Khanate

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Khanate

09-04-2009, 22:27

Prorocy drone-doomu czy paralitycy chwytający za gitary po czterech kreskach? Ambitne i bezkompromisowe granie, czy sranie bez ładu i składu wg zasady: "Zróbmy coś całkowicie pojebanego i nie do słuchania, a znajdą się wyznawcy"?

Jak zapatrujecie się na tę kapelę?
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

10-04-2009, 00:05

Osobiście uwielbiam. W sumie mam pierdolca na punkcie wszystkich tworów Plotkina. O'Malley też sroce spod ogona nie wyleciał, więc inna ocena nie wchodzi w grę. Mistrzostwo w zakresie sprzężeń. Dla mnie to zresztą dość normalna muza, mająca jakiś tam swój porządek, więc nawet nie bardzo rozumiem, jak można postrzegać to w kategoriach braku "ładu i składu" (chyba, że ktoś mnie oszukał i na półce stoją inne płyty w okładkach Khanate, w co akurat wątpię, bo dealer wielokrotnie sprawdzony). Chyba minimalnie wolę "Things Viral" od s/t, ale to właściwie bez znaczenia, bo obie łamią kręgosłup równie fachowo.
Skoro już jesteśmy w temacie, to polecam inny wymiot Plotkina - KHLYST, jeśli ktoś jeszcze na to nie trafił. Planowałem reckę skrobnąć już od kilku miesięcy, ale zawsze mam coś innego do zrobienia, więc zanim się zbiorę do kupy, to napiszę tylko, że na wokalu jest kobieta (tak, tak), w dodatku zupełnie P O J E B A N A (może nie w tak majestatyczny i intelektualny sposób jak Diamanda Galas, ale jednak). Poza tym jest tam niesamowita przestrzeń - nie wiadomo do końca, czy to otchłań, czy jakaś pusta hala. Piękna sprawa.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: Khanate

10-04-2009, 10:19

Dzięki Longinusie. Ogólnie masterfulowcy jakoś mało się wypowiadają w tematach założonych przez ich wujka. Czyżbyście byli w większości kółkiem wzajemnej adoracji nie utrzymującym kontaktu z dalszą rodziną, psia kurv? 8)

O Khlyst nie słyszałem - czy jest bardziej dark-drone-noise'owy jak Pentemple czy uświadczę tam więcej metalu? Smacznie to opisałeś, trzeba będzie zapuścić wici... :wink:

I jeszcze pytanie: Czy takie zacytowanie całej wypowiedzi poprzednika bez własnego jednego zdania, jak zrobił to w tym temacie Drone, ma znaczyć "w pełni się zgadzam" czy jak? Już któryś raz takie coś widzę i średnio mi to pasuje do mojego pojmowania istoty forum.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Khanate

10-04-2009, 10:55

o jezusie, już myślałem, że to Maria temat założył...
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: Khanate

10-04-2009, 11:19

Żeby nie było tak różowo, że wszyscy ich kochają - ja na przykład Khanate nie trawię.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2041
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: Khanate

26-07-2009, 15:59

grot pisze:Żeby nie było tak różowo, że wszyscy ich kochają - ja na przykład Khanate nie trawię.
Ja uwielbiam wręcz debiut. Przepiękny kawałek muzyki, zwłaszcza okrutne wokale (tekst do Pieces Of Quiet to mistrzostwo). Niesamowicie mechanicznie brzmią, te wszystkie sprzężenia, riffy o ciężarze lokomotywy...

Ale zabawne jest to, że mimo iż uważam ten albumu/zespół za mistrzowski to nie sięgnąłem z niewiadomego powodu po dalsze płyty...Trzeba nadrobić.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: Khanate

26-06-2013, 17:14

Właśnie przeżywam kolejną fazę fascynacji tym zespołem więc podbijam.
Jeden z moich ulubionych zespołów. Nie nagrali słabej rzeczy, zacząłem od "Things Viral", ale najbardziej cenię chyba "jedynkę".
Jak dla mnie muzyka totalna i chorobliwie piękna. Nie do końca oczywista strukturalnie. Wspaniała.
Dlaczego ten temat ma tylko jedną stronę? ;)
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: Odp: Khanate

26-06-2013, 20:30

Pewnie ludzie uważaja, że to nie muzyka, że chujowe to i nie nadaje się do słuchania.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6573
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: Odp: Khanate

26-06-2013, 22:22

Maleficio pisze:Pewnie ludzie uważaja, że to nie muzyka, że chujowe to i nie nadaje się do słuchania.
Albo, że to totalna miazga i rozpierdol i nie ma co się więcej rozwodzić. Pośredniej opcji nie przewiduję ;).
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Tarpaulin
w mackach Zła
Posty: 694
Rejestracja: 15-04-2009, 16:00

Re: Khanate

26-06-2013, 22:25

Dodać jeszcze należy, że wokal to czysta poezja.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Khanate

26-06-2013, 23:39

Bardzo lubię, chociaż w sumie to antymuzyka :D Czuję, że podeszło by największemu fanowi Burning Witch na forum - Nicramowi.

Tak mi się przypomniało, że w jakimś wywiadzie bodaj O'Malley sam był zdziwiony dzisiejszą popularnością Khanate, bo jak grali to nikt ich nie traktował poważnie. Ale nie pamiętam już gdzie był ten wywiad opublikowany.

Tak czy inaczej, chyba najbardziej wielbię debiut. Uwielbiam takie okrutne sprzężenia, hałasy i pojebane wokale.
Ostatnio zmieniony 19-02-2014, 00:46 przez Kurt, łącznie zmieniany 1 raz.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: Khanate

28-09-2013, 12:27

To chyba jak na razie najlepsze miejsce by napisać, że Dubin ruszył swój anus i w końcu wyszła dwójka Gnaw.
Właśnie sobie pierwszy raz słucham "Horrible Chamber" i wszystko jest jak trzeba! Bardziej "khanate'owa" się ta płyta wydaje.

"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Khanate

28-09-2013, 20:34

Może z tej okazji temat wyjdzie poza pierwszą stronę? ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: Khanate

18-02-2014, 23:54

"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
ODPOWIEDZ