No tak, najlepiej mi wypominaj pisanie po pijakuDrone pisze: ROTFL
To bajoro, o którym mówisz, to się nazywa BODOM i póki co to ty się w nim kąpiesz, hehe.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
No tak, najlepiej mi wypominaj pisanie po pijakuDrone pisze: ROTFL
To bajoro, o którym mówisz, to się nazywa BODOM i póki co to ty się w nim kąpiesz, hehe.
1. Nudna (za pierwszym razem nie zdzierżyłem nawet do 3go utworu)Drone pisze: Trudno mi zrozumieć, jakie masz dziwaczne kryteria oceny niektórych płyt. Co jest konkretnie nie tak w tej płycie? Czy jest wtórna do czegoś - najczęściej ten zarzut stawiasz, więc pytam?
A to zdanie z twojej strony jest po prostu arcygenialne.Drone pisze: Trudno mi zrozumieć, jakie masz dziwaczne kryteria oceny niektórych płyt.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Nie wiem, nie śledziłem ich kariery od początku więc nie mnie to oceniać.Adrian696 pisze:Morph - a nie mógłbyś jak człowiek inteligentny przyznać sie, że oni maja zwyczajnie chujowy merch...
Nowy GM jest bardzo mnóstwo OK, nigdzie nie pisałem że jest tragiczny.Drone pisze: 1) Jak i w PUNGENT STENCH, tak i tu Shierenc robi muzykę mimo wszystko dość stonowaną. I to stonowanie nazywasz nudą. Ja lubię płyty, które nie wybijają się za bardzo już przy pierwszym przesłuchaniu i które rosną. Słyszałeś może ten ostatni tragiczny GRAND MAGUS? To jest przykład płyty niestonowanej, oszukańczej, która tupocze brawurowo przy pierwszym odsłuchu, oszukuje.
Błagam, nie... Jest tu taki jeden, który ci przyklaśnie co do tych dwóch zespołów, ale że mam go na ignorze to sobie nie poczytam.Czy mamy znów wracać do tematu GLORIOR BELLI/MERRIMACK?
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.