POLSKIE PERŁY?

[Najprzewielebniejszy]

Nie wiem czy ktoś wspominał o Mortal Slaughter, ale ich taśma Lepers wydana przez Baron rec to kawał rewelacyjnej muzyki. Jak ktoś to ma "zrobione na cdr" to proszę o kontakt

to prawda, Lepers to swietny stuff bo wczesniejsze, "Destiny" to troche kulało...
dodałbym jeszcze OVERLORD, ich adv dla debiutanckiego albumu, nigfy zreszta nie wydanego, "In The World Of Time" to moc, klasyka thrash/death metalu... , tu strona zespolu: http://www.overlord.friko.pl/

[wolf]

kurwa AD zasługuje na szpice ta muza jest nadal wartosciowa

[Gothmog]

Dziwnym trafem taką poszukiwaną płytą stało się "Blind Existence" SCEPTICa. w sumie niezla płytka, a że Mystic jej nie wznowił to ceny potrafią dojśc do zdrowo powyżej 100 pln

[Some serious shit?]

pamiętam, ze ta płytka miała ultrachujowe brzmienie i 2 dobre kawałki. Gdyby nie bieganie Urbasia i słodkie sola + szopa Hiro oraz chamskie porównania do Death, nitk by tego nie słuchał pewnie

[Maleficio]

pamiętam, ze ta płytka miała ultrachujowe brzmienie i 2 dobre kawałki. Gdyby nie bieganie Urbasia i słodkie sola + szopa Hiro oraz chamskie porównania do Death, nitk by tego nie słuchał pewnie

jestem przekonany, ze nigdy nikt tego nie słuchał:)

[Some serious shit?]

no w sumie, a że teraz płyta jest rzadkością, za niedługo będize kultowa Maria pewnie już ma na półce, bo był tak przeviegły i kupił za 15zł, a Trocki już obmyśla teorie dyskursu dla textów Urbasia

[Gothmog]

No cóż, zespół wypłynął na szersze wody w podobnym okresie co kilka innych. Na jednaj fali m.in. z Yattering czy Decapitated. Wydawało się, ze to dobry okres dla rodzimego rynku w DM był. Zagrali na pierwszym Mystic, wydali dla nich album (a nie dla MMP jak "reszta". Sceptic dość mocno wyrożnial się na tle innych polskich zespołów grających DM. No i chyba do tej pory nie ma u nas kapeli, która poszła by w tak typowo techniczne granie... na naszym rodzimym podwórku woli się jednak brutalną szkołę. A że miewali gorsze i lepsze płyty... no coż... Bywa. Dla mnie ich 2-ka jest kapitalnym albumem. No i tyle.

[arise]

jeszcze przychodzi mi na myśl pierwsze bicie "Darkest Age - Live 93" na CD z Baron Rec z inną okładką, tyle że ona chodzi po około 70 zł więc to raczej żaden RAR

Z inna, znaczy pierwsza oryginalną , wersja Barona jest faktycznie w miarę łatwo dostępna, wydanie Arctic Serenades ma ta sama okładke co baronowska ale dostać ją jest TRUDNO , no ale kto ma to ma . Darkest Age - Live 93 jest jeszcze wydane przez japońska Avalon, się tyż ma okładka juz taka jak wydanie MMP tyle, że japończyk ma 7 bonusowych tracków, i jakos nie widac tego u nas na allegro.

[plecki]

moze nie taka najrzadsza, bo ciagle do kupienia na tasmie w enigmatic records : stuckonceiling - wahadla godzin.
rodzimy, kombionowany metal w kierunku jazz-core. rok chyba 97.

[Scorpion]

Dziwnym trafem taką poszukiwaną płytą stało się "Blind Existence" SCEPTICa. w sumie niezla płytka, a że Mystic jej nie wznowił to ceny potrafią dojśc do zdrowo powyżej 100 pln

Szkoda że nie kupiłem jak było w normalnej cenie.Teraz miałbym z tego kase na kilka innych płyt za ten Sceptic,ale jakoś niepodobała mi się nigdy ich muzyka.

[Edinazzu]

a pierwsze wydanie CHRIST AGONY- Moonlight za ile by poszło? Ile jest warte? tak z ciekawości pytam

[arise]

a pierwsze wydanie CHRIST AGONY- Moonlight za ile by poszło? Ile jest warte? tak z ciekawości pytam

Wystaw swoja na allegro to zobaczysz , ja za swoja dałem 50 złociszy jak trafisz w dobry dzień na aukcji, to jakiś szajbus kupi za grubo ponad 100

[Maleficio]

a ile może kosztować wydanie CD Thousand Swords GRAVELAND w wydaniu Lethal Records?

[arise]

Co do GRAVELAND, za żadną ich płytę nie dał bym nawet zeta !

[Najprzewielebniejszy]

właśnie wygrzebałem, na Allegro, info, że OVERLORD - IN THE WORLD OF TIME jednak się ukaże!!

voila! :
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=603588622

wydawca: SURGICAL DIATHESIS Records

[Ihasan]

a ile może kosztować wydanie CD Thousand Swords GRAVELAND w wydaniu Lethal Records?

jak trafisz na fanatyka, to ponad 100 spokojnie możesz wyciągnąć ...
widziałem jak zapaleńcy dawali koło 100-150 za pierwsze wydanie "Taur-Nu-Fuin" INFERNUM (Astral Śwings )

[boroowa]

a ile może kosztować wydanie CD Thousand Swords GRAVELAND w wydaniu Lethal Records?

jak trafisz na fanatyka, to ponad 100 spokojnie możesz wyciągnąć ...
widziałem jak zapaleńcy dawali koło 100-150 za pierwsze wydanie "Taur-Nu-Fuin" INFERNUM (Astral Śwings )

Raczej nic nie warte... Darken zdradził kiedyś kraj pochodzenia szefa Lethal, a to bardzo niearyjskie państwo

[Ihasan]

a ile może kosztować wydanie CD Thousand Swords GRAVELAND w wydaniu Lethal Records?

jak trafisz na fanatyka, to ponad 100 spokojnie możesz wyciągnąć ...
widziałem jak zapaleńcy dawali koło 100-150 za pierwsze wydanie "Taur-Nu-Fuin" INFERNUM (Astral Śwings )

Raczej nic nie warte... Darken zdradził kiedyś kraj pochodzenia szefa Lethal, a to bardzo niearyjskie państwo

to była chwilowa zdrada, bo później przestali się "przyjaźnić" a Lethal przygrałw chuja i wyruchał pamiętam ich na tym albumie z kasą oczywiście i płytami, stąd później szybko płtka ukazała się nakładem No Colours a przy okazji ... Karcharoth nagle zniknął z okładki i okazało się że nie grał na tej płycie mimo, że intro i ostatni numer to w 100% jego autorstwo

reasumując jest to RAR

[boroowa]

to była chwilowa zdrada, bo później przestali się "przyjaźnić" a Lethal przygrałw chuja i wyruchał pamiętam ich na tym albumie z kasą oczywiście i płytami, stąd później szybko płtka ukazała się nakładem No Colours a przy okazji ... Karcharoth nagle zniknął z okładki i okazało się że nie grał na tej płycie mimo, że intro i ostatni numer to w 100% jego autorstwo

reasumując jest to RAR

zdradził = wyjawił. szef Lethal miał mieć pejsy. reszta historii się zgadza

[MinT]

Bardzo chciałbym mieć Taranis - "Faust". Tak dawno tego nie słyszałem, że już nawet nie pamiętam co tam była za muzyka.