porównaj sobie te z 666 i WWE, zobaczysz o co biega. Jak już pisałem, najbardziej masakratorskie sa ich pojedyńcze utwory: Watchtowers of Darkness II, Lacerating the Angels, Shine Beyond, Deathwards i Archaic Ritual Infanticide In Obeyssance Towards Hell (tak mogłoby brzmieć WWE, niestety w porównaniu z tym utworem wypada miętko). Posłuchajcie zanim zaczniecie biadolić.
zgadzam się tylko w jednym - płyta jest bardziej chaotyczna, czyli bardziej ekstremalna.
wokale są właśnie GENIALNE.
a to co ty nazywasz monotonią, to nic innego, jak maksymalny trans. jak dla mnie powinni pójść jeszcze dalej w tym kierunku i nagrać cały album w stylu VVytchdance, czyli ciągnąć jeden genialny motyw dopierdalając jeszcze więcej przesterów, reverbów, hałasów i nakładając 3424987 ścieżek wokalnych. ZŁO.
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: KATHARSIS
Cieszy mnie, że jak zwykle, mam zupełnie odmienne zdanie od was i od większości motłochu. Lubicie przekombinowane efekciarstwo, ja wole surowizne.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
Re: KATHARSIS
tak ale skoro Trotzky pisze, że płyta jest bardzo dobra to widocznie tak jestSo_It_Is_Done pisze:Cieszy mnie, że jak zwykle, mam zupełnie odmienne zdanie od was i od większości motłochu. Lubicie przekombinowane efekciarstwo, ja wole surowizne.

NECRO SKINS SOCIETY
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: KATHARSIS
Musi tak być;)
Ja nie piszę, że jest zła, tak jak 666 oceniam na około 85%, Kruzifixxion i WWE na jakieś 70-75%. Natomiast tamte poszczególne kawałki to już 85 - 97% w mojej skali.
Ja nie piszę, że jest zła, tak jak 666 oceniam na około 85%, Kruzifixxion i WWE na jakieś 70-75%. Natomiast tamte poszczególne kawałki to już 85 - 97% w mojej skali.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- Set
- postuje jak opętany!
- Posty: 609
- Rejestracja: 02-02-2006, 21:23
Re: KATHARSIS
A, czyli pierwiastek gówna jest słyszalny w 25 %, czyli nie wiem po co sie tak dusisz skoro w ogólnym rozrachunku płyta Ci sie podoba?:-)
NECRO SKINS SOCIETY
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3023
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: KATHARSIS
Dusi mnie ten pierwiastek gówna i szczególnie obawa, że kolejna płyta może być totalną kaszaną.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: KATHARSIS
no ale VVVVE to czysta surowizna jestSo_It_Is_Done pisze:Cieszy mnie, że jak zwykle, mam zupełnie odmienne zdanie od was i od większości motłochu. Lubicie przekombinowane efekciarstwo, ja wole surowizne.

- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Sam sobie przeczysz. Jakie "przekombinowane efekciarstwo", skoro niedawno narzekałeś na monotonię tej płyty ?So_It_Is_Done pisze:Lubicie przekombinowane efekciarstwo, ja wole surowizne.
Poza tym trzeba skrajnej głuchoty żeby nie słyszeć surowizny w "VVVVE".
So_It_Is_Done pisze:Cieszy mnie, że jak zwykle, mam zupełnie odmienne zdanie od was i od większości motłochu.
ROTFL! Blackmetalowa true elyta się znalazła.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: KATHARSIS
a w ogóle, jak to jest, że taka elita w ogóle z motłochem dyskutuje?
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: KATHARSIS
Jeśli trzymać się niemieckiego poletka, to takie "In Hora Mortis" jest duuużo lepszą płytą od WWE. Niby na WWE jest chaos, niby jest szaleństwo, ale to wszystko ma w sobie takiego germańskiego ducha solidności i rzetelności. Czyli systematyczny chaos, rzetelne szaleństwo, a taki paradoksalny klocek to "nawet" Dream Theater nie wyjdzie. I fakt, że "Wytchdance" rządzi, ale inne wałki są słabsze i płyta nie wprowadza w trans, tylko coś obiecuje po pierwszych dwóch kawałkach, potem się czeka, czeka, i koniec, i nic. Nic nie nadchodzi. Oczywiście może komuś wchodzi i znajduje to "coś", ale niestety mi się nie udało. Dlatego rozczarowuje.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9960
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 353
- Rejestracja: 12-12-2007, 21:37
Re: KATHARSIS
jester, avatar masz typowo LIfeloverowy 

-
- postuje jak opętany!
- Posty: 353
- Rejestracja: 12-12-2007, 21:37
Re: KATHARSIS
dostrzegam pewne analogie
wycięła na ramieniu Makintosza, idąc dalej, pierdoli konwenanse i bycie 'szarą masą' - awangarda pierdoli populizm (czyli Windows, chociaż Maki są spoko sprzetem). Na przedramieniu także ładne sznytki, każda zapewne odzwerciedla ból zawarty w każdej linijce liryków wyemowanych przez wokala Lifelover
całości dopełnia fryzura na Piaty Element i cera prawdziwej, gotyckiej sucz
Lasia pierwsza klasa


