FEAR FACTORY

[vomit]

"Archetype" jest absolutnie zajebisty, jedna z najlepszych płyt ostatnich lat. Tak, to nowoczesne granie, jednak jest to tylko komplement.

[kosteq]

[quote][i]Wysłane przez KAKAESIAK[/i]
[quote][i]Wysłane przez kosteq[/i]
jedna z moich najukochańszych kapel... uwielbiam WSZYSTKIE płyty, ale za koncept wybieram Obsolete... eh, nie mogę się doczekać następcy "Transgression" [/quote]

oby była lepsza, bo ostatnia płyta słaba jest. [/quote]
dla mnie Transgression jest świetną płytą... Co do najnowszego dzieła FF jedno jest pewne, znowu będzie to coś innego... To chyba jedyna kapela, która łącząc swój niepowtarzalny styl na każdym albumie czymś mnie zaskoczy... UWIELBIAM!

[Mort]

Mam ich jedna płytę na kasecie - Obsolate. Jak jej kiedyś słuchałem to wydawała mi się ciężka i fajna, dzisiaj już nie. Słyszałem przedostatni album - po 2 przesłuchaniach nie miałem i nie mam ochoty na więcej.

[DCI Hunt]

Tak mnie zainspirowała gadka z now playing, że aż się wpiszę.

SOUL OF A NEW MACHINE - zajebisty ciężar, taki death metal w lekkko godfleshowym sosie, bardzo lubię.
DEMANUFACTURE - świetna płyta, 14 lat na karku i wciąż brzmi zajebiście świeżo, a takie numery jak 'Hunter-Killer' albo 'Self Bias Resistor' mają tyle mocy, że wystarczyłoby na kilka stricte deathowych płyt.
OBSOLETE - nigdy nie słyszałem w całości, to co słyszałem było już bardziej nastawione na groove, ale taki 'Edgecrusher' jakąś tam moc ma
DIGIMORTAL - nie znam, ale podobno gówno
CONCRETE - nie znam, ale może być fajne
ARCHETYPE - niezłe, wcześniej ich olałem, ale ta płyta jest całkiem fajna, bliższa 'Demanufacture'
TRANSGRESSION - nie znam całości, ale to co słyszałem było bardzo słabe, cała płyta jest taka nędzna?

Może w końcu zapoznam się z 'Obsolete', ale obecnie raczej leje na ten zespół, szczególnie po powrocie Cazzaresa.

[ryszard]

Tak mnie zainspirowała gadka z now playing, że aż się wpiszę.

SOUL OF A NEW MACHINE - zajebisty ciężar, taki death metal w lekkko godfleshowym sosie, bardzo lubię.

chyba jednak będę musiał sobie odświeżyć tę płytę

[H-K44]

Kurna, szukałem i myślałem, że nie ma takiego topicu, a jednak...

Warcrimer:

Soul of a New Machine - zgadzam się.
Demanufacture - też się zgadzam.
Obsolete - niezły album, ale to już nie to samo.
Digimortal - bardzo średniawo jak dla mnie, a ja ich uwielbiam. Może lepiej się nie zapoznawaj...
Concrete - jak lubisz debiut, to powinieneś koniecznie tego posłuchać...
Archetype - bardzo dobra płyta.
Transgression - jak dla mnie jest bardzo dobra. Może nawet lepsza od "Archetype"...

[aryman]

Nie znam całej dyskografii, ale według mnie najlepsze są dwie płyty: "Demanufacture" za oryginalność i "Archetype" za klimat.

[Skaut]

Tak mnie zainspirowała gadka z now playing, że aż się wpiszę.

SOUL OF A NEW MACHINE - zajebisty ciężar, taki death metal w lekkko godfleshowym sosie, bardzo lubię.

chyba jednak będę musiał sobie odświeżyć tę płytę

też mi coś nie pasuje

[Deathless King]

Dla mnie najlepsza plyta FF jest Obsolete... Za klimat, za brzmienie, za teksty, za wszystko... Potem Demanu... i SoaNM. Archetype ma przeblyski, a na reszte leje i ciesze sie ze zmiany skladu (Cazares! Hoglan >>>>> Herrera)

[Mort]

Rok temu licencje MMP byly w kazdym empiku za 29 zl, kupilem Obsolate i Demanufacture. Tej drugiej jeszcze nie przesluchalem, pierwsza znalem juz wczesniej i kiedys mi sie podobala, ale koncowka plyty jest zbyt drastycznie melodyjna, a szkoda bo poczatek z Shock i Edgecrusher na czele robi dobre wrazenie.

[Deathless King]

Moze troche tak, ale juz wejscie w Shock wypierdala mnie z butow

[est]

Rok temu licencje MMP byly w kazdym empiku za 29 zl, kupilem Obsolate i Demanufacture. Tej drugiej jeszcze nie przesluchalem, pierwsza znalem juz wczesniej i kiedys mi sie podobala, ale koncowka plyty jest zbyt drastycznie melodyjna, a szkoda bo poczatek z Shock i Edgecrusher na czele robi dobre wrazenie.

Dawno nie słuchałem Obsolete, ale mam wrażenie, że z tej płyty dało by się zrobić podwójny album. Jedna część byłaby intensywna i agresywna, a druga bardziej klimatyczna i melodyjna. Mogłoby być ciekawie

[Deathless King]

Czy ja wiem? Resurrection wypada na tle calej plyty bardzo srednio, a Timelesness to z kolei zajebiste zakonczenie calosci. 'shock', 'edgecrusher', 'freedom or fire', 'obsolete', 'securitron'... wyjebac descend, wyjebac ressurection i jest miazga! Nigdy mi specjalnie nie podchodzil czysty wokal burtona

[est]

Ja za to lubię te jego czyste wokale z "Demanufacture". Nie są jeszcze tak melodyjne jak na kolejnej płycie. Szczególnie zakończenie Pisschrist, to gdy śpiewa "Face down, Arms out, nailed to the cross of doubt" tralala

[Deathless King]

No wlasnie on dla mnie nigdy nie mial jakiegos zajebistego wokalu, ale o ile ostre pasuja do muzy, to czyste momentami troche mnie draznia...

[est]

No wlasnie on dla mnie nigdy nie mial jakiegos zajebistego wokalu, ale o ile ostre pasuja do muzy, to czyste momentami troche mnie draznia...

To już kwestia gustu. Ja jednak uważam, że dodają sporo klimatu (mam na myśli przede wszystkim jedynkę i dwójkę FF).

[Deathless King]

Spoko, ale technicznie rzecz biorac to Burton wielkim wokalista nie jest. Inna sprawa, ze te wszystkie efekty nalozone na jego wokal pasuja do industrialnej otoczki calosci.

[PrzemoC]

Fajny wokal miał na "Soul...", potem już było jakoś gorzej. Czyste wokalizy też wolałem kiedyś na tej płycie, ale nie słucham tego od lat - z FF się poprostu wyrasta .

Jak to kiedyś gdziesz wyczytałem, FF gra "kwadratowy thrash dla kosmonautów". Głupie ale coś w tym jest.

[pogodancer]

Tak mnie zainspirowała gadka z now playing, że aż się wpiszę.

SOUL OF A NEW MACHINE - zajebisty ciężar, taki death metal w lekkko godfleshowym sosie, bardzo lubię.
DEMANUFACTURE - świetna płyta, 14 lat na karku i wciąż brzmi zajebiście świeżo, a takie numery jak 'Hunter-Killer' albo 'Self Bias Resistor' mają tyle mocy, że wystarczyłoby na kilka stricte deathowych płyt.

pod tym spokojnie się podpisuję, reszty płyt FF nie znam i jakoś nie ciągnie mnie, żeby poznać

[Triceratops]

Burton jebany dziad, niech zmieni nazwe na Zimmers Factory