1349
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: 1349
powiem tak: jestem zmieszany. przesłuchałem raz i w sumie sam nie wiem co o tym myśleć.
pomijam to, że spodziewałem się zupełnie czegoś innego - lubię niespodzianki, rozwiązania, które zaskakują wszystkich, którzy myśleli, że rozszyfrują ścieżkę, którą podąż zespół.
problem w tym, ze ta rewolucja trąci lekko podpuchą a raczej brakiem własnego zdania i koncepcji na to, co ma być grane.
panowie nagrywają 3 płyty, z czego na trzeciej grają naprawdę porywająco, z diabelską precyzją i zacięciem - widać w tym jakąś ewolucję. tutaj zaś mamy sytuację, w której zapraszają do współpracy wiadomo kogo, po czym wpuszczają taką płytę. piętno Tomcia jest wyraźnie słyszalne o co nie mam do niego pretensji - jeśli już, to szukam "winnego" w samym zespole, który tak łatwo dał się poprowadzić na smyczy. sam materiał nie jest zły, szczególnie jeśli posłucha go ktoś, kto nie znał wcześniejszych dokonań 1349. szkoda, że nie brzmi zupełnie jak 1349.
mam wrażenie, że 1349 wydając taką, a nie inną płyta stało się czymś w rodzaju ekskluzywnej kurwy - puściło się z gościem z wyższych sfer, co nie zmienia jednak faktu, że się puściło.
będę jeszcze wracał do tej płyty - poczekam na jakieś wywiady z zespołem etc. może sytuacja się nieco wyjaśni, choć jak mówię - przeczucia nie są najlepsze.
pomijam to, że spodziewałem się zupełnie czegoś innego - lubię niespodzianki, rozwiązania, które zaskakują wszystkich, którzy myśleli, że rozszyfrują ścieżkę, którą podąż zespół.
problem w tym, ze ta rewolucja trąci lekko podpuchą a raczej brakiem własnego zdania i koncepcji na to, co ma być grane.
panowie nagrywają 3 płyty, z czego na trzeciej grają naprawdę porywająco, z diabelską precyzją i zacięciem - widać w tym jakąś ewolucję. tutaj zaś mamy sytuację, w której zapraszają do współpracy wiadomo kogo, po czym wpuszczają taką płytę. piętno Tomcia jest wyraźnie słyszalne o co nie mam do niego pretensji - jeśli już, to szukam "winnego" w samym zespole, który tak łatwo dał się poprowadzić na smyczy. sam materiał nie jest zły, szczególnie jeśli posłucha go ktoś, kto nie znał wcześniejszych dokonań 1349. szkoda, że nie brzmi zupełnie jak 1349.
mam wrażenie, że 1349 wydając taką, a nie inną płyta stało się czymś w rodzaju ekskluzywnej kurwy - puściło się z gościem z wyższych sfer, co nie zmienia jednak faktu, że się puściło.
będę jeszcze wracał do tej płyty - poczekam na jakieś wywiady z zespołem etc. może sytuacja się nieco wyjaśni, choć jak mówię - przeczucia nie są najlepsze.
That's what she said !
- 46 & 2
- starszy świeżak
- Posty: 15
- Rejestracja: 18-03-2009, 11:04
Re: 1349
A niech się kurwią w najlepsze oni jak i cała scena bm byle dalej wychodziły tak dobre płyty jak Revelations. Bardzo mnie cieszy moda na porzucanie tremola i blastu na rzecz klimatycznego i poschizowanego grania. W końcu ileż można? Poza tym żal mi ludzi którzy jadą po 1349, Mayhem, Dodheimsgard i innych kapelach które postanowiły grać bardziej ambitną nute. Myślę że gdyby nie ta 'nowa fala' już dawno darowałbym sobie black metal.
P.S. jeśli jakiś kawałek miał bym wywalić z tej płyty to byłby to cover Floydów. Mówiąc krótko - oryginał jest genialny a ten cover mnie po prostu nudzi.
P.S. jeśli jakiś kawałek miał bym wywalić z tej płyty to byłby to cover Floydów. Mówiąc krótko - oryginał jest genialny a ten cover mnie po prostu nudzi.
Ostatnio zmieniony 22-05-2009, 00:06 przez 46 & 2, łącznie zmieniany 1 raz.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: 1349
bardzo trafioneMaria Konopnicka pisze: ale ale mogli by nazwę zmienić na 2012 - byłoby nowocześniej

- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Marian, tyle lat słuchania muzyki, tyle zakupionych płyt, a na nowym 1349 słyszysz Samaela i Morbid Angel?Maria Konopnicka pisze:dziwna ta płyta, brzmi trochę jak jakiś Samael....
edit. kurwa, trzeci kawałek jeszcze gorszy... cały czas brzmi jak jakieś intro, czekam aż zaczną grać i nie mogę się doczekać. To ma być 1349 ?((
edit. słucham piątego kawałka i niewykluczone, że się do tej płyty przekonam - jedno jest pewne ta muzyka, nie ma praktycznie już nic wspólnego z tym do czego, 1349 przyzwyczaił nas na poprzednich płytach
kolejny kawałek -Serpentine Sibilance - miks Morbid Angel i Samaela .... da się słuchać, ale ale mogli by nazwę zmienić na 2012 - byłoby nowocześniej



Coś tam było! Człowiek!
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
no pewnie, w niektórych momentach to nawet wokale do złudzenia Vincenta przypominają, a klawisze to podpierdolili z "Reign Of Light"Maria Konopnicka pisze:chyba bym musiał być głuchy, żeby nie usłyszeć.... skojarzenie jest wręcz nachalneSkaut_Kwatermaster pisze: Marian, tyle lat słuchania muzyki, tyle zakupionych płyt, a na nowym 1349 słyszysz Samaela i Morbid Angel?![]()
![]()

Coś tam było! Człowiek!
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: 1349
słychać tu Satyricon, słychać Lustmord, słychać ostatnie Celtic Frost, słychać DsO, słychać nawet BAN, nie mówiąc już o jebanym Pink Floyd i SunnO))), ale kurwa Morbid Angel i Samael? GDZIE?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: 1349
znaczy chodzilo mi o ten cover. bo chyba wiesz, ze tam jest cover? 
sorry, troche mi sie stepilo poczucie humoru na kacu. pierdolona wodka.
a jak moj sasiad otwiera okna to slysze zajebiste tluste bity z protectora rodem, wiec nie ma opcji

sorry, troche mi sie stepilo poczucie humoru na kacu. pierdolona wodka.
a jak moj sasiad otwiera okna to slysze zajebiste tluste bity z protectora rodem, wiec nie ma opcji

this is a land of wolves now
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: 1349
problem w tym, że Maria widzi "Pink Floyd" i myśli "The Wall" --> takich Floydów tam oczywiście nie słychać, ale Maria nie wie, że Floydzi nagrali wcześniej trochę zupełnie innych płyt 

- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5326
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: 1349
Przesłuchałem tą płytę w drodze do domu i to c brzmi Marii jak Morbid Angel to po prostu fascynacja Laibach:) Płyta na prawdę zaskakująca i dobra, atmosferyczna i pozostawiająca pewien niedosyt ale to bardzo dobrze. Dużo tu Darkthrone i Satyrycon ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Fajnie, ze bębny są niesłyszalne frost się nauczył pokory widocznie.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5326
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: 1349
a demówki lubisz?Maria Konopnicka pisze:Tu akurat byś się zdziwił, bo Maria zna całą dyskografię Floydów bardzo dobrze, a najbardziej lubi te wcześniejsze trochę zupełnie inne płytytwoja_stara_trotzky pisze:problem w tym, że Maria widzi "Pink Floyd" i myśli "The Wall" --> takich Floydów tam oczywiście nie słychać, ale Maria nie wie, że Floydzi nagrali wcześniej trochę zupełnie innych płyt
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09