DESTRÖYER 666

[pajonk]

Licze, ze na kolejne wydawnictwo, jakiekolwiek ono nie bedzie nie kaza czekac kolejne 7 lat.
I ze bedzie to naprawde cos.

[Gotharus]

Mnie tam sie nowy album podoba. rzeczywiscie jest troche inaczej, niz na poprzednich płytach. mam wrazenie, ze lekko zagubili swój styl. Co nie zmienia faktu, ze nagrali porzadny album.

[Duvelor]

Licze, ze na kolejne wydawnictwo, jakiekolwiek ono nie bedzie nie kaza czekac kolejne 7 lat.
I ze bedzie to naprawde cos.

I nie będzie wydane w digipacku.

[hcpig]

Zepół ten kojarzył mi się zawsze z 5-cioma chłopami z długimi włosami, szczupłymi i poodziewanymi w takie różne skóry niedżwiedzie. Nie wiem czemu, tak mi sie zawsze przedstawiał.

\m/

Dziwi mnie trochę to chłodne przyjęcie dla nowego D666 - może i przydałoby się więcej fantazji ale generalnie bardzo dobry ochłap. Się mi coś wkręcił tak jakoś od razu, i a jego nota nie spadła po następnych.

[Husar]

^^ Pewnie:) Bo to swietny album jest. Najlepszy kawalek "Blood for blood" on mi daje takiego powera ze bym Emelianenkowi napierdolil :D.

[DCI Hunt]

Bardzo fajna płyta. Co prawda niezupełnie tego oczekiwalem, ale czasem fajnie dostać coś nieoczekiwanego na oczekiwanym poziomie Sporo tu patosu, a w kilku momentach brzmi to jakby cover Running Wild grali, ale wciąż jaj im nie brakuje. Ja tam jestem bardzo zadowolony z zakupu i będę słuchał tej płyty równie często jak 'Phoenix Rising' czy 'Unchain The Wolves'. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić do brzmienie, bo wolałbym więcej surowizny, ale nie będę szukał dziury w całym. Mocne 7,5 (8?)/10.

[Necro]

Ja tam uważam , że jest to bardzo dobra płyta .Zreszta jak chyba kazda D666

[Husar]

Co do tego running wild to bym nie przesadzal

[hcpig]

O to to!

[Heretyk]

uwielbiam tę kapelę od początku do końca. ostatnia płyta najsłabsza, ale i tak 8/10

[długopisyyyyyyyyyy]

czuć w tej nowej płycie bardzo Szwecje.. wokal przypomina mi wokal z takiej niegdyś grupy Allegiance i brzmienie nawet też. Słucham pierwszy raz. Na pierwszy rzut ucha nie powala jakoś bardzo.

[Nico]

Bo to swietny album jest. Najlepszy kawalek "Blood for blood"

Zdecydowanie, bardzo dobra płyta. Kawałki sprawiają wrażenie bardziej poukładanych, ostani nieco się różni od pozostałych ale to na plus. Opinie o spadku formy są troche przesadzone.

[Arisowicz]

Bo to swietny album jest. Najlepszy kawalek "Blood for blood"

Zdecydowanie, bardzo dobra płyta. Kawałki sprawiają wrażenie bardziej poukładanych, ostani nieco się różni od pozostałych ale to na plus. Opinie o spadku formy są troche przesadzone.

Są z dupy wyjęte. Defiance jest zajebista i to jak dla mnie najlepsza ich płyta.

[pajonk]

Odkurze temat.

Ostatnio zrobilem sobie male zestawienie i wyszlo mi ze w ciagu ostatniego polrocza 'Defiance' przesluchalem w sumie jakies 6-7 razy. Ostatni raz (w calosci od deski do deski) ze 4 miesiace temu.
W tym samym czasie EP-ka 'Terror Abraxas' krecila sie u mnie ponad 20 razy, a sam kawalek 'Prometheus' (nawiasem mowiac cover) przesluchalem ponad setke razy. Tym samym pobil on mojego dotychczasowego faworyta jakim byl 'Shadow'.
Ta Ep-ka jest doskonala - idealnie skomasowany w 5 kawalkach wykop z zajebistym numerem wienczacym calosc jak wisienka na torcie.

Wniosek prosty: nie podoba mi sie ostatnie dzielo australijczykow.
I zle mi z tym, bo tym samym moje uwielbienie dla D666 juz nie jest bezgraniczne.

EDIT:
Nie przypominam tez sobie zeby ten album pojwil sie w jakims rocznym zestawieniu typu best of 2009, co chyba swiadczy o czyms.

[Heretyk]

ja uważam, że to świetna płyta. a nie pojawia sie być może dlatego, że rok ogólnie był wielce udany i obfitujacy w zajebiste albumy

[twoja_stara_trotzky]

a ja uważam, że to płyta fajna, a że nagrał ją zespół, który od lat jest dla mnie uosobieniem słowa PRZECIĘTNE, to nawet mnie pozytywnie zaskoczyła

[Nerwowy]

a ja uważam, że to płyta fajna, a że nagrał ją zespół, który od lat jest dla mnie uosobieniem słowa PRZECIĘTNE, to nawet mnie pozytywnie zaskoczyła ;)

A ja uważam dokładnie odwrotnie. Nieprzeciętny zespół nagrał dobrą płytę co jest pewnym rozczarowaniem.

[Husar]

Defiance wyszlo w pudelku czy tylko digi?

[DCI Hunt]

Dokładnie - ich ostatnia płyta jest niezła, ale niestety nigdy nie nagrali nic gorszego. Zgadzam się z Pajonkiem co do Terror Abraxas. Trotzky - posłuchaj lepiej tego MCD i nie pierdol głupot! Dla mnie pomiędzy tą płytą a ostatnią jest dwa, jak nie trzy oczka różnicy.

A ja z perspektywy czasu tylko utwierdzam się w przekonaniu, że to jeden z najlepszych strzałów D666 i wiem, że będę do niego wracał równie często jak do 'Unchain The Wolves'.. 'Terror Abraxas' to ten sam poziom tyle, że to chyba najbardziej przebojowy i przyjazny słuchaczowi materiał tego zespołu (w dodatku krótki).

[Lykantrop]

Defiance wyszlo w pudelku czy tylko digi?

Si. Via Season of Mist.